Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Strugarki / Grubościówki / Szlifierki => Wątek zaczęty przez: dcmb w 2020-06-20 | 16:39:56
-
Cześć!
Potrzebuję pomocy przy wyborze wyrówniarki+grubościówki (na 230V) dla męża na prezent. Mąż obróbką drewna zajmuje się hobbystycznie, warsztat ma w garażu, miejsca tam jest niezbyt dużo, ale jak poćwiczę parkowanie, zrobi się pewnie trochę więcej:P A już bardziej na serio... Chcę kupić grubościówkę z wyrówniarką i od kilku dni nie mogę się zdecydować. Początkowo wahałam się między Scheppach HMS1080, a DeWalt DW733. Poczytałam wątki na forach, obejrzałam filmiki na YT i wbrew temu co tam mówili, uparcie wypierałam myśl jak istotnym elementem jest wyrówniarka;) Do tego stopnia, ze wczoraj o mały włos nie zamówiłam tego DeWalta, wcześniej uzgadniając zrzutę wśród rodziny. Dziś rano coś mnie jednak tknęło i zapytałam męża czy chce fajną samą grubościówkę, czy gorszą grubościówkę z wyrówniarką. Gdyby odpowiedział, że wystarczy mu grubościówka, sprawa byłaby dla mnie zakończona, ale... zależy mu na wyrówniarce, w związku z czym mam teraz nie lada dylemat. Na DeWalt D27300 (wyrówniarka + grubościówka) raczej mnie nie stać, bo to około 7 tys. zł. Jakbym tak zaszalała, nie wiem, czy mąż nie wysłałby mnie do psychiatryka;) Trochę tańszą opcją byłoby Metabo HC 260C (w granicach 4,5 tys. zł). I najtańszą, którą brałam pod uwagę był wspomniany już przeze mnie wyżej Scheppach HMS1080 (1,6 tys. zł). Skłaniając się ku zakupie Scheppacha znów polazłam na Allegro i YouTube i znalazłam coś mniej więcej po środku, jeżeli chodzi o cenę, mianowicie Belmash SDR-2200. I o ile o pozostałych wymienionych tu sprzętach w sieci jest sporo informacji, tak o tym Belmashu niewiele. Nie znam rosyjskiego, więc nie za bardzo ogarniam co mówią o nich w filmikach na YT;) Z tego, co udało mi się dowiedzieć, sprzęt produkowany jest na Białorusi i jest to chyba w miarę nowa firma (?). Widziałam, że tę maszynę ma w ofercie Leroy Merlin, aczkolwiek i tak kupowałabym raczej przez Internet. Pytań do Was właściwie mam kilka...
1. Czy ktoś miał do czynienia z Belmash SDR-2200 i jest w stanie wypowiedzieć się na temat tego sprzętu? Chodzi mi o jakość wykonania, stabilność, czy blaty proste, jakie są efekty strugania itp. Cokolwiek o nim napiszecie, będę bardzo wdzięczna.
2. Jak wygląda sprawa z nożami (tam są 3 szt. takie: 270x2x20) - czy to są noże uniwersalne (wydaje mi się, że nie?), czy będzie problem z dostaniem ich? Na razie widzę, że są dostępne na stronie producenta, ale co jak zwinie interes?:PP W ogóle, czy takie noże da się naostrzyć? (błagam, wybaczcie mi te lamerskie pytania)
3. Co zrobilibyście na moim miejscu mając do wydania w granicach 2,5-3 tys. zł? Czy taki Belmash do zastosowań amatorskich oczywiście będzie o wiele lepszy od tego najtańszego w zestawieniu Scheppacha?
4. Dla tych wyrówniarek z grubościówkami dostępne są opcje ze stolikiem - czy Waszym zdaniem opłaca się dołożyć kilka stówek i wziąć ten stolik? Mąż ma piłę Bosch GTS 10 XC, która była zakupiona bez stolika, stolik zrobił sobie sam. Ale nie wiem, czy nie wygodniejsze są takie dedykowane?
Wydaje mi się, że tych pytań miałam więcej, ale teraz na szybko nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Czytałam o Scheppachu, że większość amatorów go poleca, ale są też komentarze, że to chiński chłam i nic się na tym zrobić nie da, więc wolałabym chyba wydać trochę więcej na nieco lepszy sprzęt. Niemniej jednak Scheppacha nadal nie wykluczam całkowicie.
Dobra, żeby nie przedłużać - błagam Was o pomoc:) Jakiekolwiek uwagi mile widziane, jeżeli pracowaliście na którymś z tych wymienionych przeze mnie sprzętów, cokolwiek rzuciło Wam się w oczy, piszcie. Obecnie, jeżeli okazałoby się, że ten Belmash jest w miarę sensowny, skłaniałabym się chyba ku niemu. Wątpię, żeby mąż miał zamiar przewozić ten sprzęt, prawdopodobnie zostanie postawiony w garażu na stałe.
Dzięki za poświęcony czas. Pozdrawiam:)
-
Belmash to trochę jak połączenie betoniarki, robota kuchennego i odkurzacza w jednym - robi wszystko, ale do niczego się nie nadaje.
Jeżeli szukasz maszyny 2 w 1, to poza tym metabo możesz poszukać Elektra Beckum 260 - to jest to samo, ale zanim zmienili nazwe na metabo. Opcja druga to Stiler PT260 i klony - duza możliwość regulacji, wiec maszyna która powinna spełniać swoje zadanie.
Opcja 3 to grubościówka i jakaś stara, używana wyrówniarka - może wyjść najtaniej, ale nie musi.
Co do stolika/podstawy pod maszynę - w małych nie zawsze potrzebna, nie zawsze stabilna. A w dużych maszynach nie można wziąć bez.
-
Faktycznie z tego co ja zauważyłem, nie napotkałem tej marki na tym forum... problem w takim zakupie jest dodatkowo serwis i części zamienne ... akurat nie mam doświadczenia w takich sprzętach ale raczej odradzałbym mało znane marki ... może Belmash nie jest taki nieznany, może to tylko mi się wydaje ... ale może będzie ktoś bardziej doświadczony z takim sprzętem co doradzi.
Przejrzałem informacje na stronie i w instrukcji, nie znalazłem nic na temat materiału z którego są blaty ... jak sprzęt ma być stabilny to raczej blaty żeliwne, z pewnością nie z blachy ... aluminiowe też chyba bez rewelacji .
-
Jezeli rozwazasz juz okolice 4500 to popatrz na stiler pt260 - mam wieksza 310 i jest ok to amatorskich prac. W pt260 masz juz zeliwne blaty, ktore sa proste.
Albo te metabo hc o ktorym pisza chlopaki. Chociaz wolalbym stilera bo zeliwo i sporo mozliwosci regulacji.
Belmash jest rosyjski wynalazek z chin. Mozesz miec problem z czesciami. Blaty wygladaja na blache. Odradzam raczej. Potem ciezko takie cos sprźedac.
Skoro juz kupil bosch 10xc to raczej wolalby dokladniejsza maszyne do strugania :) ja bym wolał :) wiec raczej kierowalbym sie na stiler pt260 :)
-
Chlopaki postowali na komunikatorze
https://www.olx.pl/oferta/grubosciowka-frezarka-pila-CID619-IDFqIZB.html
Poparz sobie 2100 za elektre.
-
też niedawno rozglądałem się za strugarko-grubościówką. Miałem już kupować belmasha ale znalazłem jakiś ruski film na youtubie gdzie gość wyginał blaty palcem więc zrezygnowałem. niedawno byłem w liroy merlin w piasecznie i było tam coś belmasha, blaty mimo że grube łatwo było wyginać
-
Do maszyny którą pokazał Groszek możesz znaleść wiertarkę poziomą. Bywa użyteczna, metabo nie ma tej opcji
-
Chlopaki postowali na komunikatorze
https://www.olx.pl/oferta/grubosciowka-frezarka-pila-CID619-IDFqIZB.html
Poparz sobie 2100 za elektre.
Taką przed kryzysem zdrowotno-finansowym chętnie bym przytulił po obejrzeniu:)
-
Dzięki za odpowiedzi. No właśnie wcześniej przeszukałam forum pod kątem nazwy firmy i bodajże tylko jeden post ją zawiera - akurat w moim przypadku nie jest pomocny.
Na stronie LM w opisie mają coś takiego:
"Wszystkie główne części metalowe maszyny wykonane są ze stali o grubości 2,5 mm, a stoły są wykonane ze stali o grubości 3,5 mm. To nadaje dodatkową sztywność konstrukcji, stabilność i niezawodność."
