Przeglądam dyskusje na temat nieco porządniejszych wyrówniarek/grubościówek i wszędzie widać Hammer A3 i SCM Minimax FS. Na YouTube też mnóstwo można obejrzeć o tych dwóch modelach.

A tymczasem przypadkiem trafiłem na Wood Mizer MP160 (https://woodmizer.pl/mp160-planer-thicknesser) — z bardzo ciekawą konstrukcją, bo (wreszcie) przełączenie się z wyrówniarki na grubościówkę nie wymaga podnoszenia stołu wyrówniarki ani grubościówki. W dodatku produkowane w Polsce, co daje nadzieję na dobry serwis. Na filmach producenta wygląda bardzo interesująco, no ale to są filmy producenta.

Do tego 310mm szerokości wyrówniarki, ale uwaga 410mm grubościówki, co dla niektórych robi wielką różnicę. Też ciekawe.

Ktoś tego używa, ma doświadczenia? Wiadomo coś o realistycznie osiąganych cenach? (jak ja nie cierpię tego podejścia "nie powiemy ile kosztuje dopóki nie zadzwonisz")

Na razie nie bierz pod uwagę scm minimax - serwis i sklep l, który sprzedał  wypina się na naprawy jak sprzet spartolony. Ja obecnie jestem w rozmowach z serwisem. I kompletnie nie wiem jak to się skończy.

Prawdopodobnie  procesem w sądzie.

Wiec Chwilowo Na pewno nie polecam minimax. Przy woodmizer koniecznie pojedź i obejrzyj przed zakupem. Bo jak coś będzie nie tak to będziesz miał problemy.

A ze tak zapytam co da pojechanie i pooglądanie konstrukcji ?
Nie sadze ze pozwolą przestrugac 1m3 własnej tarcicy. Przy używanych maszynach to jeszcze ma sens natomiast przy nowych gdzie jest gwarancja czasem mija sie z celem.
A ze roznie firmy podchodzą do gwarancji to juz temat rzeka.

Maszynka niezła ma konstrukcje. Tylko nie za bardzo wiem do kogo jest skierowana. Niedzielny dlubacz blaszakowy raczej nie wyda 18k na taki sprzęt a profesjonalny stolarz wybierze jednak inna stajnie. Mam nadzieje ze szybko otworzą oczy. Albo rynek sam zweryfikuje.

A ze roznie firmy podchodzą do gwarancji to juz temat rzeka.

Akurat firmy sprzedające scma podchodzą w słaby sposób - o czym założę oddzielny wątek, w którym opiszę swoją never ending story, żeby tutaj nie zaśmiecać koledze jwr wątku.

To ja też. Dam dychę!
Co za durny system żeby na stronie nie podawać choćby ceny sugerowanej...
Na stronie amerykańskiej piszą coś ok 5k usd, czyli u nas pewnie 7k usd.

Znaczy wstydzą się

Albo zwyczajnie pomyśli że sobie dupę zawracać bo cena tak wywindowana, że telefon do marnowanie czasu.

Hmm. Czyli nikt takiego urządzenia nie ma?

Owszem, jest niby dość nowe (w porównaniu do nastoletniej historii takiej A3), ale nie aż tak…

Chyba wniknę i dowiem się o realne ceny tego w takim razie.

Wniknaj wniknaj i dawaj tutaj znać. Sam jestem ciekaw jak kształtuje się to cenowo.

Jakiś czas temu czytałem że w urzędzie wszystkie wnioski mają obowiązkową kwarantannę 24 czy 48h, nawet te przesłane elektronicznie. Oczywiście w związku z covidem =)
Wał spiralny może by chińczyki wystrugali?
https://pl.aliexpress.com/item/4000735421136.html?spm=a2g0s.8937460.0.0.1f852e0esFrSZa