Cześć! Szukam dla męża, na urodziny, szlifierki tarczowo-taśmowej do drewna. Przejrzałam forum, filmy na YT, asortyment sklepów i wybrałam kilka dostępnych obecnie modeli:
1. Scheppach BTS900 - 600 zł
2. Ryobi RBDS4601G - 700 zł
3. Einhell TC-US 380 - 575 zł
4. Parkside PBTS 370 B2 - 580 zł
Parametry mają bardzo podobne, moc 370W (Einhell 380W), tarcza 150mm, szerokość paska 100mm. Pewnie jeden Chińczyk produkował, tylko inne logo przyklejał. Ale mimo wszystko uprzejmie proszę o sugestie co wybrać. Jestem też otwarta na propozycje innych producentów i innych modeli - jeżeli macie coś godnego uwagi.
Mąż robi w garażu różne mebelki, komody, biurka, deski do krojenia i tego typu rzeczy. Temat szlifierki, o którą pytam, pojawił się przy okazji obrabiania małych uchwytów do szuflad, takich w stylu gałek (tylko nie w kształcie kuli, a takich kwadratowych jakby, płaskich). Widziałam, że imadłem miał złapaną jakąś małą szlifierkę z tarczą (chyba mimośrodową), ale narzekał przy tym, że przydałaby mu się inna. No więc... przez tę "inną" rozumiem tarczowo-taśmową;)
Wiem, że tarcza 250mm byłaby prawdopodobnie znacznie lepsza, ale na ten moment nie jestem w stanie wydać 4-5x więcej na ten sprzęt;( Prezenty dla małża zawsze wpędzały mnie w kłopoty finansowe, a że powoli kończy mi się zdolność kredytowa (:DD), to... po prostu tym razem nie mogę wydać więcej. Max jakieś 800-900 zł jakby okazało się, że wśród tych amatorskich sprzętów jest jakaś mega gwiazda...
Każda uwaga będzie dla mnie bardzo cenna. Z góry dziękuję Wam za pomoc. Pozdrawiam serdecznie!