Znalazłam też na YT jeden film po angielsku (+ wpis blogowy) chwalący ten sprzęt, ale gość prawdopodobnie ma z tego profity, są zamieszczone linki do sklepów itp., więc wiadomo, że nie jest do końca wiarygodny, aczkolwiek przekopałam się przez komentarze i nie ma żadnych negatywnych:
Firma jednak nie jest aż taka nowa, bo widzę na YT filmiki z 2015 roku.
Gabarytowo ten Belmash jest zbliżony do Metabo, ma chyba trochę krótszy blat (wiem, że im dłuższy, tym lepiej, ale wydaje mi się, że nie będą na tym sprzęcie obrabiane jakieś szczególnie długie kawałki drewna), moc silnika taka sama - 2,2kW (Metabo na 230V), wagi w miarę podobne 71 kg/81 kg (Metabo/Belmash), szerokość ostrza 260/270 i 260/260, liczba noży 2/3.
Szukam jakiegoś kompromisu pomiędzy Scheppachem (boję się, że trafi się badziewny egzemplarz - czytałam w jakimś wątku, że ktoś drugi egzemplarz już odsyła) a Metabo (które kosztuje niemalże 2x tyle co ten Belmash).
Czy rzucają Wam się w oczy jakieś konkretne negatywne cechy tego Belmasha? (poza ewentualnym problemem z niedostępnością części - dopisuję sobie do minusów)
Ten Stiler PT260 waży 112kg, a mąż ma warsztat w garażu. Napisałam co prawda, że sprzęt raczej nie będzie nigdzie przewożony, ale wydaje mi się, że na środek garażu będzie wyjeżdżał:P Zauważyłam, że tak wyjeżdża piła i jakieś inne sprzęty przed użyciem;) Normalnie stoją tam dwa auta (moje z lat 90:P żeby nie było, że burżujstwo:P), a sprzęty pod ścianą, ale jest tam niewiele miejsca, dlatego wyjeżdżają. Do tego Stiler nie ma grubościówki, z tego, co widzę.
Co do zrobienia wyrówniarki ze struga, to widziałam wczoraj te filmiki wrzucone tu na forum i korzystając z okazji, że byłam dziś w garażu z wizytacją, a w pudełku leżał jakiś strug, zagadałam, że widziałam, że można z tego (no nie konkretnie z tamtego, ale ogólnie ze struga) zrobić wyrówniarkę, ale po minie widziałam, że pomysł raczej się nie spodobał. Ja tak właśnie wczoraj jeszcze myślałam, że może uda mi się to przepchnąć, że kupię tego DeWalta DW733 i strug osobno, ale... chyba za dużo z tym kombinowania.
Ten Belmash jest dla mnie atrakcyjny cenowo, a jego parametry wydają mi się w miarę podobne do Metabo. Dlatego tak Was męczę, bo różnica w cenie jest jednak spora:/
Edit: pt260 jest na siłę, a w garażu chyba nie mamy, z tego, co się orientuję i to wielki i ciężki sprzęt
Edit2: celuję raczej w nowy sprzęt (gwarancja i FV)
Edit3: co prawda nie planowałam, ale przekonaliście mnie - w poniedziałek podjadę do pobliskiego LM, bo widzę, że mają 2 szt. tego Belmasha na stanie, to zobaczę te blaty, może jakiegoś kolegę ze sobą przytargam, żeby zobaczył "męskim okiem";))
Edit4: przejrzę też te rosyjskie filmiki, bo jest ich dość sporo, może uda mi się znaleźć ten z wyginaniem stołów... swoją drogą, w tym, który załączyłam też początkowo facet nie miał kąta prostego na wyrówniarce i sam to musiał przyginać
-
Jeszcze raz dużymi literami - NIE KUPUJ TEGO (Belmash)
to strata pieniędzy i czasu jaki mąż zmarnuje na próby regulacji tego wynalazku.
Serio, to nie będzie fajny prezent 🤷🏼♂️
-
Konkretne wady tego sprzetu belmash?
Blaty blaszane, ktore nie sa proste. Ktore sie wyginaja. Moze trafisz proste ale to loteria z przewaga ze beda jednak krzywe. Jak krzywe to maszyna na szrot. W tym hobby cena bardzo odzwierciedla mozliwosci i jakosc.
