Maszyny elektryczne stacjonarne > Strugarki / Grubościówki / Szlifierki

Hammer, Holzkraft czy może jeszcze coś?

(1/5) > >>

PatB:
Czytam ile się da i dużo już wiem, albo wiem że nic nie wiem...
Poszukuję maszyny do niezarobkowej pracy (czytaj nie będzie przerabiać nie wiadomo jakich ilości). Aktualnie na wyposażeniu ukośnica i DeWalt 733... Ale tak mnie wciąga że coś bym ciekawego nabył.
I tak - pierwsze ograniczenie to 20m2, czyli nie da rady za dużo tu zmieścić, a trochę gratów już mam. Szczerze to myślałem na początku o Hammerze C31 (raczej upolować używanego), albo rozbiciu na 2 maszyny - piłę z frezarką i wyrówniarko-grubościówkę.
Doczytałem trochę jak traktują klientów przy zakupie nowych - i trochę mi Hammer zbrzydł. Czytałem o problemach typu jedna super, ale druga już nie itp. Przyznam, że nie jestem zbyt techniczny do ustawiania maszyn, chociaż pewnie na youtub'each i z pomocą forum bym sobie poradził.
Pytanie o noże - czy tylko Hammer robi spiralne? Czy są jakieś inne opcje? Czy tersa to tylko pomoc w ich ustawianiu (brak ustawiania) czy coś więcej?
Zastanawiam się też w jakim kierunku iść, czy jakąś wieloczynnościową używkę, czy powoli ale nowe. Jest trochę Roblandów używanych i zastanawiam się czy jest bo ludzie się pozbywają czy coś to warte?
A czy ktoś może mi dać znać jak się ma do tego np. taki Cormak? Tam są wały spiralne za zupełnie inne pieniądze. Czy to jednak inna liga niż Hammer czy Holzkraft?
I czy rzeczywiście przy ograniczonej powierzchni taka wieloczynnościówka ma sens czy lepiej rozbić na dwie?

Mery:
nie tylko hamer ma spirale, choć felderowska według mnie jest najlepsza. Spirala znajdziesz też w stomanach, scm, roblandach.
Tersa też ma swoje zalety, dobrze równa miękkie drewno, ale jak widzę ile zrobiłem na jednym ustawieniu noży w spiralnym i ile jeszcze zrobię, to jak se w duchu pomyślę ile już bym musiał kompletów wymienić i ostrzyć to pewnie ta dopłata za spiralny już mi się prawie zwróciła, a jeszcze 3 razy mogę je przełożyć, więc z zbiegiem czasu na pewno warto dołożyć, będzie też zapewne łatwiej odsprzedać.

Co do kombinowanych maszyn typu kombo to ja tylko strugarko grubościówka, innych połączeń bym nie brał pod uwagę. Kupisz 5 w 1 i co będzie jak jedna funkcja z maszyny okaże się do du*y ? np frezarka ? kupisz drugą ? lub piła ? wstawisz drugą lepszą na warsztat ? pomijam już to co powie Ci każdy, że czas przezbrajania i ustawiania, przestawiania i kombinowania będzie dłuższy niż sama praca

PatB:

--- Cytat: Mery w 2022-07-18 | 18:46:47 ---
Co do kombinowanych maszyn typu kombo to ja tylko strugarko grubościówka, innych połączeń bym nie brał pod uwagę. Kupisz 5 w 1 i co będzie jak jedna funkcja z maszyny okaże się do du*y ? np frezarka ? kupisz drugą ? lub piła ? wstawisz drugą lepszą na warsztat ?

--- Koniec cytatu ---

Fajny argument, nie zauważyłem tego wcześniej... Tylko znów gdzieś w tyle głowy miejsce, ale może to i racja, spokojnie i powoli zbierać i gdzieś się to upcha.

A czy naprawdę piła z frezarką nie daje rady? Osobne maszyny?

Stasiek:
Wydaje mi się, że w takim małym warsztacie nie ma co kombinować z maszynami 5w1. Ogólnie to są one dla mnie bez sensu.
Ja bym postawił na mobilność.
Stół roboczy to jest to czego potrzebujesz najbardziej. Zrób go sobie na środku tak żebyś dostęp miał z każdej strony. Też może być na kółkach żeby w razie konieczności mieć miejsce na inne roboty. Wtedy możesz zrobić i małą szafeczkę i w elementach poskładać domek dla dzieci czy piaskownice. Zawsze łatwiej pracuje się na stole a nie w kucki. Zwłaszcza jak w stole masz jakieś imadło, otwory na ściski, szyny itd itp.
DW już masz więc szukaj wyrówniarki jako osobnej maszyny. Dołożysz kółka i będziesz mógł to postawić gdzie ci akurat pasuje. A DW ładujesz pod stół bo codziennie tego nie będziesz używał. A dodatkowo robi jeszcze za dociązenie.
Czy frezarka jest potrzebna? Pewnie, że chciałbym mieć ale moim zdaniem to nie jest maszyna, którą trzeba brać pod uwagę na początku. Zwłaszcza, że z czasem wyklaruje się co robisz, co najbardziej lubisz robić czy co trzeba robić. Wtedy być może kupisz frezarkę o konkretnych cechach taką jak potrzeba.
Piła to samo, na kółkach i pewnie będzie to jakieś DW, Bosch czy tam inne Hikoki. Dorobisz sanki i coś tam już można pośmigać.

gruduś:

--- Cytat: Stasiek w 2022-07-18 | 21:01:33 ---Stół roboczy to jest to czego potrzebujesz najbardziej.
--- Koniec cytatu ---
Stasiek mądrze prawi. Przestrzeń robocza to podstawa, a przy tak małym metrażu mobilność to druga podstawa. (Któryś z korników sprzedawał formatowkę Hammera, bo jakiś wstawił do garażu to musiał po niej chodzić, żeby coś zrobić).
 Natomiast dwa podstawowe pytania jakie trzeba zadać to:
- w jakim kierunku twoja dłubanka będzie szła? Do obróbki 40 cm bali potrzebujesz innego gabaryty niż do ramek na obrazki.
- w jakim budżecie chcesz się zamknąć?
Co do Hammera - wszyscy psioczą... I kupują, bo jednak, jak domniemuje bo nie mam, oferuje zadowalający stosunek ceny do jakości.
Decydując się na używki (swoją drogą jest jakiś dziwny wysyp starych maszyn 5w1 na znanym portalu ogłoszeniowym) musisz też sobie zadać pytanie czy w razie awarii będziesz miał dostęp do serwisu i części. Te maszyny są często już nie serwisowane przez oficjalne supporty firm, a części trzeba dorabiać na zamówienie. 
O Cormakach, Bernardach, Holzmannach już na forum dyskutowaliśmy - z wnioskiem - kupujesz na własne ryzyko - albo będzie super, albo szrot.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej