Kornikowo - Forum stolarskie

Maszyny elektryczne stacjonarne => Strugarki / Grubościówki / Szlifierki => Wątek zaczęty przez: jburek w 2020-08-13 | 19:49:39

Tytuł: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-13 | 19:49:39
Ma ktoś z Was Bernardo SP 150 albo 200? Nigdzie nie mogę znaleźć opinii..
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-14 | 13:29:59
Nikt nic ?? To taki egzotyczny sprzęt? :)
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-08-15 | 08:32:58
Daruj se Bernardo chyba ze masz mocna psychikę i stalowe jaja.
Ogolnie to ryzolandia pelna geba. Jedne jako tako pracują inne Bernardo na starcie to juz zle poskladany zlom na kawałkach puszki po cocacoli.

Ja ci odradzam ta firme
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-15 | 11:03:38
Większość gratów jest z Chin i trzeba z tym żyć. W przypadku Bednardo , proponuję pomacać i dopiero decydować o zakupie. To sprzęt raczej hobbystyczny, nie ma co wymagać ideałów i powtarzalności przemysłowych maszyn. To 3kzł, a nie 30. Znajomy do zakładu tapicerskiego kupił wieloczynnościówkę Holzmana. Też psy wieszają na tych sprzętach, a mimo wszystko da się spokojnie pracować na tym urządzeniu.
Skreślanie wszystkiego co jest z Chin, to nie jest dobry sposób na doradzanie, takie jest moje zdanie.
Co do samego SP150- moim zdaniem zbyt mała szerokość blatu, szukaj minimum 25, ale wszystko zależy od potrzeb.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-15 | 11:18:21
Ja też się obawiam Bernardo, dlatego tak szukam jakichkolwiek opinii.
Miałem Czepaka 1080 ale niezmiernie irytowała mnie konieczność uciążliwego przezbrajania i ustawiania wszystkiego za każdym razem. Teraz zamówiłem makite 2012 no i tylko ta heblarka nieszczęsna... Stare porządne konstrukcje odpadają bo nie wniosę  ich do piwnicy, pozostają niestety stosunkowo małe i lekkie chińczyki...
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-08-15 | 12:49:08
Lepiej kupić osobno grubość a osobno planera. W tych sprzętach to nie hobby. To jest  nerw po calosci.

Coś zrobić tak... dokładnie to juz nie. Serwis to kpina. Jak zadzwonisz to powiedzą ze mogłeś kupic lepszy... przy lepszym tez tak ci powiedzą. Bernardo odradza. Juz bardziej w stilera bym szedł bo chociaz jest normalna dystrybucja.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-08-15 | 12:58:54
Szkoda nerwow na bernardyny i inne tego typu najtansze chinskie klony.  To juz lepsza markowa uzywka niz to
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-15 | 13:08:10
To juz lepsza markowa uzywka niz to
Masz rację, też tak twierdzę. Są natomiast ludzie, którzy chcą nowe z gwarancją i lekkie jak w powyższym przypadku.
Tu ciężko coś konkretnego doradzić, bo wszystko ma swoje minusy.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-08-15 | 21:03:30
Ma ktoś z Was Bernardo SP 150 albo 200? Nigdzie nie mogę znaleźć opinii..

to slabe sprzety za zbyt wygórowana kase... A już w szczególności bernardo cenią sie nie wiadomo za co.
Popatrz jeszcze na stiler.

Wszystko zależy od hajsu ktorym teraz dysponujesz (+25% :))

Obecnie mam maszynę z blatami 310 i kolejna na bank 410. 150 lub200 to mało nawet deski do krojenia porzadnej nie przestrugasz :) Wiec tak, podstawowe pytanie ile chcesz wydać i może korniki lepiej coś podpowiedzą.