To jest szit ten belmash.
Metabo, pt260 stiler (mozesz dokupic podstawe jezdna) albo ta elektra z linku (klasyk swoja droga), ktora miesci sie w budzecie. Belmasha nie ruszylbym patykiem.
Z tymi powyzszymi bedzie mogl dzialac. Z belmaszem - plakac :)
-
Problem polega na tym, że mąż byłby najbardziej zadowolony ze sprzętu za 1k zł, marketowego, upiera się ciągle, że ma być tani i hobbystyczny;) To ja w tym domu muszę walczyć o to, żeby miał fajniejsze zabawki;) Mam nadzieję, że to też wyjaśnia dlaczego nie pytam go wprost o zdanie którą maszynę chce. No i sami teraz rozumiecie dlaczego nie mogę mu wstawić do garażu 170 kg żelastwa.
A ta piła stołowa Boscha to zeszłoroczny urodzinowy prezent. Ciężko to przeżył;))
Biorę sobie do serca to, co napisaliście o tym Belmashu, jakby ktoś jeszcze miał jakieś uwagi, będę tu zaglądać. Do końca miesiąca mam czas na decyzję co wybrać. Oraz prawdopodobnie przełknąć koszt Metabo, skoro twierdzicie, że między Metabo a Belmashem jest taka przepaść.
-
Jest.
-
Daj se spokój z tym Belmash-em- to egzotyk. Pasek się urwie to w Nikaragui będziesz go szukała. Szlifierkę mimośrodową za 99 zł takiej egzotycznej firmy bym kupił na próbę ale nie grubościówkę. Takie moje zdanie a chwilę z stolarskimi sprzętami "narabiam".
-
Dobrze ze tak drazysz. Zakupy sprzetu sa trudne. Tutaj natomiast ludzie serio czaja jak wyglada rynek i jak mozna sie naciac... :)
Bosch to dobry zakup :)
Belmasz to ultragówno z posypka:)
Nawet nie wiem czy nie lepiej juz tego hms 1070 zamiast UGZP. Chyba łatwiej potem sprzedac :)
PS. Taka żona to skarb ;)
-
Ja bym swoją żonę na rękach nosił jakby mi kupiła grubościówkę za 3k....matko na samą myśl łzy mi napływają z radości...także nie mów że ledwo przeżył piłę Boscha :P
Ja bym też nie radził takiego wynalazku...nie wiadomo potem nawet czy noże są do kupienia...
Posłuchaj chłopaków Groszka, Oziego i Piociso bo wiedzą co piszą. Najlepiej byłoby kupić grubościówkę dw733 plus jakąś heblarkę żeliwną, nawet używkę ale niezajechaną. To miałby sprzęt marzenie...
-
Dobra kobieto.
Kup grubościówkę DW 733- to pewniak.
Oraz............. strug Rebir IE-5708M. Będzie 2 w 1. Masz strug konkretny a po postawieniu go "na plecach" masz wyrówniarkę do szerokości 155 mm. Ile razy wyrównuje mąż coś szerszego?
Oba sprzęty to pewniaki opisywane TU na forum.
Rozważ taką opcję. Warto.
Nie dziękuj za ten rewelacyjny pomysł. Flaszkę wyślesz do paczkomatu i jesteśmy kwita.
Acha. Mam Rebira to wiem co pisze. Nie wywnioskowałem tego z filmików i opowiadań z krypty. Strug mega mocny. Harata jak zły.
-
Wydaje mi się, że mąż byłby zadowolony z Scheppacha 1070 lub 1080 ( trochę się z nim utożsamiam:) ) w moim przypadku miałem wątpliwości co do paska, bo zdarza mi się obrabiać duże elementy ogrodowe. Do mniejszych rzeczy wydawał się ok, po obejrzeniu wielu filmów na yuotube :). Widziałem też zamienne noże na ali za 60-80zł. Po przeczytaniu niektórych wpisów widzę, że trzeba też pamiętać o sprawdzeniu blatów po otrzymaniu paczki:)
-
Ja się może narażę bo staroświecki jestem ale qrna nie chciałbym niespodzianki w postaci maszyny wybieranej przez kobietę.
