Autor Wątek: Bernardo SP 150/200  (Przeczytany 2513 razy)

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Bernardo SP 150/200
« dnia: 2020-08-13 | 19:49:39 »
Ma ktoś z Was Bernardo SP 150 albo 200? Nigdzie nie mogę znaleźć opinii..

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-08-14 | 13:29:59 »
Nikt nic ?? To taki egzotyczny sprzęt? :)

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5697
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-08-15 | 08:32:58 »
Daruj se Bernardo chyba ze masz mocna psychikę i stalowe jaja.
Ogolnie to ryzolandia pelna geba. Jedne jako tako pracują inne Bernardo na starcie to juz zle poskladany zlom na kawałkach puszki po cocacoli.

Ja ci odradzam ta firme

Offline Sławek_68

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 357
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-08-15 | 11:03:38 »
Większość gratów jest z Chin i trzeba z tym żyć. W przypadku Bednardo , proponuję pomacać i dopiero decydować o zakupie. To sprzęt raczej hobbystyczny, nie ma co wymagać ideałów i powtarzalności przemysłowych maszyn. To 3kzł, a nie 30. Znajomy do zakładu tapicerskiego kupił wieloczynnościówkę Holzmana. Też psy wieszają na tych sprzętach, a mimo wszystko da się spokojnie pracować na tym urządzeniu.
Skreślanie wszystkiego co jest z Chin, to nie jest dobry sposób na doradzanie, takie jest moje zdanie.
Co do samego SP150- moim zdaniem zbyt mała szerokość blatu, szukaj minimum 25, ale wszystko zależy od potrzeb.

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-08-15 | 11:18:21 »
Ja też się obawiam Bernardo, dlatego tak szukam jakichkolwiek opinii.
Miałem Czepaka 1080 ale niezmiernie irytowała mnie konieczność uciążliwego przezbrajania i ustawiania wszystkiego za każdym razem. Teraz zamówiłem makite 2012 no i tylko ta heblarka nieszczęsna... Stare porządne konstrukcje odpadają bo nie wniosę  ich do piwnicy, pozostają niestety stosunkowo małe i lekkie chińczyki...

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5697
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-08-15 | 12:49:08 »
Lepiej kupić osobno grubość a osobno planera. W tych sprzętach to nie hobby. To jest  nerw po calosci.

Coś zrobić tak... dokładnie to juz nie. Serwis to kpina. Jak zadzwonisz to powiedzą ze mogłeś kupic lepszy... przy lepszym tez tak ci powiedzą. Bernardo odradza. Juz bardziej w stilera bym szedł bo chociaz jest normalna dystrybucja.

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2917
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-08-15 | 12:58:54 »
Szkoda nerwow na bernardyny i inne tego typu najtansze chinskie klony.  To juz lepsza markowa uzywka niz to

Offline Sławek_68

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 357
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-08-15 | 13:08:10 »
To juz lepsza markowa uzywka niz to
Masz rację, też tak twierdzę. Są natomiast ludzie, którzy chcą nowe z gwarancją i lekkie jak w powyższym przypadku.
Tu ciężko coś konkretnego doradzić, bo wszystko ma swoje minusy.

Offline Groszek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1149
  • Less, but better
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-08-15 | 21:03:30 »
Ma ktoś z Was Bernardo SP 150 albo 200? Nigdzie nie mogę znaleźć opinii..

to slabe sprzety za zbyt wygórowana kase... A już w szczególności bernardo cenią sie nie wiadomo za co.
Popatrz jeszcze na stiler.

Wszystko zależy od hajsu ktorym teraz dysponujesz (+25% :))

Obecnie mam maszynę z blatami 310 i kolejna na bank 410. 150 lub200 to mało nawet deski do krojenia porzadnej nie przestrugasz :) Wiec tak, podstawowe pytanie ile chcesz wydać i może korniki lepiej coś podpowiedzą.

