Odpowoiedz jest tylko jedna. Poluj na uzywanego scheppach hsm 1070 i zacznij dzialac.
Jak juz bedziesz wiedzial po kilku projektach, a moze kilkunastu czego potrzebujesz wiecej to kupisz sobie cos konkretnego.
Scheppach nie jest zly tylko trzeba odpowiednio do niego podejsc i wiedziec na co mozna sobie pozwolic.

1mm zbior, i jedzeisz ...

Przecież napisałem ze w tej cenie to strugi ręczne. Nie róbcie facebooka tutaj i nie imputujcie problemów z rozumieniem tekstu czytanego. Jeśli ktos uważa ze takie zabawki są warte 1300zł to jego problem i temat zamknięty, tylko to jest forum i wypowiadają się też ludzie z doświadczeniem. Gówno tym narobi i kilka osób próbuje to uświadomić co On z tym zrobi to jego sprawa. Gdybyśmy się trzymali tematu tylko i wyłącznie to nieczego byśmy się nowego nie dowiedzieli. Bo co można o tym gównie więcej napisać 
Mam zaczać wklejać filmy z yt jakie babole są w tych konstrukcjach? Albo sobie piszemy prawdę albo udajemy że nie ma problemu.

Bez szydery na spokojnie buziaki dla wszystkich

Tak jak napisał pinkpixel - cokolwiek.Takie podłe czasy nastały że nie ma się co zastanawiać co kupić tylko jaki egzemplarz danego modelu wybrać.Niektóre wady można zobaczyć przy zakupie a niektóre niestety wyjdą z czasem.I w sumie to dotyczy nie tylko tych tanich maszynek ale widać na przykłądzie forum że jeden dostał Hammera i jest ok a drugi dostaje wersję ze spi*****nym wałem na starcie.
Najważniejsze jest nie co kupić tylko robić,robić,robić.Żeby sie nauczyć i cieszyć hobby A czym to już w zależności od możliwości,w wiekszości przypadków ten sam efekt można osiągnąć wieloma sposobami w zależności od tego jakie maszyny i narzędzia mamy do dyspozycji.Ważniejsze są umiejętności operatora od ułomności maszyny czy narzędzia a te z każdym przerobionym metrem się zwiekszają

Albo sobie piszemy prawdę albo udajemy że nie ma problemu

Ja napiszę tak , moją pierwszą przygodą z grubościówką była pożyczoną od znajomego maszyna która nowa kosztowała 600-800 pln ( czytaj najniższa półka cenowa czyli tak zwany szit ) strugałem na niej kantówki 10x10 i po przestruganiu byłem wniebowzięty . gładka powierzchnia , równe ( wtedy kątów nie sprawdzałem ) i ogólnie ok .
Dziś gdy mam już grubościówkę makity i porównam sobie obie te maszyny i jakość materiału po obróbce widzę przepaść , i wielką różnicę w jakości strugania .

Na początek jeśli nie jest to maszyna która ma robić za główne narzędzie styknie schepacz ( patrz mój teściu czy ex teściu , cały czas dogadujemy szczegóły , Merry ma szepacza i tym robi i to co sie nawqrwia na maszynę to jego , ale robi ) .
Większość wyrobów robimy dla siebie i na czymś trzeba się naumieć .

Jeśłi nie masz możliwości inwestycji w coś lepszego/ droższego to kup szepacza , dasz tym radę obrobić materiał , snipa wyrównasz papierem , klejonkę tym zrobisz a co sie nawqrwiasz to twoje

i przy okazji Ks89_DPL gdzie działasz , bo może sie okazać że masz kornika w okolicy z ta maszyna i będzie warto ( się wprosić ) wybrać się do niego i zobaczyć co i jak przed zakupem .

Problem jest taki ze jest moda na hammera  Tez sie dałem nabrac

Ja mam Dedrę i już leży na złomie teraz jest Dewalt i robi swoje

Ja mam Dedrę i już leży na złomie

gdzie,gdzie,gdzie
może na przeszczepy się nadaje