Jaka strugarko grubościówka do niezbyt dużego warsztatu?

Zaczęty przez Młody Stolarz, 2019-07-12 | 00:12:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

Młody Stolarz

Czołem korniki!
Zwracam się do was z pytaniem jaką strugarko grubościówkę wybrać do małego warsztatu 4,5x2,5 m. Miejsca dosyć mało, dlatego rozmyślam nad tym czy kupić maszynę stacjonarną czy coś bardziej mobilnego. Mam na oku kilka modeli:
Cormak pt 250
Holzmann HOB260ECO
Scheppach HMS1070
Macie jakieś zdanie na ten temat? A może polecacie inną maszynę niż te wyżej ? Bardziej opłaca się kupić coś mniejszego, mobilniejszego i tańszego czy może trochę dołożyć i kupić coś większego?

marcin6391


oldgringo

Ten Scheppach to zabawka.
Pozostałe to takie klony. Najlepiej sprawdzić przed zakupem. Moim zdaniem najważniejsze sprawy to:
1. Jakość żeliwnych blatów - czy są płaskie i równe
2. Czy można ustawić/kalibrować każdy blat ze wszystkich 4 stron. Bez tego ani rusz.
3. Czy da się na stałe ustawić przykładnicę pod kątem prostym do stołów.
Reszta ma drugorzędne znaczenie(przynajmniej dla mnie), no może jeszcze moc silnika. 

trz123


Młody Stolarz


ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

trz123

Nowego nic sensownego nie kupisz za taka kwote.  Ja bym na twoim miejscu rozgladal sie za uzywka

Maltese

Mam do sprzedania hob260eco w którym szlifowałem blaty. Mało używana bo bawiłem sie amatorsko.  Jakby co to Priv :) dorzucam podstawę jezdna.