Mam wrażenie ze wstydzą sie przyznać
czasami jak wyje**esz dużo kasy to nie przechodzi przez gardło, że jednak zje**ne
Ja akurat napisalem co sadze. Mam juz drugiego a3-41 i narzekac nie moge po za je**na przykladnica narzekac.
To ze spi***olili regulacje w fabryce a felder ma podejscie jakie ma to inna kwestia.
Co by nie powiedziec za te pieniadze to juz mozna robic.
SCM tez ma wady jak kazdy sprzet w tych pieniadzach.
Co do houfeka to nie ma co ukrywac ze to juz inna liga. Kosztuje drozej ale czuc ten piniadz. Widac ze ta truskaweczka czekolada polana...
Macalem nie raz i kilka godzin przy houfeku spedzilem... inna bajka inny film. Moze i to wyglada kanciasto, moze za masywne i moze nizbyt ladne... ale zapi***ala.
A z tego co pamietam to linia SR to chyba tylko planery byly wiec o grubosciowce mozecie zapomniec... niech mnie kto poprawi jesli sie w tym myle
SC byla linia w COMBO czyli grubosciowka i planer. Ale pieniadz tez mocno inny.
Z tego co pamietam z targow w Lublinie to pepiczek mowi ze 430 bedzie okolo za 35kafli ale nie pamietam czy z walem spiralnym czy z nozami std. Cos mi sie wydaje ze raczej z nozami.
W lini SC stol z blatami zlaczony byl specjalnym odlewem jak w gornej lini felderow. Houfek mial nawet lepszy patent z kalibracja ktora ograniczala sie do 4 srub. Genialne rozwiazanie.
Calosc opadala i byla mocowana tym specjalnym zeliwnym uchwytem wiec nie bylo ch*ja we wsi zeby cos sie rozkalibrowalo.
Jak gadalem z pepiczkiem to houfek bez problemu mogl zagwarantowac na pismie ze na 5mb deski wychdzie nie wiecej niz 0.1mm. Wiec efekt bardzo dobry bijacy na morde gorna polke.