A i gwarancja w tych bernardo i innych to fejk. Robia co mogą żeby nie brać odpowiedzialności za zje**ne sprzęty :)
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-15 | 21:21:50
Bernardo NIE..z autopsji..
Tak samo jak inne klony z tej samej fabryki..
Ponoc stiler niezly
Ja jednak stawiam na zeliwne klonkry..:D
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-15 | 21:52:43
No tak, nie sprecyzowałem do czego potrzebuję.
1. Jestem hobbystą - bardzo lubię drewno ale to "tylko" hobby. Maszyna będzie pracowała może z godzinę dziennie a i to nie zawsze.
2. Bardzo cenię sobie precyzję - irytują mnie szczeliny w klejonce ;). Robię małe rzeczy, do tej pory Sch 1080 starczał.
3. Stare solidne, masywne konstrukcje odpadają - warsztat mam w piwnicy i nie wniosę tam nic dłuższego niż 2m i szerszego niż metr a i to wielkim trudem (baaardzo strome schody)
4. Jeśli maszynę da się rozebrać, wnieść i skręcić bez magicznych narzędzi i utraty precyzji i ew gwarancji to w ogóle by było super.
5 Budżet - jeśli znajdzie się coś fajnego to i dam 15k - byle było tego warte.

Czemu pytałem o chińczyki - np ten bernardo przychodzi w częściach - więc odpada kluczowy problem z wniesieniem.
Hammer - pan sprzedawca prawie sie obraził jak zapytałem czy A3 41a mogę sobie rozkręcić, wnieść i skręcić...
No więc generalnie du*a i jestem tego świadom

Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-15 | 22:02:33
1. Bez wiekszego znaczenia. A nawet trudniej bo zauwazyle, ze nieuzywane maszyny maja humory.
2. No to Bernardo odpada.
3. No to faktycznie, na grawitacje nie poradzosz.
4. Kazda maszyne po rozlozeniu (rozbierac to mozna dziewczyne :D ) nalezalo bedzie skalibrowac zeby byla precyzyjna..
5. Z takim budzetem bedzie mozna pokombinowac...

Hammer - odpusc. On sie rozkalibrowuje od pola magnetycznego ziemi i ksiezycowych plywow. Poczytaj sobie na forum albo zagadaj do @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6)  :D...
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-15 | 22:11:20
Czytałem, ze hammer jest taki sobie, ale uznałem że dla hobbysty moze starczy, tak jak wspomniałem do tej pory miałem czepaka 1080. Co do kalibrowania - mam porządny liniał, szczelinomierz itp - jak tylko konstrukcja pozwoli to sobie raczej poradzę ;) tylko na razie konstrukcji brak

No tak, rozbiera się dziewczynę, w moim wieku już o tym zapomniałem ;)
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-15 | 22:39:42
Podam swój przykład i bez obrazy proszę.....
Głównie zajmuję się antykami, ale bywały drzwi, okna i inne pi***oły większe lub mniejsze. Z natury jestem dokładny i precyzyjny więc o lipie nie ma mowy. Wszystko co trzeba było i jest do zrobienia działam na Dymie8. Pewnie większość powie - debil, sknerus itd....ale mi nie jest w tej chwili nic większego potrzebne. Fakt, poświęciłem maszynce trochę czasu na doprowadzenie do ładu, nawet w tej chwili przerabiam culagę aby można było zmieniać miejsce strugania, ale dbam o nią i działa. Nie przeszkadza mi również przekładka na gróbościówkę, bo organizuję sobie pracę w taki sposób aby ta czynność była pewną kolejnością. Praca hobbystyczna i taka jak np. moja nie wymaga maszyn za grube worki siana..... no chyba, że ktoś ma ochotę, wolny kraj. Osobiście wolę wydać na sprzęt, który jest mi potrzebny do pracy, a za resztę dokupić fajnych narzędzi ręcznych i cieszyć się pracą.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 07:35:53
Sławek_68 - nie obrażam się ;)

