no,no to ten wałek to albo z ryżostali, albo aluginum i ześ zastosował jakieś kwasy co go rozpuściły. pierwszy raz coś takiego widże
To jest wałek odbiorczy z gumy jakiejś.
Bez żartów, jakby tak stalowy wałek zjadło to by dawno przegryzło całą blachę reszty.
Wygląda mi to na mycie czymś ropopochodnym. Stalowe wałki można by myć prawie wszystkim bo czas reakcji jest na tyle długi że się zdąży zetrzec/zmyć.
Do czyszczenia tarcz często są środki tak ok 5% roztwór NaOH. On uszkadza skórę, ale lekko. Rękawiczki wskazane, choć dziury w ręce w czasie mycia nie wypali.