Witam Korniki
W ramach porządków przedświątecznych postanowiłem rozstać się z Scheppachem HMS 1070. Na wiosnę kupiłem żeliwiaka bo brakowało mi dłuższego stołu, jesienią wzbogaciłem się o DW733 więc mam już komplet i Szepak poszedł w odstawkę, teraz zajmuje tylko miejsce.
O maszynce - z nudów jakiś miesiąc temu rozebrałem ją na części, wszytko wyczyściłem i nasmarowałem. Paski wymyte z syfu i sprawdzone - póki co nie widać większych oznak zużycia. Silnik i szczotki są ok. Wałki gumowe nie wytarte. Noże aktualnie są założone nowe bo kupiłem zestaw jakoś we wrześniu z myślą że będzie robić jako grubościówka, do maszyny daję jeszcze 2 zestawy noży które wróciły z ostrzenia w Grintechu. Blaty proste i nawet idzie tym wystrugać prosto 2 metrową dechę, ale przy kilku szt. to już męczarnia. Blat odbiorczy podparty jest dodatkowymi szpilkami - tak ją zmodyfikował kornik przede mną i nawet się to sprawdza.
Z minusów: plastikowa blokada osłony wału jest pęknięta, działa - blokuje ale widać, rączka od dźwigni pochyłu przykładnicy pękła i trzeba posiłkować się kluczem przy jej przestawianiu.
Cena jaka mnie interesuje to
950 850zł, odbiór najlepiej osobisty bo spakować te 30kg będzie problem. No i przy odbiorze osobistym można przetestować maszynerię.