Przeczytałem chyba już połowę forum i widzę, że sporo osób poleca DYMy. Wiem, że się da, ja na swoim Scheppachu też fajne rzeczy zrobiłem ale to jest moje hobby, z definicji ma być przyjemnością i relaksem po dniu pracy :)
Na ustawienie Scheppacha też poświeciłem masę czasu i jeszcze więcej nerwów, nigdy nie było z tym końca i bardzo nie chciał bym robić tego drugi raz, fajnie by było mieć maszynkę która przyjedzie, ustawi się ją i działa bez problemów dłuższy czas :)
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-16 | 09:13:54
Tak czytam przy okazji waszą dyskusje. I najgorsze jest to, ze w zasadzie nie ma wyboru, który by pozwolił w ciemno kupić sprzęt i jechać z koksem. Trzeba się nieźle nakombinować co dokładniej wziąć, i mieć nadzieję, że człowiek nie nadzieje się na minę
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 09:22:48
No właśnie, z grubościówką dla amatora nie ma problemu - dewalt czy makita i po sprawie.
Ale heblarka....
A może to jest pomysł na biznes? Otworzymy Kornikową Manufakturę Heblarek Dla Amatorów (KMHDA) i będziemy zbijać kokosy - Stiler sprzedaje na tony chińczyki to i nam się uda ;)
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-08-16 | 10:18:18
@jburek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2485) przewaga dymy nad innym tego typu maszynkami, to że możesz podpiać przystawki do tego no i jest w miare prosto zrobiona. Wyrówniarka to blachy stalowe o grubości 3mm. Co można po tym wymagać? Sam sobie odpowiedz. Troche lepiej prezentuje sie elektra beckum hc 260. Tam blaty wyrówniarki sa odlewane z aluminium.  W obu tych przypadkach raczej trzeba zapomnieć  o pracy na wyrówniarce z deskami dłuższymi niż 2metry.  Bardzo ambitni może i strugaja 3 metrowe dechy, ale na pewno to męka.  ;) Żeby nie było, sam próbowałem takie dechy strugać na tym
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-16 | 11:05:46
W obu tych przypadkach raczej trzeba zapomnieć  o pracy na wyrówniarce z deskami dłuższymi niż 2metry.  Bardzo ambitni może i strugaja 3 metrowe dechy, ale na pewno to męka. 
We wszystkich przypadkach, jeśli gabaryty są długie stosuje się stojaki rolkowe. Jest to normą, ale wielu zapomina 🤣🤣

Jutro będę z znajomego, ma hammera a3, zobaczę jak to śmiga i podpytać o wrażenia.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-08-16 | 11:28:27
Mialem dyme i niektorych rzeczy tam nie przeskoczy. Blaty nie sa idealnie rowne( bo to tylko blacha) i zyja wlasnym zyciem, tu nawet nie chodzi o stosowanie rolek...
Teraz mam hammera a3 31. Przeskok miedzy tym jest ogromny.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-16 | 12:02:34
Teraz mam hammera a3 31. Przeskok miedzy tym jest ogromny
Opisz proszę swoje doświadczenia i wrażenia z tą maszyną. Chyba właśnie 31 ma mój znajomy i nigdy nie narzekał, a tu czytam, że to szmelc.
Wiem, że Dyma8 Dymie nie równa, ale ja na tym pracuję 👍
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-16 | 12:08:09
Teraz mam hammera a3 31. Przeskok miedzy tym jest ogromny.
Tak z ciekawości, za ile tego hammera wyszarpałeś? Nowy, używany?
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2020-08-16 | 12:20:26
Stanę okoniem w tej dyskusji, ale co tam. Projekt strugarki Sp150/200 jest dobry. Bo jest to klon amerykańskich wyrówniarek, regulowanych na tzw. jaskółczym ogonie. Nie ma tam luzu, nie ma nakrętek czy śrub, które mogą się poluzować. Jeśli masz do tego osobną grubościówkę, to spokojnie wyrównasz deski szersze niż teoretycznie pozwala na to strugarka. Gdybyś chciał taką kupić, to sprawdź 2 rzeczy - czy stoły są płaskie, i czy jest opcja dokładnej regulacji noży (te na sprężynach odpadają). Zauważ, że cena tej jednej strugarki przebija maszyny combo o większej szerokości - to daje do myślenia. Nie mówię, że jest idealna. Ale łatwo ją ustawić, w przeciwieństwie do np. hammera. (W takim hammerze osobno regulujesz ustawienie zawiasa względem obudowy, natępnie położenie trzpienia zawiasu, a potem podparcie stołu po stronie przeciwnej - są 2 stoły, więc 6 miejsc, gdzie coś może się poluzować - a w maszynie kombinowanej po jakimś czasie zawsze się coś luzuje). Gdybym mógł cofnąć się w czasie, to brałbym grubościówkę na spirali od Feldera, ale wyrówniarkę od innego producenta - regulowaną na jaskółczy ogon.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-08-16 | 12:28:45
Uzywke kupilem. Chyba jeden z pierwszych modeli jakie powstały. Blaty podnoszone osobno. Przykładnica inna niz w obecnym modelu. Kupowałem w pakiecie z innymi maszynami/narzedziami to ciezko powiedziec ile dokładnie za niego było. Myśle, że gdzies około 4000 zł

