@Groszekp
Trzymam za Ciebie kciuki! W razie czego proponuję nie skupiać się na korygowaniu położenia tego czarnego klocka - on prawdę mówiąc podpiera tylko ramę stołu. Wybij piny i poluzuj śruby - ale nie wszystkie 4 naraz - tak, żeby zawsze stół miał podparcie i nie opadł ze wszystkich stron, a jednocześnie, żebyś miał jakąś tam oś obrotu. Powoli przymierzam się do regulacji mojego stołu (bezpośrednio po zakupie trzymał wymiar, ale po zimowaniu i przerobieniu odrobiny materiału stół podawczy troszkę zmienił swoje położenie) i wydaje mi się, że najbardziej pomocny do tego będzie nieduży, gumowy młotek - delikatnymi stuknięciami możesz zmieniać położenie stołu bardziej precyzyjnie niż siłując się z nim "ręcznie". Koniecznie pochwal się wynikami!
Co do całości - czy to chinka, czy austriaczka - ustawienie każdej strugarki jest trudne i żmudne. Jedyna różnica jest taka, że właściciel Hammera dzwoni po serwisanta i umawia wizytę, a właściciel Holzmana czy Cormaca albo też Bernardo dzwoni do serwisu i dowiaduje się, że jest w du**e. Ale nawet tam widać światełko na końcu tunelu, jakim jest suma naszych doświadczeń i spostrzeżeń. Jak już się uporamy z naszymi maszynami, to możemy stworzyć poradnik dla przyszłych nieszczęśników nabywców.