Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Sprzedam => Wątek zaczęty przez: tomek1292 w 2021-10-13 | 21:11:44
-
Wyskoczyło mi dziś na fb, może ktoś się skusi
https://www.facebook.com/commerce/listing/1385457875184685/?media_id=0&ref=share_attachment
-
ja bym nie wierrył ogłoszeniom z fb, jak już to odbiór osobisty ;)
-
zgadza się, jak kupować formatówkę to tylko osobiście, do paczkomatu chyba się nie zmieści... :D
-
Moja okolica. Będę chciał to obejść organoleptycznie... (może zanabyć)...
-
Kontakt nawiązany. Jadę oglądać wieczorem.
-
Cena rewalacyjna. Jesli wszystko jest ok, to dlugo sie nie zastanawiac...
-
Koledzy, na co zwrócić uwagę przy ewentualnym zakupie??? Nie miałam okazji do pracy na takim sprzęcie...
-
Kontakt nawiązany. Jadę oglądać wieczorem.
Jak oględziny, byłeś na miejscu?
-
@rtcl stasław kupiłeś?
-
Sprzedał zanim dojechałem....
-
Czyli była spoko
-
Sprzedał zanim dojechałem....
tego np nie rozumiem... umawiasz się z kolesiem a on ci przed nosem sprzedaje ?
jeśli tak było to czyste sku**ysyństwo
-
I tak i nie, miał klienta to sprzedał, co miał powiedzieć " nie sprzedam teraz panu bo jedzie inny klient" ja bym się wku**ił
-
Trochę skoczyło mi ciśnienie. W wiadomości napisałem że wstępnie rezerwuje, sprzedawca oddzwonił godzinę później i umówiliśmy się na spotkanie...
-
A rezerwacja to też się można wku**ić pewnie przebił
-
Może chcial przelew z góry ;D
-
co miał powiedzieć " nie sprzedam teraz panu bo jedzie inny klient
Tak właśnie miał powiedzieć....
-
To mu to powiedz
-
Może ten co kupił był przejazdem i powiedział "biorę teraz albo wcale bo nie będę się wracał". Wtedy sprzedawca pomyślał, że jak będzie honorowy to straci klienta a ten co zarezerwował może przyjechać, pokręcić nosem i pojechać. Wsadził honor w kieszeń i sprzedał. Samo życie... Chociaż rozumiem rozgoryczenie kolegi :-)
-
@jack49 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1177) czyli to Ty sprzedawaleś 😁😉👌
-
Ja ją kupiłem ;-)
-
😆😆😆👌
-
Ja miałem to samo niedawno, dzień wcześniej telefonicznie się umówiliśmy, że odbiorę na drugi dzień po robocie, jadę szczęśliwy do gościa, dzwonię a on mówi, że już sprzedał :)