W hammerze mam noze systemowe. Wymiana to bajka, kosztem tego ze tanie nie sa i tylko kilka razy mozna je ostrzyc. Grubościowka pracuje bardzo dobrze. Blaty sa równe z grubego odlewu. Ogólnie strugarka pracuje bardzo cicho. Najwieksza wada wszystkich hammerow sa przestawiajace sie blaty wyrówniarki. Co jakis czas trzeba je regulować.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 17:13:49
Stanę okoniem w tej dyskusji, ale co tam. Projekt strugarki Sp150/200 jest dobry. Bo jest to klon amerykańskich wyrówniarek, regulowanych na tzw. jaskółczym ogonie. Nie ma tam luzu, nie ma nakrętek czy śrub, które mogą się poluzować. Jeśli masz do tego osobną grubościówkę, to spokojnie wyrównasz deski szersze niż teoretycznie pozwala na to strugarka. Gdybyś chciał taką kupić, to sprawdź 2 rzeczy - czy stoły są płaskie, i czy jest opcja dokładnej regulacji noży (te na sprężynach odpadają). Zauważ, że cena tej jednej strugarki przebija maszyny combo o większej szerokości - to daje do myślenia. Nie mówię, że jest idealna. Ale łatwo ją ustawić, w przeciwieństwie do np. hammera. (W takim hammerze osobno regulujesz ustawienie zawiasa względem obudowy, natępnie położenie trzpienia zawiasu, a potem podparcie stołu po stronie przeciwnej - są 2 stoły, więc 6 miejsc, gdzie coś może się poluzować - a w maszynie kombinowanej po jakimś czasie zawsze się coś luzuje). Gdybym mógł cofnąć się w czasie, to brałbym grubościówkę na spirali od Feldera, ale wyrówniarkę od innego producenta - regulowaną na jaskółczy ogon.

Dlatego właśnie tak usilnie szukam opinii o tych konkretnych modelach - to zupełnie inne konstrukcje niż comba. Nie ma przezbrajania, odchylanych blatów itp...
Hammer odpada bo nie można rozkręcić bez utraty gwarancji. Czekam jeszcze na odpowiedź z Roblandu (KS 410) ale pewnie będzie to samo.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2020-08-16 | 17:45:32
Bardzo mi przykro, ale podobnie jak w A3 41A Hammera - zasada działania i konstrukcja jest taka sama jak w maszynach kombinowanych - żeby wymienić noże, musisz unieść blaty. Skoro blaty są unoszone, to mogą się rozregulować.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-08-16 | 17:51:31
Zle sie na to wszystko zapatrujecie....  sprawa jest prosta...

Kucie dukatow to się bierze sprzet. Hemoroidy odpadają. Do kucia to się bierze format4 albo houfeka albo grubszy segment. Tutaj nie ma miejsca na pi***olenie...

Co do hobby... tutaj swiat jest podzielony.
Jedni maja czas, dużo czasu i maja stalowe nerwy.
Moga sobie pozwolić na kupno czegoś co może się rozkalibrowac i maja czas zeby sie bawić. Zrobią coś w godzinę zamiast 10 minut to tez fajnie. Robia zeby sie pobawic i coś z tego miec.

Nie są im potrzebne drogie zabawki i duza dokladnosc.


Druga strona hobby - mozna by rzec ze to hobby od strony zapi***alania.
Masz kasę, ale nie masz czasu ani nory to niestety szukasz maszyn na których można polegać.
Tak jest u mnie. Wpadam do normy i napi***alam na pełnej ku**ie pol dnia i musze zrobić to co inni w dzień albo dwa bo klienci zaraz zaczną dzwonić i trza jechac zarobić kasę.

Ja po prostu nie mam czasu na kalibracje, pi***olenie i wku**ianie się. Place = wymagam!

Aleeee... przerabiając pełno sprzętu z dolnej półki, średniej i dobrej stwierdzam że lepiej kupic używkę dobra niz nowe gowno.

Co do hemoroidów. Z a341 mialem z deczka problemów ale odkąd serwisant za 3 razem poskładał maszynę jak trzeba jest powiedzmy ok.  Tak samo z K3... nie licząc sku**ionej przykładnicy ktora folder spi***olil tak ze sami nie wiedzą jak to tłumaczyć i modzą  smety o tym ze oni nic nie winni, ze samo sie, ze ... tak naprawdę ch*j wi co.


