Maszyny elektryczne stacjonarne > Strugarki / Grubościówki / Szlifierki

szukam sensownej strugarki

(1/2) > >>

paww18:
Szanowne Korniki, powoli buduję swój majsterkowy warsztat, a że jestem człowiekiem który lubi coś kupić raz i w miarę dobrze (choć wszyscy wiemy, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a budżet nie jest z gumy), chciałbym w miarę sensownie wydać kasę. Mam zakupionego DW 733 bo była mi potrzebna grubościówka na już, toteż do pary chciałbym kupić strugarkę.

Te tańsze chinczyki - spiepacze i inne klony do mnie nie przemawiają poza tym, że mają "gwarancję", przeglądam olxy aby zanabyć może coś używanego. Obserwuję jednego sprzedawcę - wygląda na handela (jedna aukcja ale czasem fotki się zmieniają)  i ma do sprzedania obecnie takie coś :
https://www.olx.pl/d/oferta/wyrowniarka-3-nozowa-blaty-140-cm-strugarka-heblarka-26-cm-CID628-IDUPPj3.html?reason=seller_profile

doradźcie czy warto w taki biznes wejść, ewentualnie czego szukać... interesuje mnie raczej oddzielna maszyna, ale nie pogardziłbym electrą czy power recordem, z tym ze tu ceny są różne, tak jak maszyny także różnym stanie. Wiem, że ze zdjęć to wróżenie z fusów, ale może ktoś zna producenta (bo to nie jest samoróbka), albo jakieś niuanse z nożami itp...

Mam rozterkę, doświadczeni pomóżcie coś ;)

pozdrawiam, Paweł

Jonecki:
Wygląda całkiem nieźle i cena też niezła. Ale jak każdą maszynę trzeba zrobić testy i pomiary przed zakupem aby nie wtopić i nie kupić jakiegoś padła.
Jak to struga czyli test na twardym i miękkim drewnie, czy nie ma wibracji, czy łożyska nie hałasują, czy stoły są proste, jak działają regulacje stołów. Ogólnie na takie sprawdzenie przed zakupowe przyjął bym z 30-40min aby mieć wiedzę co się kupuje. No i czy lubisz i wiesz jak usunąć przynajmniej podstawowe usterki. Bo nie wszyscy chcą kupić maszynę i jeszcze przy niej grzebać.
Też mam starego żeliwiaka którego wyremontowałem i jestem zadowolony z efektów ale ja jestem inny. Lubię pracę na maszynie tak samo jak prace przy maszynie :P

trz123:
Bardzo ladna maszyna. Szczerze to bym sie dlugo nie zastanawial (jesli wszystko jest ok) bo tego typu sprzety szybko znikaja

paww18:
Jonecki, praca przy maszynie to tez nie problem, takie rzeczy z kumatym sąsiadem w dwa popołudnia można ogarnąć ;) Proste usterki/poprawki to chyba lepsza opcja niż kupić coś chinskiego i denerwować się, że nie trzyma wymiarów, zaplacic ponad tysiaka a pozniej odsprzedać ze stratą... itp... Jedyny problem jaki mam to to, że zakup na odległość raczej wchodzi w rachubę, bo większość maszyn z olx itp to 200km i więcej trzeba gnać, noi są niuanse typu noże klapkowe czy jak to się nazywa (a o których nowicjusz nie ma zielonego pojęcia - a widać np. to ze zdjęć) :/ Troche takie kupowanie kota w worku. Pieniądz mały nie jest, ale też nie jest to wydatek życia :)

Jonecki:
Tylko zwróciłem uwagę na aspekt który czasami niektórym umyka przy zakupie starszych maszyn. Jeśli potrafisz i co najważniejsze nie przeszkadza Ci że czasami trzeba coś podłubać przy takiej maszynie to wybór jest tylko jeden  8)
Jechać przetestować i pakować na przyczepkę czy inną taczkę. Kwota w porównaniu do np. Scheppacha (którego miałem) bardzo atrakcyjna a przekonasz się że w takiej maszynie raz ustawione stoły trzymają wymiar i ciężka maszyna nie skacze po podłodze jak reksiu za szynką.

PS. Ze zdjęć wynika że są tam noże standardowe "na kliny" więc lepsze rozwiązanie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej