Dziś przyszły naostrzone noże (mardrew - polecam), zamontowałem, ustawiłem i szczerze - rewelacja.
Wiem, że to chińczyk ("farbowany") ale do samej jakości obróbki nie ma się co przyczepić.
Jak (prawie) dobrze ustawiłem noże to zniknęły wibracje, maszyna chodzi cichutko, jak już wcześniej chyba wspomniałem ciszej niż wcześniej posiadanych Schepach 1080 i baaaardzo znacznie ciszej niż jakaś starożytna chyba Jaroma u sąsiada.
Drewno (testowałem na jesionie i jakimś iglastym) jest gładko wystrugane, blaty są proste.
Były duże problemy z montażem (nadal mam ochotę przerobić zawieszenie silnika) ale jak się przez to przebrnie to pozostaje sama przyjemność.