No i po kamieniach
Przez te sprawy i zajęcia różne i brak zdecydowania - poszło, no ale pewnie tak miało być, jak mówi mój kolega "skoro są wątpliwości, to nie ma wątpliwości", więc pewnie aż tak ich nie potrzebowałem, chociaż cena za obydwa super jednak była. Przed chwilką czytałem wpisy dotyczące ostrzenia. Mam DMT 8" dwustronne żółte "dziurkowane" (600/1200) z podstawką z jakiejś promocji kupione w grudniu i dlatego myślałem o 3000/8000, ale na razie wystarcza skóra i pasta po tym 1200. Myślę, że chyba bardziej w kierunku diamentu coarse powinienem pójść niż w górę z gradacjami. Na razie dajemy radę na papierze, a będzie potrzeba to i okazja się znajdzie. Od początku ostrzę z ręki, wychodzi coraz lepiej, chociaż chwile trudne też były i blisko zakupu prowadnika byłem, ale zawsze coś w między czasie, no i pewnie też aż tak go nie potrzebuję
Miłego użytkowania.