A i gwarancja w tych bernardo i innych to fejk. Robia co mogą żeby nie brać odpowiedzialności za zje**ne sprzęty :)
« Ostatnia zmiana: 2020-08-15 | 21:09:52 wysłana przez Groszek »

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-08-15 | 21:21:50 »
Bernardo NIE..z autopsji..
Tak samo jak inne klony z tej samej fabryki..
Ponoc stiler niezly
Ja jednak stawiam na zeliwne klonkry..:D
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-08-15 | 21:52:43 »
No tak, nie sprecyzowałem do czego potrzebuję.
1. Jestem hobbystą - bardzo lubię drewno ale to "tylko" hobby. Maszyna będzie pracowała może z godzinę dziennie a i to nie zawsze.
2. Bardzo cenię sobie precyzję - irytują mnie szczeliny w klejonce ;). Robię małe rzeczy, do tej pory Sch 1080 starczał.
3. Stare solidne, masywne konstrukcje odpadają - warsztat mam w piwnicy i nie wniosę tam nic dłuższego niż 2m i szerszego niż metr a i to wielkim trudem (baaardzo strome schody)
4. Jeśli maszynę da się rozebrać, wnieść i skręcić bez magicznych narzędzi i utraty precyzji i ew gwarancji to w ogóle by było super.
5 Budżet - jeśli znajdzie się coś fajnego to i dam 15k - byle było tego warte.

Czemu pytałem o chińczyki - np ten bernardo przychodzi w częściach - więc odpada kluczowy problem z wniesieniem.
Hammer - pan sprzedawca prawie sie obraził jak zapytałem czy A3 41a mogę sobie rozkręcić, wnieść i skręcić...
No więc generalnie du*a i jestem tego świadom


Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-08-15 | 22:02:33 »
1. Bez wiekszego znaczenia. A nawet trudniej bo zauwazyle, ze nieuzywane maszyny maja humory.
2. No to Bernardo odpada.
3. No to faktycznie, na grawitacje nie poradzosz.
4. Kazda maszyne po rozlozeniu (rozbierac to mozna dziewczyne :D ) nalezalo bedzie skalibrowac zeby byla precyzyjna..
5. Z takim budzetem bedzie mozna pokombinowac...

Hammer - odpusc. On sie rozkalibrowuje od pola magnetycznego ziemi i ksiezycowych plywow. Poczytaj sobie na forum albo zagadaj do @Qiub  :D...
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-08-15 | 22:11:20 »
Czytałem, ze hammer jest taki sobie, ale uznałem że dla hobbysty moze starczy, tak jak wspomniałem do tej pory miałem czepaka 1080. Co do kalibrowania - mam porządny liniał, szczelinomierz itp - jak tylko konstrukcja pozwoli to sobie raczej poradzę ;) tylko na razie konstrukcji brak

No tak, rozbiera się dziewczynę, w moim wieku już o tym zapomniałem ;)

Offline Sławek_68

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 357
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-08-15 | 22:39:42 »
Podam swój przykład i bez obrazy proszę.....
Głównie zajmuję się antykami, ale bywały drzwi, okna i inne pi***oły większe lub mniejsze. Z natury jestem dokładny i precyzyjny więc o lipie nie ma mowy. Wszystko co trzeba było i jest do zrobienia działam na Dymie8. Pewnie większość powie - debil, sknerus itd....ale mi nie jest w tej chwili nic większego potrzebne. Fakt, poświęciłem maszynce trochę czasu na doprowadzenie do ładu, nawet w tej chwili przerabiam culagę aby można było zmieniać miejsce strugania, ale dbam o nią i działa. Nie przeszkadza mi również przekładka na gróbościówkę, bo organizuję sobie pracę w taki sposób aby ta czynność była pewną kolejnością. Praca hobbystyczna i taka jak np. moja nie wymaga maszyn za grube worki siana..... no chyba, że ktoś ma ochotę, wolny kraj. Osobiście wolę wydać na sprzęt, który jest mi potrzebny do pracy, a za resztę dokupić fajnych narzędzi ręcznych i cieszyć się pracą.

Offline jburek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 128
Odp: Bernardo SP 150/200
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-08-16 | 07:35:53 »
Sławek_68 - nie obrażam się ;)

Przeczytałem chyba już połowę forum i widzę, że sporo osób poleca DYMy. Wiem, że się da, ja na swoim Scheppachu też fajne rzeczy zrobiłem ale to jest moje hobby, z definicji ma być przyjemnością i relaksem po dniu pracy :)
Na ustawienie Scheppacha też poświeciłem masę czasu i jeszcze więcej nerwów, nigdy nie było z tym końca i bardzo nie chciał bym robić tego drugi raz, fajnie by było mieć maszynkę która przyjedzie, ustawi się ją i działa bez problemów dłuższy czas :)