Chce... w zasadzie to tylko musze zdecydowac

POWERMATIC PM2244 vs JET JWDS-1836

Czy ktos je posiada ... albo zaproponuje cos innego.

Duzych nie chce bo nie mam miejsca... no moze

Ktokolwiek widzial ktokolwiek wiiii

Mam dokładnie taki model JET'a i szczerze moge go polecic. Swoją przygode z bębnówkami zaczynałem od Bernarda, ktorego sprzedałem tak samo szybko jak kupiłem. Zdecydowałem sie na Jeta i nie załuje. Konstrukcja bardzo solidna i ciezka. Szlifuje równo po wyjęciu z kartonu - nic nie trzeba regulowac. Ma jeszcze jedną bardzo fają funkcje - Smart Sand. To orzeczywiscie działa i bardzo dobrze sie sprawdza. Chodzi o to ze jak ustawisz jakas grubosc szlifowania materiału i predkosc tasmy, puscisz materiał i okaze sie ze zbiór jest duży to zapala sie czerwona diodka i taśma zwalnia tak żeby nie palic drewna i niczego nie zablokować.
Jak dla mnie to bezkonkurencyjna maszyna w tej cenie a do tego nie ma z boku ogranicznika ktory trzyma wałek szlifujacy z drugiej strony. Dzieki temu możesz szlifować dwukrotnie szersze elementy niż szerokość walca. Robiłem taki test i w miejscu gdzie materiał jest szlifowany drugi raz nie czuć przejścia.
Jezeli masz jeszcze jakies pytanie pisz, postaram sie pomóc

jak zakup na dłużej to kupiłbym Jeta ale z oscylacją (przypalenie płyty jest wkurzające i trudne do późniejszego usunięcia) ma ta szerokość pracy co Powermatic a budżet w ryzach

https://kornikowo.pl/strugarki-grubosciowki-szlifierki/szlifierka-walcowa-jet-22-44-osc-recenzja/
http://forweld.pl/22-44-osc-oscylacyjna-szlifierka-walcowa-230v.html

Mam takiego jeta jak Mcgyver. Tez jestem bardzo zadowolony. Jedyny minus jaki zaobaerwowalem to ograniczona wysokosc szlifowania. Mogli dorzucic kilka centymetrow. Bylo juz kilka dyskusji bylo na forum.
Oldgringo ma wiekszego jeta z oscylacja. Pisal o niej tez na forum.

No dobra Pany... ten JET z oscylacja mnie przekonuje chociaz powermatic wydaje sie byc solidniejszy... byc moze moje odczucie.

Ktos ma jeszcze jakies fajne firmy nie z ryzolandi?

Pepiczki stawiaja powermatica wyzej niz jeta i twierdza ze solidniejszy w kazdym calu. Mowia tez ze w cenie jest elektroniczny zegar wysokosci, mowia takze ze jest cos takiego jak w jecie ze jak dostaje w pi**e to zwalnia transfer zeby drewna nie przypolic.

Czyli tak naprawde oscylacja tylko rozni je i teraz pytanie.

Jak to z ta jakoscia po oscylacji? Masz jakacos jakies w ch*j dobre pikczery z oscylacja i bez zebym mogl porownac?
Uratowalbys mi moja mala ponetna du*eczke przed byc moze zlym krokiem...

Chociaz czy kupie to czy to to i tak bedzie kilka leveli wyzej nad cormakami i tego nie ma co ukrywac.

Jaki jest czas realizacji takich cudow na kiju? Dlugo czekales ?

Nie wiem czy wyszlifujesz tym tyczkę do grochu
nawet oscylacja może nie pomóc

Nie kupuj najtanszego chinskiego badziewia, w moim bernardzie taśma zjezdzała na bok i nie szło jej ustawic, papier spadał z mocowania na bębnie a to dopiero poczatej nerwów z tym złomem. Jezeli chodzi o przypalenia - na niektorych gatunkach drewna miałem taki przypadek nawet w Jecie ale jest na to prosty sposób, mianowicie puscic deske jeszcze raz bez zmieniszenia grubosci szlifowania. Papier delikarnie przeslizgnie sie po desce i zbierze przypalony slad. Zapewne lepszym wyjsciem byłaby szlifierka z oscylacją ale jej cena jest jednak sporo wyzsza...

Qiub pisz do Oldgringo. Ja mam biedawersje 1632 bez oscylacji

Mam tego Jeta z oscylacją. Świetna maszyna. I Jet i Powermatic mają łatwą kalibrację ustawienia wału w stosunku do stołu. A to jest najważniejsze. Oscylacja dobra rzecz przy szlifie wykańczającym 180-240, ale uważam że nie jest to konieczność.  Co do Jeta to nie mam żadnych uwag.

I jeszcze jedno. Tez zastanawiałem się nad Powermatic, ale tam reguluje się nie wał, a blat podawczy. Ja zrobiłem sobie dodatkowe stoły do szlifierki na tym samym poziomie co blat podawczy. Z powermatic to niewykonalne.

Jak z dokładnością szlifowania? Powiedzmy szlifujac na cała szerokość jaka jest dokładnośc miedzy lewa a prawa strona? Mierzac suwmiarka. Można to idealnie  ustawić?

Z ciekawości zmierzyłem na szybko na "tanim chińskim badziewiu" Na szerokości 30 cm różnica wyszła 0,1-0,2 mm.Papier P80.

Cytat: trz123 w 2020-02-03 | 19:58:00
Jak z dokładnością szlifowania? Powiedzmy szlifujac na cała szerokość jaka jest dokładnośc miedzy lewa a prawa strona? Mierzac suwmiarka. Można to idealnie  ustawić?

Różnica 0,1-0,2mm na 56cm mają ustawienia fabryczne. Można się pobawić w lepszą dokładność. Tylko po co?

Cytat: nickczemnick w 2020-02-03 | 20:54:42
Z ciekawości zmierzyłem na szybko na "tanim chińskim badziewiu" Na szerokości 30 cm różnica wyszła 0,1-0,2 mm.Papier P80.

Nie do końca jestem przekonany, że przy gradacji 80 można uzyskać taką dokładność. Podejrzewam, że papier 80 ma większą chropowatość niż 0,1 mm. Zmierz przy 220-240.

P80 z indasy ma grubość 0,5-0,6 mm czyli wychodzi 0,1.Choćbym chciał zmierzyć to P80 do najdrobniejsza gradacja jaka mam do walcówki Używam tylko P60 do plastrów i P80 do całej reszty.Test przeprowadzany na szybko z ciekawości żeby zobaczyć jak bardzo chińczyk odstaje od elity a jedyne suwmiarki jakie mam to dwie stare analogowe także bardziej można upatrywać błędu w moim wzroku Ale tak jak pisałeś nie chodzi o przecinki tylko o to że taka walcówka jest wystarczająco dokładna i po przeszlifowaniu można dwa kawałki złożyć do kupy i jest równo.Za jakiś miesiąc powinienem mieć tego najmniejszego Jeta 10-20 to będę miał okazję porównać jakość szlifowania chociaż nie spodziewam się różnicy
Acha, i nie wiem jak inne chińczyki ale w Holzmannie nie ma żadnej regulacji ani blatu ani walca.

walec to walec , jesli nie ma duzych bic to nie odstaje.
mialem cormaka i dalo sie robic ale apetyt rosnie w miare jedzienia.
kiedys robilem na cormaku no ale to na pierwszy ogien bedzie jednak pozniej czlowiek zaczyna sie wku**iac i irytowac.