A czy klejenie będzie jakościowo takie samo jak po równaniu ręcznie na strugarce?
I jak to wygląda wizualnie po to takie strugarce 4 stronnej, chodzi mi o to czy to ładnie wygląda czy lepiej po zwykłej strugarce?
ch*j ze sprzet 4 lat ale dalej jakby nie bylo na czasie. Skoro jest temat to nie ma sie co pi***olic w tancu i trza odpisywac.
Po strugarce 4 stronnej jakos bedzie bardzo dobra o ile sa ostre noze ... podobnie jak to sie ma na zwyklym planerze, strugu czy tez grubosciowce.
Pamietaj ze sa przerozne glowice i proste i profilowe i waly spiralne.
Mnogosc glowic sprawia ze moga zamienic np. grubosciowke i planera a takze frezarke.
Problemem jest samo przezbrajanie glowic na inne poniewaz wszystko od nowa trzeba kalibrowac.
Oczywiscie sa maszyny 4 stronne ktore maja albo w zasobniku maja juz glowice najczesciej uzywane i same sobie zmienia i skalibruja moment ale to juz ceny od 2 baksow wzwyz na chwile obecna.
Niezaprzeczalna zaleta ich jest szybkosc obrobki i powtarzalnosc - one sa stworzone do masowki i tylko tak oplaca sie je utrzymywac.
Dodatkowo pamietaj ze same noze i glowice to juz nie jest sprzet po piniadzach... tutaj nie od******olisz szkolki niedzielnej i nie pojdziesz se kupic nozy w casto. Sa to raczej specjalistyczne i malo chodliwe komponenty.
Slowem jesli wyje**nie dla Ciebie pol banki na maszyne to duzo? to zdawaj sobie sprawe ze osprzet wyjdzie drugie tyle.
Do tego odciagi po sku**ysynie... najlepiej zsypowki o kubaturze 10m3 to minimum. W worki sie nie ma co nawet pi***olic bo jakby to powiedziec ... moga po 2 minutach sie zaje**c po brzegi.
Do wiekszosci 2 i 4 stronnych maszyn potrzebne jest jeszcze powietrze z kompresora w celu przedmuchiwania urobku. I jestem na 100% pewien ze stanley za 1500 paiera skonczy sie po godzinie ciaglej pracy. Czyli trzeba kupic srubowego z duzym zbiornikiem a to juz od ch*ja kasy.
Jak widzisz sprzet sam w sobie nie jest glupi ale do jego obslugi potrzeba mnostwo osprzetu i kasy nawet w uzywke.
Oczywiscie sa maszyny 2 i 4 stronne ktore byly projektowane do pracy bez uzycia kompresora i odciagow jednak trafic na taka niezaje**na maszyne w dodatku na tyle nowa zeby byly czesci od reki oraz wsparcie techniczne graniczy w zasadzie z cudem.
Teraz zastanow sie czy nie lepiej do planera oraz frezarki dokupic posuw i przyspieszyc sprawe kilka razy?
Bo jak nie je**esz dziennie kolo 10m3 drewna na taki sam ksztalt to 2 i 4 stronna maszyna mija sie z celem.
Jak juz chcesz sie bawic w profilowanie na kilkaset do kilku tysiecy sztuk dziennie to firma martin w grubosciowkach ma opcje profilowania i przyznam szczerze macalem, widzialem... leb mi prawie pekl jak zobaczylem co to potrafi.
Taka technologie ma tez houfek i ze 3 inne firmy.
Jak juz to przeczytasz ze zrozumieniem to masz teraz 2 osrane drogi:
#1
Najpierw policz ile masz miejsca bo jesli 50m2 to pi**a
Jesli masz 150m2 i wiecej to teraz ile masz hajsu? Jesli mniej niz 2 stowki to moze znajdziesz nierozje**na uzywke i jako tako kompresor oraz zsypowke odciagowa wraz z wentylatorami... ale to bardzo optymistyczna wersja
No chyba ze dysponujesz przynajmniej baksem to wtedy mozemy normalnie jako tako porozmawiac o dobrym sprzecie
#2
Masz mala nore do 50m2 to mozesz kupic np. Wood-Mizer MP260
to jest tylko przyklad bez spuszczania sie w to jakiej to klasy bo akurat taka macalem i mialem przyjemnosc pobawienia sie wiec jako przyklad leci
3 filmiki zebys zatrybil o co dokladnie z tym chodzi i na jakie rzeczy trzeba sie przygotowac.
I jesli juz zatrybisz jakie ma mozliwosci i one beda ci odpowiadac to zapi***alasz po Polsce w celu zmacania sprzetu oraz jego uruchomienia na miejscu w celu kupienia.
Odciag jest na zasadzie wentylatorow i wyjebywania urobku na zewnatrz - przynajmniej taki sprawdza sie najlepiej.
Jak co ci wpadnie albo masz pytania to wal w poscie
Ale najpierw zastanow sie dobrze co chcesz robic i jakie tego ilosci. A jesli np. klejonke to czy masz czas to pozniej posklejac i podocinac oraz miejsce i tyle pras.