Autor Wątek: spawanie - początek przygody  (Przeczytany 15900 razy)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #30 dnia: 2021-03-16 | 11:29:36 »
@krzyś48

Do takiego for all spawania najlepiej sprawdzają mi się Mosty 6013 z Rywala.
Rutweld 12 też są fajne. W obu przypadkach gładko się palą, miękko, żużel łatwo odchodzi.

Bestery 6013 i ESAB-y (6013 i 6012, nie pamiętam jakie one mają ichnie oznaczenia ER146 i ER150 - chyba), są moim zdaniem bardziej agresywne, takie mam odczucie. Esaby są dłuższe co bywa i wadą i zaletą :)

Bestery 7018 - fajne, ale to zasadowe i do konstrukcji obciążonych dynamicznie, żużel łatwo schodzi, głębokie wtopienie (nie nadają się do spawania cienkich blaszek), trzeba wygrzać i przed powtórnym zapaleniem trzeba pilnikiem przetrzeć końcówkę.

Próbowałem jeszcze R3/6013 Rutweldy - fajne dużo wybaczają.

Pirotec 6013 - do du*y, a przynajmniej ja nie potrafiłem niczego nimi dobrze zrobić.

Jakieś tam jeszcze próbowałem, ale w końcu zostałem przy tych Mostach a jak ich w sklepie nie ma to biorę Rutweldy 12.


Ciekawią mnie te Patona elektrody (że niby gazy mniej szkodliwe) ale to jak będę coś zamawiał to przy okazji sobie je zamówię.

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1891
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #31 dnia: 2021-03-16 | 11:39:26 »
A macie jakieś doświadczenie z elektrodami Oerlikon?
To się zateguje...

Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3602
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #32 dnia: 2021-03-16 | 11:45:47 »
@pinkpixel dzięki... a masz jakiegoś linka, coby kupić i po sieci nie błądzić, chodzi mi o sprawne pospawanie profili  :)

mam jedną z pierwszych spawarek inwertorowych kupiona sieci NOMI
do tej pory spawałem jakimiś elektrodami  dostaniętymi z pracy, i z bricomana
spawacz ze mnie też żaden ale będę się starał :)
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #33 dnia: 2021-03-16 | 11:55:06 »
@pinkpixel dzięki... a masz jakiegoś linka, coby kupić i po sieci nie błądzić, chodzi mi o sprawne pospawanie profili  :)

mam jedną z pierwszych spawarek inwertorowych kupiona sieci NOMI
do tej pory spawałem jakimiś elektrodami  dostaniętymi z pracy, i z bricomana
spawacz ze mnie też żaden ale będę się starał :)

mosty https://allegro.pl/oferta/elektrody-rutylowe-most-6013-rozowe-2-5mm-2-5kg-8722413060

rutweld 12 https://allegro.pl/oferta/elektrody-metalweld-rutweld-12-fi-2-5-350-1-0-kg-8909518455

Offline Ask

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 261
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #34 dnia: 2021-03-16 | 12:38:45 »
@krzyś48

Bestery 7018 - fajne, ale to zasadowe i do konstrukcji obciążonych dynamicznie, żużel łatwo schodzi, głębokie wtopienie (nie nadają się do spawania cienkich blaszek), trzeba wygrzać i przed powtórnym zapaleniem trzeba pilnikiem przetrzeć końcówkę.

Zasadowe rzeczywiście  fajną spoinę robią i ładne wtopienie ale przynajmniej na moje umiejętnosci to od grubosci materialu min. 3 mm i niestety potrzebna wprawna ręka bo zbytnie odsuniecie elektrody i gaśnie. Żeby zapalić na nowo trzeba zrobić końcowkę bo taki krater zostaje na koncu elektrody i się noe zapali... upi***liwe

Offline Ask

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 261
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #35 dnia: 2021-03-18 | 21:15:44 »
Pytałem, myślałem i w końcu kupiłem coś takiego. Na razie zrobiłem parę prób żeby zobaczyć co jak działa w migu. Fajnie idzie. Przynajmniej teraz nie będę przepalał profili bo spawam stół pod pilarkę plus kawalek miejsca roboczego i chciałbym to szybo skończyć.

raw

  • Gość
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #36 dnia: 2021-03-18 | 22:00:27 »
Niepotrzebnie kupiłeś. I na co teraz będziesz zwalać jak coś nie wyjdzie? :P

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #37 dnia: 2021-03-18 | 22:13:11 »
Na drut ewentualnie gaz ☝️
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Ask

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 261
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #38 dnia: 2021-03-18 | 22:20:26 »
Niepotrzebnie kupiłeś. I na co teraz będziesz zwalać jak coś nie wyjdzie? emoji14
Też się nad tym zastanawiam... ale coś tam znajdę, przeca nie powiem że spawać nie umim...   emoji6

raw

  • Gość
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #39 dnia: 2021-04-12 | 20:24:48 »
Też mam pytanie początkujacego. Spawam 2 płaskowniki 5 mm, żeby wyszedł kątownik. 120-125A, elektroda 3.2 mm (iweld, 6013). Wygląd spoiny - powiedzmy nie ma tragedii, bez zbytniego smarku. Jednak szlaka słabo odchodzi, trzeba trochę postukać, żeby odpadła, przeszczotkować. Co może być przyczyną? Na filmikach widze nieraz jak ładnie odchodzi, wręcz sama albo po lekkim stuknięciu. Obijam chwilę po wykonaniu spoiny, kiedy metal jeszcze rozgrzany, bo jestem ciekaw rezultatu kolejnej próby. Może to jest częściowo przyczyną? Czy to kwestia elektrod?

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #40 dnia: 2021-04-12 | 20:45:48 »
Obijam chwilę po wykonaniu spoiny, kiedy metal jeszcze rozgrzany, bo jestem ciekaw rezultatu kolejnej próby. Może to jest częściowo przyczyną?

Może tak być. Psikaj sobie wodą z jakiegoś psikacza (ja tak robiłem) żeby nie czekać :)

Czy to kwestia elektrod?

To też.

120-125A, elektroda 3.2 mm
Nie podcina ci materiału na takim natężeniu? A próbowałeś przy mniejszym prądzie 105-115A? Bo jak jest za wysoki to też ma wpływ na zachowanie szlaki. U mnie 3,2mm to tak między 90 a 110-115A, zarówno mosty jak i rutweldy takim prądem traktuję.

raw

  • Gość
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #41 dnia: 2021-04-12 | 20:57:39 »
Nie podcina ci materiału na takim natężeniu?

Trochę podcina, ale chciałem zobaczyć jak idzie na takim prądzie. Wcześniej 3.2 mm spawałem 112-115A wg wyświetlacza. Mimo wszystko szlaka tak sobie odchodzi, spróbuję z wodą. A może to kwestia mojego lepienia, jednak staram się trzymać krótki łuk, kąt 60-70° (ręka jeszcze niewprawiona).

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #42 dnia: 2021-04-12 | 21:09:39 »
@raw a kup/zamów jakieś małe ilości czy nawet kup na sztuki różne elektrody, czasami nie ma co męczyć "bo paczki szkoda", różnice między nimi są pomimo że każda będzie np. 6013, ja tak sobie próbowałem, a te którymi nie szło to albo się już naumiałem albo wykorzystuję je do punktowego łapania.

raw

  • Gość
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #43 dnia: 2021-04-12 | 21:52:55 »
Ok, zobaczę co tam w metalowym mają. Chociaż iweld-y dobrze idą, nawet w ręku kogoś z zerowym doświadczeniem, jak ja. Krzesełko sobie dzisiaj pospawałem, bo mu się pękło i jest ok. Tylko kwestia tego żużlu.

Odnośnie spoin, mam tendencję do tych strzałkowatych. W twórczym szale chyba za bardzo elektrodę pochylam lub za szybko lecę do przodu. Używam ściegu kółeczkowego.




Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: spawanie - początek przygody
« Odpowiedź #44 dnia: 2021-04-12 | 22:05:01 »
Ok, zobaczę co tam w metalowym mają. Chociaż iweld-y dobrze idą, nawet w ręku kogoś z zerowym doświadczeniem, jak ja. Krzesełko sobie dzisiaj pospawałem, bo mu się pękło i jest ok. Tylko kwestia tego żużlu.
Odnośnie spoin, mam tendencję do tych strzałkowatych. W twórczym szale chyba za bardzo elektrodę pochylam lub za szybko lecę do przodu. Używam ściegu kółeczkowego.

@raw z twoją metodyczną metodyką rozgryzania ;D to ty szybciej zaczniesz spawać niż ja :) patrząc po tych zdjęciach