Są granice dobrego serca niewiasty ;D
To trochę tak jakby facet chciał uszczęśliwić kobietę zakupem torebki i nawet jakby popytał na forum kobiet to i tak byłby to mocno ryzykowny wydatek.
-
Ja się może narażę bo staroświecki jestem ale qrna nie chciałbym niespodzianki w postaci maszyny wybieranej przez kobietę.
Są granice dobrego serca niewiasty ;D
To trochę tak jakby facet chciał uszczęśliwić kobietę zakupem torebki i nawet jakby popytał na forum kobiet to i tak byłby to mocno ryzykowny wydatek.
No nie wiem czy czytałeś caly watek ale kupiła mężowi 10xc - raczej dobra niespodzianka i dobry wybor :)
-
Ja tak w ogólności zdanie wyraziłem ;D
-
W drew misiu widziałem wczoraj kartkę, że mężowie mogą kupić kolorową farbę tylko po okazaniu upoważnienia od żony. :)
Co do tego Belmasha - na papierze jest podobny do metabo, bo papier wszystko przyjmie. Ale w używaniu wychodzą cuda. Jeżeli chciałby coś marketowego, to ten sheppach 1080 może być ok. Problem z pracą w drewnie jest jak ze sprzętem audio - bardzo szybko zaczyna czegoś brakować, zauważa się mankamenty inplanuje wymianę sprzętu. Dlatego lepiej od razu zainwestować więcej, niż potem wymieniać sprzęt i tracić 2 razy.
-
Wydaje mi się, że mąż byłby zadowolony z Scheppacha 1070 lub 1080 ( trochę się z nim utożsamiam:) ) w moim przypadku miałem wątpliwości co do paska, bo zdarza mi się obrabiać duże elementy ogrodowe. Do mniejszych rzeczy wydawał się ok, po obejrzeniu wielu filmów na yuotube :). Widziałem też zamienne noże na ali za 60-80zł. Po przeczytaniu niektórych wpisów widzę, że trzeba też pamiętać o sprawdzeniu blatów po otrzymaniu paczki:)
chyba nie
-
Sheppach 1070 wygląda jak podróbka meeca, lepsze to niż brak grubościówki, ale wolałbym grubościówkę DW i scyzoryk zamiast równiarki ;) Na swojego meeca nie narzekam, bo za kilka stówek kupiona używka. Ale gdybym dał 1,5k to bym był zły.
IMVHO bardziej się przyda grubościówka, dobra grubościówka.
To combo elektry przypomina mi trochę dymę 8, wolałbym taką używkę niż belmasza, szepacha itp.
No i skoro małż nie chce wydawać góry kasy na sprzęt, to jest jeszcze argument "żeby było taniej kupiłam używany" :-D
-
Ludzia walczą z czepakami czasem, ja z czymś podobnym też. To loteria jest. Kiedy blaty strugarki ustawisz w miarę prosto, to znowu okazuje się, że np. blat grubościówki jest wygięty.
Kup wspomniane metabo, ale najpierw upewnij się, że instalacja elektryczna uciągnie tego smoka + przynajmniej odkurzacz. Praca bez jakiegokolwiek odciągu urobku mija się z celem. Trochę słabszy mocowo sprzęt ma też record power, konstrukcja zbliżona do metabo: https://www.agencja-amk.pl/pt260-x-wyrowniarko-grubosciowka-260-mm-z-podstawa-jezdna-230v.html . Cena również niższa.
Btw. nie chcesz drugiego męża, no nie wiem, zapasowego? Ten nie będzie marudził, że maszynki za drogie. Obiecuję.
-
Masz kilka opcji do wyboru.
1. Dw733+ rebir/ mała wyrówniarka stacjonarna
2. Używana elektra beckum hc 260/ metabo 260
3. Dobrej klasy uzywka kombo stacjonarna o wadze wiekszej niż 30 kg ;) ale za coś przyzwoitego z wałkiem 26 cm i 3 nożami to z już bedzie trzeba zapłacić 3500-4000 zł no i te sprzety szybko sie sprzedaja.
