Witam,
Po wzroście cen strugarki Triton tspl152 zastanawiam się czy warto dokładać dodatkowe 400 stówki do tejże maszyny w porównaniu do cen scheppach 1070 lub 1080. Opinie o Scheppach'u są takie sobie i biorąc pod uwagę że w moim przypadku będzie to zakup strugarki na długie lata jestem skóry dołożyć tą kasę ale zanim to zrobię chciałbym spytać bardziej doświadczonych użytkowników o radę. Co wziąć Scheppach czy Triton? Nie widzę 3 kandydata😔

Dzięki za odpowiedź. Dodatkowym plusem Tritona jest to że jest mały. Ten co podeslales troszkę dla mnie za duży.

Ostatnio zakupiłem strugarkę i również miałem podobny dylemat. Natomiast ja już mam grubościówkę. Niestety strugarka to praktycznie najdroższa maszyna do precyzyjnej obróbki drewna i w relatywnie tanich pieniądzach, z nowych urządzeń masz wybór praktycznie między tritonem a shinko ah150 lub 200. Plusem tej drugiej jest wał spiralny.

Co do tritona wybór padł na niego ze względu na terminu ponieważ potrzebowałem maszynkę na już a na shinko trzeba czekać. Jeśli chodzi o sprzęt na początek to dla mnie trochę na minus jest waga ponieważ jest dość lekka i strugając materiał przesuwam ją po stole. Musiałem przykręcić do blatu przez co nie jest już mobilna. Istnieją półśrodki w postaci ścisków ale to jak kto woli. Na plus trzeba zaliczyć przykładnicę i jej mocowanie - bardzo solidna i stabilnie się trzyma. W Speppachu niestety przykładnica się poddaje pod materiałem i wygina.

Mam HMS 1070, strugać się tym da nawet prosto. Trzeba trochę się jej nauczyć bo ma swoje widzimisię odmienne od innych tego typu maszyn ale jak już popracowałem to jest ok. Mi brakowało stołu na długości dlatego dokupiłem żeliwiaka 1,65m, teraz dołożyłem DW733 i czepak pójdzie pod młotek.
Z doświadczenia:
- elementy dłuższe niż 1,6-1,7m to już wyzwanie na strugarce
- potrafi się przestawić stół odbiorczy i podawczy i trzeba korygować
- szybko tępią się noże, nawet na iglastym
- deska świerkowa szer. 150mm to zbiór max 0,8mm na grubościówce.

Nówki bym nie brał za tą kasę, wolałbym dołożyć i elektrę lub DW1050 lub ich klony.
Jak chcesz coś co da się przenieść i na półkę odstawić to w zasadzie zostają Ci te dwa co @Teekno proponuje.
No i czepak taki lekki to nie jest.

bliźniaczo podobne do shinko 200
WEN JT833H 10-Amp 8-Inch Spiral Benchtop Jointer with Extendable Table:
https://wenproducts.com/products/wen-jt833h-10-amp-8-inch-spiral-benchtop-jointer-with-extendable-table

I tak i nie - chyba nie jest dostępny na rynek europejski z silnikiem na 230 V. Podobnie jest choćby z Rikonem, który ma bliźniaczą konstrukcję i brak dostępności w Europie. Ale to wszystko (Wen, Rikon, Shinko) wygląda na jedna fabrykę i jedną sztancę.