Problem jest z jednym blatem. Ale podwojny - i rownoleglosc do walu i garb w jednym miejscu.
Juz wyslalem zapytanie do metabo - prawdopodobnie ( chociaz chcialbym tego uniknac ) zglosze reklamacje i bede odsylal.
Dochodzi do tego rowniez zle zbierajaca grubosciowka.
Trafilem na jakis felerny egzemplarz. Pewnie wirusik w chianach poprzekrecal  frezarki i odlewy


Lulekp

Maszynka zapakowana oryginalnie.
Wiec raczej nie zwrot, no chyba ze przepakowali, oczyscili dokladnie ...

No i musze zwrocic honor w sprawie grubosciowki.  Dales mi do myslenia o mozliwosci jej regulacji.
Wyszla niestety moja indolencja storlarska

Otoz strugajac na wymiar na grubosciowce przepuscilem kantowke 3 razy na jednym wymiarze grubosciowki i za kazdym razem w innym miejscu blatu grubosciowki.
I za kazdym razem cos tam bylo zbierane - ( ja zalozylem, ze jak pr******dzie raz to juz bedzie na wymiar  ( wyszlo na to, ze zle myslalem ) i  ze blaty zle ustawione.
Teraz wzialem szersza rowna deske i jest OK. Rowna deseczka po grubosci wychodzi.

Wiec jedna sprawa z glowy.

Podsumumowujac: maszynka zostaje tak jak jest. Po gwarancji pewnie przeszlifuje blat, a z nierownolegloscia do walu sie pogodze
Dziekuje wszystkim za pomoc



 Lulekp

Jak to, teraz po kawałku będziesz im odsyłać nową maszynę? Sami powinni przysłać kuriera i zabrać do sprawdzenia, nawet hafen potrafił tak zrobić po zgłoszeniu usterki w bernardo.

Trochę nieładnie z ich strony. Odsyłałem części do importera/serwisu (np. od wiertarki), ale były to elementy łatwo demontowalne. Tutaj to co innego. Niejako musisz rozdłubać maszynę, a później skręcić i ustawić. Zażądałbym wymiany części przez autoryzowany serwis i sprawdzenie. Albo nowy egzemplarz, wolny od wad. Jeżeli przyjdzie coś rozwalone, z wadą albo uszkodzisz niechcący, to później będą problemy.

Wiem, że jest problem z maszynami; ale czytając te 2 strony to już dawno bym odesłał tą maszynę z opcją dostawy drugiej która będzie pozbawiona wad.
Jak można kazać odkręcić coś od maszyny (a jak urwiesz śruby lub mocowania to co? ) - mamy XXI w i takich dyletantów serwisowych .

A tak a propos - zeby wyslac cala maszyne i tak musialbym blaty sciagnac

To już problem gwaranta, żeby paletę po to wysłać. W końcu robisz reklamację sprzętu wadliwego, a nie zwrot wg własnego "widzimisię".

Zapytaj o formę zadośćuczynienia za brak możliwości korzystania z urządzenia