Najlepiej bedzie sie pracowało na tej ostaniej maszynie- jakość obróbki i mniejszy hałas ( 3 noże)
-
Cześć! Urządzenie wczoraj do mnie dotarło. Na rozpakowanie będzie musiało jednak poczekać jeszcze jakieś 2 tygodnie;) Chciałabym Wam wszystkim podziękować za pomoc w wyborze (oraz za to, że mogłam się u Was trochę pośmiać:P). Stanęło na Metabo, ale prawda jest taka, że z racji ceny, długo i mocno drżał mi kursor nad przyciskiem "kupuję". Do ostatniej chwili wahałam się między Metabo a... Scheppachem (bo mały, lekki, przenośny, 3x tańszy). Mimo, że zdaję sobie sprawę, że wszystkie pozostałe rozwiązania, które poleciliście i załączone linki to były świetne opcje.
No i tyle chyba.
Dziękuję raz jeszcze za fachową pomoc i do napisania kiedyś tam:]
-
do napisania kiedyś tam
No to teraz starego do nas przyślij żeby stan osobowy się zgadzał ;)
-
;D
Starego na razie nie ma, ale wracam ja... Wczoraj prezent został wręczony i jest już poskładany, ale chyba coś jest z tym elementem nie tak.
Jakby ktoś mógł spojrzeć, to tu są zdjęcia:
https://drive.google.com/drive/folders/1FPhh0V7dMKkkiCiLwr0RTXRTZhDAe153?usp=sharing
Są tam takie dwa cyple. I jeden, po jednej stronie jest ok, a ten po drugiej stronie wygląda jakby był pęknięty, wyrwany. Napisałam do serwisu Metabo, czy tak ma wyglądać ten element, ale na razie cisza. Myślicie, że jest się czym martwić? Cała reszta sprzętu jest w porządku, tylko niepokoi mnie jakość wykonania tego elementu - nawet nie tyle mnie, co solenizanta;)
Swoją drogą, szarpnęłam się też na odciąg wiórów Scheppach HA1000 i wyobraźcie sobie, że przyszedł oryginalnie, przez producenta zapakowany, ale brakowało w nim jednej części (tej największej, redukującej średnicę), za to dwie inne części przyszły identyczne (a miała być tylko jedna:P). Na szczęście sprzedawca skontaktował się z serwisem producenta i w kilka dni dosłali tę brakującą część, więc wszystko skończyło się dobrze. Tu fotodokumentacja:
https://drive.google.com/drive/folders/1g-B-oK0JGk15dXwQeezRdZ6fu4nRtMEg?usp=sharing
Jak pech to pech;)
-
Mam taką Metabo w ver. na 380v i mocowanie przykładnicy nie powinno tak wyglądać
Ewidentnie ktoś zapomniał, że to nie stal tylko alu. Oby udało się udowodnić, że taka przyszła
Mocowanie to pozwala ustawić przykładnicę w odpowiednim miejscu stołu. Po tej czynności już się tego raczej nie reguluje. Kąt do blatów ustawiany jest w innym miejscu
Tak czy owak nowe ma być bez takich atrakcji
-
Bardzo Ci dziękuję ozi za info. Jak do jutra serwis się nie odezwie, piszę do sprzedawcy. Też się boję tego udowadniania, że takie przyszło :-\ Gdyby nie fakt, że to uszkodzenie widać gołym okiem, nie byłoby raczej problemu, bo trzyma się to dobrze. No ale nie po to wyskakuje się z kasy, żeby potem się martwić - oderwie się, czy nie oderwie. IMHO nie powinno to przejść kontroli jakości.
Edit. Serwis się odezwał i mam już na mailu informację o nadaniu paczki z nową częścią. Co prawda dopiero później sprawdziłam, że kosztuje to około 16 zł i gdybym wiedziała, że tyle, może po prostu zamówiłabym tę część, a nie martwiła się, czy będę musiała robić jakiś dym i udowadniać, że "takie przyszło" ;) Tak, czy inaczej, mimo przygód, oba serwisy, Scheppacha i Metabo stanęły na wysokości zadania i dosłały brakujące/uszkodzone elementy. W weekend zapowiadają się testy obu urządzeń:) Raz jeszcze dzięki za fachową pomoc.
-
Temat zapewne już nieaktualny ale dla wszystkich poszukujących wieży o Belmashu napiszę że ja mam i jest OK.
Co prawda nie mam doświadczenia i porównania z innym sprzętem, ale to co tu było pisane że blachy się gną i jakieś inne cuda, to raczej jakieś bajki.
