Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Strugarki / Grubościówki / Szlifierki => Wątek zaczęty przez: RobsonX9 w 2018-07-26 | 21:10:06
-
Witam.
Brakuje mi do większości prac heblarki i grubościówki, myślałem nad DW 733
poczytałem trochę opinii i wiem, że bez heblarki się nie obędzie.
Kwota do dyspozycji 3500zł +/- 300zł Maszyne kupię na raty więc tylko nowa
Jest trochę tych gratów Metabo , Bernardo, Holzmann , Scheppach itp
Chyba najbardziej sensowna wydaję mi się Holzmann Hob 260 230v
http://holzmann.pl/produkty/item/2312/sdsd
Nie chce wydawać 10 tyś bo nie zwróci mi się ta maszyna przez 10 lat ale nie chce badziewia typu Dedra.
Robie dla siebie i rodziny, typowo hobbistycznie.
Macie napewno doświadczenie i wiedze w tego typu sprzętach.
Pozdrawiam.
-
Zobacz tu https://kornikowo.pl/strugarki-grubosciowki-szlifierki/strugarko-grubosciowka-do-3-500-no-moze-do-4000/msg12863/#msg12863
-
Ja zdecydowałem, że kupię jakąś starą żeliwną wyrówniarkę + grubościówkę dewalt. Zakup rozkładasz na dwie raty. Nie musisz placic odsetek a sprzęt nie do zajechania. Dużo oglądałem olx. Można dostać fajną wyrówniarkę do 1500zł. Na tym już sporo zdziałasz a z czasem odłożysz na grubościówkę. Taki jest mój plan bo nie zarabiam na stolarstwie i nie chcialem maszyny z chin za 5000zl
-
dw733 do zapi***alania i cos starego zeliwnego tylko do planowania
-
Stary stolarz kiedyś mi powiedział że muszą być dwie oddzielne maszyny, on ma Jarome i chyba ma racje.
Szukałem kompromisu w tych pieniądzach... ale nie chce żałować wydanych pieniędzy, zrobię chyba tak jak piszecie.
DW733 i jakaś heblarka jak odłożę gotówkę.
-
Moim zdaniem lepiej kupić heblarkę jako pierwszą bo już możesz na niej coś robić. Mając samą grubościówke nie wiele zdziałasz. Niby są jakieś metody żeby heblować grubościówką, ale to żmudna zabawa
-
dokladnie!
chociaz mialem a3-41 i chwalilem. ch*jnia byla wtedy jak trzeba bylo uzyc grubosciowy ale przezbrojenie to 20 sekund wiec ch*j...
jak masz miejsce to bierz 2 machiny.
z dw 733 to naprawde kawal dobrze odje**nego sprzetu. pod wzgledem wybrzydzania jestem pierwszy a mimo tego dw733 jest u mnie, dziala i swietnie napi***ala.
mozesz wierzyc czy nie ale w zasadzie mam tylko do zarzucenia tego 733 ze odciag zje**li po calosci ale tak maszyna git malina.
planera starego zeliwnego jak dasz rade wkitrac na kwadrat... stare jaromy itp. masz tylko przepi***olic plaszczyzne a nie je**c grubosc.
jak uda sie to bierz powyzej 30cm
najlepiej 40 albo 50. niby ciul ale jak zrobisz klejone i bedziesz chcial wyplanowac to 20cm na planerze to malo w ch*j. 30 tak na styk a 40 juz robi.
Mnie tam na planerze 41 brakowalo no ale ja to ja
dw733 na pierwszy ogien
-
Zobaczymy jak to wyjdzie raczej najpierw będzie DW napewno będą dwie maszyny kwestia czasu i żony hehehe
Dzięki wielkie za podpowiedz . Mało brakowało a miałbym holzmana za 3600...
-
Panowie a może warto kupić Metabo hc260 wydaje się fajna Metabo raczej dobre narzędzia robi
Jest jeszcze Dewalt D27300 ale cena to jakiś kosmos.
Trochę mało miejsca mam na oddzielna heblarke te wszystkie które są na rynku wtórnym bez grubosciówki są duże i zazwyczaj na 400v
-
ogolnie im maszyna tego typu jest ciezsza i masywniejsza tym lepiej.
popatrz na ceny nozy bo z tego co pamietam do tego dw albo metabo noze to abstrakcja w cenie
ziornij na ceny akcesoriow glownie nozy zeby sie nie wystukac pozniej na kasie.
-
260x20x3 Taki sam rozmiar ma to Metabo jak Dyma8. Więc Globus Pilana spory wybór od 20zł
-
osobiscie mam DW733 i nie mam wyrowniarki jeszcze.
Ostatnio zalewała mnie krew jak wszystko wychodziło mi w trapezie z powodu braku wyrowniarki.
Dorobiłem sobie JIG'a do stołowej i na niej równam krawędzie. Proces wyglada tak -
1. na sankach przygotowanych do rownania, stabilizuje materiał aby się nie bujał i puszczam przez DW733 aby wyrownac jedną szerszą płaszczyznę.
2. Po wyrównaniu jednej płaszczyzny, zdejmuje z sanek i puszczam przez DW733 po blatach - mam 2 równe, idealne płaszczyzny.
3. Kładę na JIG'a do równania krawędzi - więc mając 2 płaskie, równoległe - tworze wtedy krótszą równą, prostopadłą.
4. Obracam i przy przykładnicy jadę drugą krawędź.
Tym sposobem masz materiał prosty i obrobiony. Moze nie najłatwiej, ale daje sie radę.
Alternatywa to zakup struga z casto za 200 pln (elektrycznego) i zrobienie sobie mini-wyrówniarki stacjonarnej aby zamiast na pile, wyrównać krawędzie o strug. Ale w moim wypadku, narazie bawie się piłą.
Wczoraj miałem okazje wyprowadzać tak 2 kawałki dębiny 40cm/25cm/5cm ; na sanki weszły oba kawałki, wiec 3 przejazdy i gładko. Grubościowanie od-do 5 minut.
Potem na JIG'a i krawedzie, kolejne 5 minut.
I tak w 10 minut masz wyprowadzony materiał.
Zapewne da sie szybciej, ale czy taniej - nie wiem
-
a możesz jakieś detale tych jigów dać?
i jak się sprawują po kilku miesiącach?
-
a możesz jakieś detale tych jigów dać?
i jak się sprawują po kilku miesiącach?
Jasne. :-)
Kupiłem wyrówniarke żeliwna ;D
Spisywały sie, ale czas pracy który pochłaniały byl zbyt duży. Czasem sie udało w 5 minut, czasem bawiłem sie 50. Jako że ja patrzę na warsztat jako inwestycję, nie mogłem sobie na to pozwolić.
-
Hej,
A jaką wyrówniarkę żeliwną kupiłeś?
Bo obecnie myślę nad wymianą hob260eco na 2 maszyny - 733 i coś do planowania.