Czy kupił bym drugi raz foldera cos? ch*j wie... z naciskiem na raczej nie.
Widziałem jakość houfeka i remy. Foldery nie wcisną juz kitu jacy oni zaje**sci.

Ale za tym ida pieniądze bo za najtańszego houfeka combo planera + grubosc trza wydać o 1/3 wiecej niż u folderów. Tak samo jak rema... najtansza i tak drożej wychodzi o ta 1/3 jak foldery.

Czy są tej ceny houfeki i remy warte? I to ku**a jeszcze jak!

Wszystko zależy ile macie czasu i nerwów... no i oczywiście kasy w lapie.

Ale lepiej jak wspomniałem kupic używkę dobra niz nowe gowno i sie wku**iać.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 18:01:09
Ale lepiej jak wspomniałem kupic używkę dobra niz nowe gowno i sie wku**iać.

No przeglądnąłem całe allegro i pół OLXa - pełno tam półtonowych grzmotów z PRL albo samoróbek wyciągniętych ze stodoły. Jakichś zgrabnych strugarek które dam radę wnieść do mojej piwnicy jeszcze nie znalazłem.

Dziwi mnie jedno - na tym forum czytałem o kontenerach sprzętu u Stilera. Tak samo to nieszczęsne Bernardo - ponoć wszystko wyprzedane, gosc mi odpisał ze kolejna dostawa w październiku. A nie widzę żadnych używek na allegro czy olx. Skoro taki badziew to czemu nikt tego nie odsprzedaje?
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-16 | 18:19:20
Skoro taki badziew to czemu nikt tego nie odsprzedaje?
wcale tak dużo tego w Polsce nie sprzedają, widać używki ale rzadko jest to wprost podane w opisie ogłoszenia. A magazyny puste bo w Chinach katar i przerwy w produkcji. To, że obecnie towar do UE idzie koleją też nie poprawia sytuacji. A importerzy nie zamawiają tak jak kiedyś bo czekają na kryzys 😁
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-16 | 18:26:43
Dlatego właśnie tak usilnie szukam opinii o tych konkretnych modelach - to zupełnie inne konstrukcje niż comba. Nie ma przezbrajania, odchylanych blatów itp...
Tutaj masz maszynę, którą możliwe że zmieścisz do kanciapy. Nie motasz też blatami przy korzystaniu z grubościówki, skoro tak się tego boisz https://www.olx.pl/oferta/elektra-beckum-hc314g-31cm-4-noze-2-8kw-grubosciowka-wyrowniarka-CID628-IDG7Z1y.html
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-08-16 | 18:30:24
Nie dość że rok maja wirusa to jeszcze ostatnio pol ryzow zalało... i to nie był przelotny deszczyk. Faby czyszczą i naprawiają ale to szybko nie pójdzie. Obawiam się że sprzet podrożeje a dwa ten sprzet robiony w UE bedzie się lepiej sprzedawał.

Sam widze teraz ze mi schodzi tylko sprzet robiony w UE. Televes, solarix, itp.

Hurtownie co brałem czasem ryze w telekomunikacji stają puste bo nie maja dostaw. Albo dostawy sku**ysynsko opóźnione...

A skoro bernardo robione w Austrii jak twierdza to nie powinno być problemów z  dostawami... no chyba ze jednak w ryzolandii wiec sprawa jest prosta.
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 20:28:43
A skoro bernardo robione w Austrii jak twierdza to nie powinno być problemów z  dostawami... no chyba ze jednak w ryzolandii wiec sprawa jest prosta.

Oczywiście że Bernardo to ryż, czekają na dostawę - dopiero ponoć nowe będą w październiku....
Tytuł: Odp: Bernardo SP 150/200
Wiadomość wysłana przez: jburek w 2020-08-16 | 20:30:11
Dlatego właśnie tak usilnie szukam opinii o tych konkretnych modelach - to zupełnie inne konstrukcje niż comba. Nie ma przezbrajania, odchylanych blatów itp...
Tutaj masz maszynę, którą możliwe że zmieścisz do kanciapy. Nie motasz też blatami przy korzystaniu z grubościówki, skoro tak się tego boisz https://www.olx.pl/oferta/elektra-beckum-hc314g-31cm-4-noze-2-8kw-grubosciowka-wyrowniarka-CID628-IDG7Z1y.html

Kanciapę to ja mam akurat bardzo dużą tylko wejście baaardzo małe :)