Autor Wątek: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.  (Przeczytany 4430 razy)

Online tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #30 dnia: 2022-06-13 | 16:37:31 »
Zastanów  się

Nie wiesz  czy maszyna będzie prawidłowo zbierać więc nie napalaj się  na   extra wał . Do tego gdy  by on obsługiwał jeszcze   grubościówkę ,to już staje się bardziej atrakcyjny . Przy wyrówniarce do zrobienia   bazy nie koniecznie .

Offline Stasiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1197
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #31 dnia: 2022-06-13 | 17:08:24 »
Ja w pełni popieram słowa Tomka.
Moim zdaniem spirala w wyrówniarce to nie jest coś koniecznego. Na wyrówniarce robisz baze. Pózniej materiał i tak idzie w grubościówkę i tak dobrze byłoby mieć spiralę. Nie za często się zdarza żeby materiał po wyrówniarce szedł do dalszej roboty bo obrobione masz co najwyżej dwie krawędzie. I tak musisz to puścić przez grubościówkę. Do klejenia krawędzie po zwykłych nożach są i tak wystarczająco gładkie i równe. Jakość obróbki potrzebna jest na szerokich płaszczyznach desek.
Moje marzenie to taki stary scm s52 z dołożoną spiralą.
Pomyśl czy nie warto kasę odłożyć i pomysleć o grubościówce na przyszłość.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #32 dnia: 2022-06-13 | 20:58:43 »
Macie rację. Trochę się zapędziłem. Zalew informacji na YT plus podejscie "raz a dobrze" i do tego moja ogólna dzika zajawka, że wreszcie mogę robić to, co chcę... No i takie są efekty.  😊 Pilnujcie mnie, Mistrzowie, bo pewnie jeszcze będzie mnie tak ponosić. Kiedyś się wywnetrzę trochę bardziej skąd mi się to wzięło, na razie nie będę Was zanudzał historią swojego życia. 😉

Dobra, wracam na właściwe tory. Korpus od wewnątrz tylko wyszorowałem, usunąłem odłażącą farbę i pomalowałem dwoma warstwami czarnego Hammerite'a. Dziś było mało czasu, ale zacząłem zabawę z oczyszczeniem górnej części korpusu. Sporo tam zakamarków, ale wszystko jest do zrobienia. Pewnie jutro będzie widać progres, to wrzucę "przed i po."

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6807
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #33 dnia: 2022-06-13 | 21:07:02 »
Będzie zielony młotkowy?
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #34 dnia: 2022-06-13 | 21:21:35 »
Niestety, Mistrzu Yoda, nie wpisałem w design Twej zacnej karnacji. 😉 Górna część "pigeon blue" - RAL 5014, a Dolna "cream" - Ral 9001. Choć jak patrzę na różne interpretacje zwłaszcza tego drugiego, to dopuszczam możliwość przemalowania, jeśli wyjdzie za żółty.

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6807
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #35 dnia: 2022-06-13 | 23:23:25 »
Mnie się bardziej podoba butelkowy jaguar rally, high gloss  ;D ;D
British rally green
« Ostatnia zmiana: 2022-06-13 | 23:26:15 wysłana przez VelYoda »
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #36 dnia: 2022-06-13 | 23:40:47 »
Aaa, coś w stylu British Racing Green. Me likey. ;D Ten wysoki połysk przeszedł mi przez myśl, ale podczas szlifowania korpusu trochę zszedłem na ziemię. bo to jednak żeliwo i osiągnięcie super gładkiej powierzchni wymagałoby o wiele za dużo pracy. Mam bardak w warsztacie, brak frontów na szafkach, brak drzwi do regału, blablabla. A chciałbym wreszcie robić coś innego niż wykończeniówka. Bo wykończyłem dom, postawiłem warsztat, a serce cały czas wyrywa do pięknych mebelków, deseczek do krojenia, półeczek, lampeczek itd. Powiem tak: uwielbiam lakierować natryskowo i choć jestem kompletnym amatorem, na pewno jeszcze kupię jakieś strupki do renowacji i spróbuję swoich sił z automotive finish. Planuję też budowę szlifierki talerzowej, więc może z czymś tej wielkości będzie łatwiej stawiać pierwsze kroki. Na razie taki off-topic, bo ostatnio moje felgi wymagały renowacji, a że w ostatnim czasie przestałem się bawić w konwenanse, postanowiłem spróbować czegoś nietuzinkowego. Dzieciaki łamią karki odwracając głowę jak pr******żdżam, a nawet dorośli ludzie mnie zaczepiają, że fajna sprawa. 8) Inni pewnie się krzywią, ale jeszcze tego nie odczułem.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #37 dnia: 2022-06-13 | 23:42:43 »
Nie wiem, dlaczego wygwiazdkowało mi słowo "pr******żdżam." I nie mogę tego edytować.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #38 dnia: 2022-06-13 | 23:43:10 »
Znowu. Tam było słowo pochodne od "przejazd."

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #39 dnia: 2022-06-14 | 07:22:18 »
Nie wiem, dlaczego wygwiazdkowało mi słowo "pr******żdżam." I nie mogę tego edytować.
Pewnie musisz zmienić w ustawieniach profilu, ja wszystko widzę bez gwiazdek.
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #40 dnia: 2022-06-14 | 11:49:07 »
"Pokazuj słowa nieocenzurowane." Tylko dlaczego "pr******żdżam" wymaga cenzury? Autor listy tych słów musiał mieć fantazję. ;D

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #41 dnia: 2022-06-14 | 22:49:03 »
[mention]Drevutnia [/mention] cudownie czyta się takie wątki. Po przerobieniu wielu wątków z tematyki stolarstwa, z bagażem kilkuletniego doświadczenia, wiem że ta tematyka jest chyba najgorsza. Chodzi o modernizację starych żeliwnych maszyn. Jest to temat fch*j ciężki i skomplikowany, ponieważ jest wielowątkowy. Matematyka, elektryka, fizyka, metalurgia, lakiernictwo - to mi teraz przyszlo na myśl, potem dojdzie Ci problem odciągu. W każdym razie, dopinguje Ci z całego serducha, bo pamiętam jak ja się jaralem po zakupie starego Wadkina. Szczęśliwie odpuściłem rozbiórkę do zera, dzięki czemu dość szybko ruszylem do strugania. Stąd teraz na takie podejście, żeby rozebrać w drobny mak mówię zdecydowanie nie, jeśli geometria maszyny jest prawidlowa. Rozumiem Ciebie, choć z perspektywy czasu wiem że wygląd powinien być drugorzędny. je**ć wygląd IMO :-P
No i słuchaj [mention]Stasiek [/mention] bo dobrze gada.
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #42 dnia: 2022-06-15 | 01:49:14 »
Właśnie skończyłem dzisiejsze dłubanie przy heblarce. Jak zaczynam to pisać jest 1:24. Zabrałem się za nią późnym popołudniem, bo jednak oprócz dłubania trzeba też zarabiać na życie. A że chcę jak najszybciej skończyć... :) Z plusów byłem dziś w warsztacie, który naprawia takie rzeczy i dowiedziałem się, że łożyska są wporzo, trzeba tylko dobić smaru. Ten luz, który wyczułem, to podobno normalna sprawa. Po raz siedemdziesiąty trzeci: nie znam się.  :'(

Wczoraj przyszedł też nowy pas, w porównaniu do starego wydaje się dość cienki i wątły, ale podobno taki ma być. OK.

Oszlifowałem dziś górny korpus, stoły i osłonę pasa. Pomalowałem czarnym Hammeritem stoły od spodu, korpus wewnątrz i osłonę pasa z obu stron. Coś mi się wydaje, że przeżyła już zerwanie pasa, bo blacha, z której jest zrobiona, wygląda, jakby ją pies wszamał i zwrócił. Dlatego jako jedyna będzie w czarnym macie, zresztą i tak nie będzie jej widać, bo jest z tyłu.

wygląd powinien być drugorzędny

Zgadzam się i jest drugorzędny, nawet napisałem na początku coś w stylu, że nie chcę utknąć z czymś, co nie spełnia swojego zadania, a tylko ładnie wygląda.  ;) Ale jak coś cieszy oko, to chętniej z tego korzystam. Gadżeciarz ze mnie i tyle. Nie zabijam się o idealnie równą powierzchnię w miejscach niewidocznych. Ot, zrywam starą farbę i zabezpieczam antykorozyjną. Ale resztę robię tak dokładnie, jak potrafię. Może gdybym kupił heblarkę w lepszym stanie, nie zwracałbym uwagi na jej wygląd. Ale ta przekraczała granice mojej tolerancji i kupiłem ją z założeniem renowacji. Natomiast została sprawdzona i struga bez zastrzeżeń. Włączyłem ją tylko na chwilę, bo bałem się o ten sparciały pas, także prawdziwy test dopiero po złożeniu.

Jestem naprawdę wdzięczny za wasze uwagi, rady, podpowiedzi i komentarze. Czuję, że mi towarzyszycie, a przywykłem, że wszystko robię sam i trudno mi opisać, jakie to fantastyczne uczucie dzielić swoją pasję z kimś, kto ją rozumie. Także słucham Was wszystkich uważnie i naprawdę biorę do siebie, co piszecie. Serio, dzięki. Z Wami jakoś łatwiej. :)

Offline wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 742
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #43 dnia: 2022-06-15 | 09:40:46 »
Z plusów byłem dziś w warsztacie, który naprawia takie rzeczy i dowiedziałem się, że łożyska są wporzo, trzeba tylko dobić smaru.

Ze smarem w łożyskach które się szybko kręcą (tak samo zresztą jak w przekładniach) nie ma co przesadzać. Łożysko dobite smarem do oporu grzeje się dużo bardziej niż takie przesmarowane z umiarem.

Online trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2917
Odp: Stara, żeliwna wyrówniarka do reanimacji.
« Odpowiedź #44 dnia: 2022-06-15 | 09:46:29 »
Masz rozlozona na czesci cala maszyne, jestes pewien ze nie lepiej kupic nowe te lozyska?  Nie jest to jakis ogromny koszt, a masz pewnosc ze nie rozpadna sie za tydzien.