Dzisiaj pojechałem z Poznania do Wrocławia, żeby kupić wyrówniarkę - kupiłem ale pochwalę się później w odpowiednim miejscu.
Facet nie jest Kornikiem, nakupował sprzętu, zrobił kilka (dosłownie) mebelków i mu się znudziło.
Gdybym ja miał więcej dutków, ech. Nie mam w tym żadnego interesu, żeby mu reklamować ale szkoda takich maszyn. Grubościówka bez żadnej rysy na blatach, pilarka
w idealnym stanie, reszta sprzętów zresztą też prawie nie używana. Jedyny problem (?) to taki, że trzeba samemu po to przyjechać. Ale to tak trudno albo drogo?
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/S9XR/