Cześć
Ostatnio pisałem że mój zakup Metabo HC260 mi się nie do końca udał, a to oznacza że muszę się rozejrzeć za czymś innym.
Patrzyłem na używki na olx-ach i innych, i są dwie rokujące pozycje, ale 600-800km ode mnie (Szczecin), a to nieco za daleko. Stąd zacząłem kombinować coś innego.
Moje wymagania:
- nie mogą to być dwie wielkie maszyny żeliwne, stare etc, bo nie mam na to miejsca
Mam do dyspozycji
równoległobokprostopadłościan o wymiarach: (szer x wys x gł) 1820 x 835 x 650 [mm]. Nie jest to mało chyba, ale też nie pozwala na szaleństwo.
- musi to się dać transportować. Opisana ilość miejsca jest pod stołem warsztatowym, więc muszę postawić to na jakiejś platformie/wózku, i do pracy wyjeżdżać z tym na środek garażu. Najlepiej żebym nie musiał odpinać przykładnicy żeby się tam mieścić.
- 230V, brak szans na "siłę"
- 6k PLN to górny poziom, max, nie do przeskoczenia. Żonaty jestem
Najlepiej poniżej 5k.
Moje potrzeby:
- struganie jesionu i dębu, z rzadka jakaś sosna
- rzadko przekroczę 120cm długości struganego elementu, ale dobrze by było żebym dał radę np. dorobić jakiś stolik żeby raz na jakiś czas wrzucić tam powiedzmy 2m
- nie chcę czekać kolejnych kilku miesięcy na sprowadzenie, więc rozpatruję rzeczy które teoretycznie da się kupić prawie od ręki
- jak najszerzej
myślę sobie że 220mm to minimum, HC260 było w sam raz, ale i więcej bym nie pogardził
Od wczoraj rozpatruję kombinację:
- Scheppach jako strugarka (może być nawet kombo, po prostu nie będę jej przezbrajał)
- DW733 jako grubościówka
Macie lepsze pomysły jak wypełnić lukę po HC260?