Ten sprzęt jest bardzo solidny i nie ma szans żeby coś się gięło
Mam piłę metabo i w porównaniu z Metabo ten BELMASH to jest mercedes, przynajmniej z materiału.
Żadne blaty mi nie opadają i nie wiem co tam jeszcze może się dziać.
Jedyne co, to śrubki do ustawiania przykładnicy są do du*y i od razu się sfrezowały, trzeba je wymienić na jakieś lepsze.
Gdybym poczytała te opinie wcześniej to pewnie bym nie kupiła, i cieszę się że nie trafiłam na nie wcale.
Uważam że opinie powinni wystawiać rzeczywiści użytkownicy.
-
Temat zapewne już nieaktualny ale dla wszystkich poszukujących wieży o Belmashu napiszę że ja mam i jest OK.
Co prawda nie mam doświadczenia i porównania z innym sprzętem, ale to co tu było pisane że blachy się gną i jakieś inne cuda, to raczej jakieś bajki.
Ten sprzęt jest bardzo solidny i nie ma szans żeby coś się gięło
Mam piłę metabo i w porównaniu z Metabo ten BELMASH to jest mercedes, przynajmniej z materiału.
Żadne blaty mi nie opadają i nie wiem co tam jeszcze może się dziać.
Jedyne co, to śrubki do ustawiania przykładnicy są do du*y i od razu się sfrezowały, trzeba je wymienić na jakieś lepsze.
Gdybym poczytała te opinie wcześniej to pewnie bym nie kupiła, i cieszę się że nie trafiłam na nie wcale.
Uważam że opinie powinni wystawiać rzeczywiści użytkownicy.
Super że się odezwałaś w temacie ... dobrze byłoby w takim razie jakbyś mogła i miała czas i ochotę i przygotowała jakąś recenzję czy opis takiego sprzętu. Może z racji że niezbyt to popularny producent w Polsce, to ludzie "boją" się zaryzykować a może się okazać że to dość sensowny sprzęt przy hobbystycznym budżecie ?
-
Super że się odezwałaś w temacie ... dobrze byłoby w takim razie jakbyś mogła i miała czas i ochotę i przygotowała jakąś recenzję czy opis takiego sprzętu. Może z racji że niezbyt to popularny producent w Polsce, to ludzie "boją" się zaryzykować a może się okazać że to dość sensowny sprzęt przy hobbystycznym budżecie ?
@Daraas (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1102)
Na razie mam ją kilka dni i uczę się obsługiwać
Ostatnio zepsułam śrubki do przykładnicy bo nie wpadłam na to że one są do czegoś innego.
I nie wiem na co zwracać uwagę mam i co może nie działać lub być nie tak.
Poczytałam wątek o grubościówkach, ale nie wiem o co chodzi.
Żadnych puszek po piwie nie musiałam ciąć i podkładać, żeby strugać deski.
Wkładam i wychodzą drugą stroną gładkie i w wymiarze.
Mokre deski zapychają wylot wiórów, ale to chyba normalne.
Może napisz co może być żle i na co mam patrzeć.
-
@Marineira (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3438) w której części kraju działasz ?
-
Może jeśli masz dopiero kilka dni i to Twoja pierwsza taka maszyna to faktycznie ciężko coś "porównać".
Ważne rzeczy to np równoległość stołów (podawczy o odbiorczy), ich płaskość, z czego zrobione (alu czy blacha), jak się ustawia noże, jaka jest przykładnica, czy trzyma kąt, jak się ją przestawia z kąta 90 stopni do np. 45 i jak precyzyjny jest potem powrót na 90 ?
Czy jest głośna, cicha, ma dobre noże, itd ... ;)
Jeśli możesz to załóż wątek we właściwym dziale i zacznij ją opisywać a pytania pojawią się same ;)
Naprawdę piszę z punktu widzenia zwykłego hobbysty, sam mam heblarko grubościówkę meeca używkę za pińcet także jakbym miał zmieniać sprzęt to taki opis z pewnością dałby do myślenia :)
-
@M.ChObi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=10)
Obecnie jestem koło Wolina nad Szczecinem, zachodniopomorskie. Tu mam teraz sprzęt.
