Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Strugarki / Grubościówki / Szlifierki => Wątek zaczęty przez: Adrian11 w 2021-08-12 | 08:14:32
-
Witam, mam w planach zakup używanej wyrówniarki, lecz nie mam dużego doświadczenia z takimi maszynami.
Chciałem zapytać co warto sprawdzić przy oględzinach? O co zapytać ?
Czy są dopuszczalne jakiekolwiek prześwity gdy położę prostą łatę na blatach?
Wyrówniarki o których myślałem to coś jak Żefam bądź podobne.
-
Tak jak piszesz sprawdź czy blaty są równe, szczególnie odbiorczy, ja ostatnio kupowałem żefamke nawet od stolaża który na niej pracował i musiałem przefrezować blat odbiorczy bo był nie równy i wyszło to przy robieniu klejonki z twardego drewna. Poza tym sprawdziłbym elektrykę, ja mam jeszcze starą oryginalną i wymieniałem już stycznik i czasem wybija losowo bezpieczniki jak brałem od chłopa to były wszstkie zwatowane. No i standardowo praca wału i łożyska czy się nie grzeją i nie tłuką. Sprawdziłbym jeszcze przykładnice czy jest prosta bo wydaje mi się że w swojej bede musiał przefrezować. Ostatnio gadałem z drugim stolażem co robi na żefamce i też mówił że blaty prostował, w końcu to lata 60-70 te, przynajmniej ta co ją mam.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Zabierz ze sobą kogoś kto sie zna 🤷♂️Szach mat. ☝️😂
-
Najlepiej stolaża!
-
Aż ciarki mnie przeszły .... ;D
-
O kurcze, na forum przy 4 odpowiedziach była 1... No nie spodziewałem się. Dzięki jendrekk2.
Jeszcze jakbyś miał chwilę i napisał mi czy są dopuszczalne jakiekolwiek prześwity choćby 0.1mm pod łatą na blatach?
Na to co napisałeś na pewno zwrócę uwagę.
Do Panów ekspertów, oczywiście mam zamiar wziąć kogoś bardziej doświadczonego do obejrzenia maszyny, lecz sam też chciałem wiedzieć cokolwiek o typowo starszych maszynach.
Jeśli to źle to przepraszam że szanowne fachowe grono uraziłem i zmarnowałem 15sekund czasu na udzielenie Waszej wyczerpującej odpowiedzi.
-
Ja już nie pamiętam ile miałem ale to było tyle że zmierzyłem suwmiarką do łaty i to był głównie jeden narożnik, przy wąskich elementach było ok. ale przy szerszych i dłuższych wychodziły banany, frezowanie blatu odbiorczego pomogło. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210812/fd041cbcd35c472be7f8356f3a3a464d.jpg)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli to źle to przepraszam że szanowne fachowe grono uraziłem i zmarnowałem 15sekund czasu na udzielenie Waszej wyczerpującej odpowiedzi.
Zluzuj chłopie..
-
Żadnej spiny nie mam.
Zadałem pytanie i może błędnie ale liczyłem na odpowiedź. Mimo wszystko dostałem i jestem zaspokojony.
Dodatkowo to chciałbym zapytać czy jeśli budżet pozwala to pchać się w używane mimo mojej nie wiedzy i amatorki ? czy np. kupić coś pokroju Felder A3 41A?
-
Zastanow sie. Chcesz kupić używana maszynę i sprawdzać ja szczelinomierzem?
Może będziesz miał szczęście i będzie to używana nowka. Prosta łata na blaty , katownik do sprawdzenia przykladnicy czy trzyma kat 90 stopniow i czy silnik chodzi prawidłowo. Reszta to fanaberia. Jeśli nawet będzie prześwit 0,0000007 to wypełni go klej bądź dociagniesz ściskami.
Kat 90 ważniejszy.
-
Moim zdaniem to weź ze 3 długie kantówki i przeleć je na tej maszynie jakbyś robił do klejonki. Jak będą do siebie pasowały to jest ok. Pomiary można robić tylko czy aby na pewno kątownik ma wzorcowe 90 stopni? Czy aby łata do sprawdzenia blatów jest idealnie prosta? Oprócz tego osoby stan maszyny, instalacji itp.
