Jak tak dalej pójdzie z listą uczestników, to auta będą już stały w połowie tej szutrowej drogi... W zeszłym roku jak nią jechałem, to po 3 km myślałem, że zbłądziłem, że przecież tam nikt już nie może mieszkać
. najważniejsze, nie poddawać się, jechać powoli chyba że nie szkoda auta (i nie mówię tu o Specu). Ja też kiedyś rozbiłem miskę w 2,5l TDS (6-cylindrowy) to wiem co to i chyba jako jedyny Go dobrze rozumiałem