Ale w sumie jestem z Krakowa i tam jestem większość czasu. Teraz przez Corone, jako że dzieci mają zdalne nauczanie i można je ciągać po świecie, to jestem gdzie indziej
-
OK @Daraas (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1102).
Potestuję i się wypowiem. Muszę wystrugać płot Więc sprawdzę jak te równoległości się trzymają po 400mb i założę wątek
-
Też jestem świeżakiem chcącym zacząć przygodę z drewnem. Piłę stołową już zakupiłem i właśnie rozglądam się z wyrówniarko grubościówką. Najrozsądniejszym wyborem wydawał mi się (jak na moje potrzeby) Scheppach 1080 ale kiedy zobaczyłem Belmascha SDR 2200 zacząłem poszukiwać o nim informacji. Nie ma ich wiele na necie ale znalazłem dystrybutora 50 km ode mnie. Pojechałem, obejrzałem i już nie chcę Schepacha. Ktoś tam pisał wcześniej, że blat ktoś wyginał w palcach....musiał mieć imadło w dłoniach. Samo urządzenie bez podstawy waży ponad 70 kg czyli 2 razy tyle co Schepach. Nie chcę wyjść tutaj na jakiegoś mądralę ale widziałem oba urządzenia na żywo i naprawdę widać różnicę. Kiedy już zakupię owego Belmasch nagram jakiś materiał o nim. Pozdrawiam.
-
Też jestem świeżakiem chcącym zacząć przygodę z drewnem. Piłę stołową już zakupiłem i właśnie rozglądam się z wyrówniarko grubościówką. Najrozsądniejszym wyborem wydawał mi się (jak na moje potrzeby) Scheppach 1080 ale kiedy zobaczyłem Belmascha SDR 2200 zacząłem poszukiwać o nim informacji. Nie ma ich wiele na necie ale znalazłem dystrybutora 50 km ode mnie. Pojechałem, obejrzałem i już nie chcę Schepacha. Ktoś tam pisał wcześniej, że blat ktoś wyginał w palcach....musiał mieć imadło w dłoniach. Samo urządzenie bez podstawy waży ponad 70 kg czyli 2 razy tyle co Schepach. Nie chcę wyjść tutaj na jakiegoś mądralę ale widziałem oba urządzenia na żywo i naprawdę widać różnicę. Kiedy już zakupię owego Belmasch nagram jakiś materiał o nim. Pozdrawiam.
Super, jakby się pojawiły informacje tego typu ... zawsze jakaś alternatywa, coś pomiędzy ryżem a np. metabo czy RP za kilka tysi ... :)
Czekamy w takim razie niecierpliwie :)
-
ale znalazłem dystrybutora 50 km ode mnie
Czyli gdzie? Bo ja do dystrybutora pisałem i nawet nie raczył odpowiedzieć na maila mimo iż mam do niego ze 2-3km.
-
Czyli gdzie? Bo ja do dystrybutora pisałem i nawet nie raczył odpowiedzieć na maila mimo iż mam do niego ze 2-3km.
W Zduńskiej Woli. Zadzwoniłem, umówiłem się i nie było żadnego problemu. Z tego co mi powiedział sprzedawca to handlują już tym Belmashem od 2016 roku. W poniższym linku na dole strony jest kontakt do nich.
https://belmash.pl/BELMASH-SDR-2200-Grubosciowka-do-drewna-p139/?ref=ceneo.pl&utm_source=ceneo&utm_medium=referral
-
W Zduńskiej Woli
Ciekawe, mnie olali (maila)
Może faktycznie zadzwonię któregoś razu..
-
Samo urządzenie bez podstawy waży ponad 70 kg
Ciekawi mnie czy faktycznie tyle waży. Mój Stiler JP6 miał ważyć 112kg a waży około 80 :-)
-
Mój Stiler JP6 miał ważyć 112kg a waży około 80 :-)
Może betonu nie przykręcili?
-
Może betonu nie przykręcili?
Gruz w transporcie się wysypał ;D
-
Cytat: eror1968 w Dzisiaj o 14:20:20
Może betonu nie przykręcili?
Gruz w transporcie się wysypał
Może dojedzie w drugiej paczce.
No nic, poczekam niecałe dwa lata i oddam na rękojmie ;-)
-
Mogę odkupić za pół ceny jako sprzęt z wadą produkcyjną :-))