To ma pracować i dawać konkretny rezultat na wyjściu a nie na linijce czy kątomierzu
-
weź ze 3 długie kantówki i przeleć je na tej maszynie jakbyś robił do klejonki. Jak będą do siebie pasowały to jest ok [...] To ma pracować i dawać konkretny rezultat na wyjściu a nie na linijce czy kątomierzu
Też tak myślę. Dla mnie to najskuteczniejszy (dający największe szanse na moje zadowolenie) sposób sprawdzenia i dokonując pomiarów ważniejsze byłoby pomierzyć przestrugane kantówki: liniałem płaskość w różnych kierunkach i kątownikiem kąt 90st., żeby było łatwiej zabrałbym (oprócz kantówek "do klejonki") deskę szerokości zbliżonej do szerokości strugania i nieco dłuższej od długości blatu odbiorczego. Przy takim sprawdzeniu mógłbym zobaczyć, czy efekt odpowiada MOIM oczekiwaniom nie zastanawiając się, jak przełoży się niedokładność blatu czy przykładnicy na niedokładność elementów.
Ostatnio kupując wyrówniarkę nie zrobiłem nic z tego, nie zrobiłem żadnych pomiarów, bo... kupowałem od Kornika. Taki miałem komfort! ;D
-
Żadnej spiny nie mam.
Zadałem pytanie i może błędnie ale liczyłem na odpowiedź. Mimo wszystko dostałem i jestem zaspokojony.
Kolego masz spinę i to sporą.
Po pierwsze primo :) - mogłeś się przedstawić w pierwszym poście. A ty wyjechałeś z grubej rury od razu. Wolno ci, ale niesmak pozostał ;D
Po drugie primo :) - mogłeś poświecić trochę czasu, na zapoznanie się ze specyfiką tego forum. Tutaj do odpowiedzi merytorycznych, często wplatamy „element baśniowy” w postaci lekkich żartów.
Także wyluzuj kolego i korzystaj z wiedzy i doświadczenia bez napinki.
p.s. Ale najważniejsze, ż jesteś zaspokojony ;)
-
Najprosciej przestrugac kilka grubszych elementow po roznych stronach blatow i zlozyc je do siebie. Jesli blaty nie sa krzywe to powinno sie ladnie schodzić. O ile noze i blaty sa dobrze ustawione...
-
No co do tego pierwszego to masz rację, głupio trochę zrobiłem. Dodam jednak że jest to pierwsze forum na którym kiedykolwiek coś napisałem.
Druga sprawa to przeglądałem forum i nie widziałem w tych postach które przejrzałem żadnych odpowiedzi typu "elektroda" i przez to zdecydowałem się napisać.
Dzięki za odpowiedzi :)
-
przeglądałem forum i nie widziałem w tych postach które przejrzałem żadnych odpowiedzi typu "elektroda"
Bo to jest inne forum niż prawie wszystkie, o które się otarłem. Panuje tu przychylna atmosfera, kierujemy się życzliwością i mamy dobre intencje, przy okazji śmiejemy się i jest sporo funu i, jak powiedział @oldgringo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=299), są tu "elementy baśniowe" - dodają kolorytu wielu wątkom a czasem kierują je w inną, nieznaną stronę. Jeśli takiego środowiska szukasz i masz dobre intencje i życzliwe nastawienie, to dobrze że jesteś, a jeśli nie, to po prostu OK że jesteś.
wyjechałeś z grubej rury od razu. Wolno ci, ale niesmak pozostał
Ja też miałem niesmak (do ostatniego Twojego wpisu) i musiałem podjąć decyzję, czy zlać Twój wątek i iść dalej, czy jednak coś napisać.
-
Zabierz ze sobą kogoś kto sie zna
Według mnie to najlepsza opcja i koledzy tu dobrze radzą.
Moim zdaniem to weź ze 3 długie kantówki i przeleć je na tej maszynie jakbyś robił do klejonki. Jak będą do siebie pasowały to jest ok.
To dobra metoda pod warunkiem, że kolega Adrian11 ma doświadczenie w struganiu. W innym przypadku może okazać się, że weźmie kantówki po 3m i po przestruganiu się nie spasują ale będzie to spowodowane błędem operatora a nie maszyny.
Podsumowując uważam, że najlepszym sposobem będzie zabranie kogoś doświadczonego a jak chcesz się czegoś nauczyć to wypytuj go o wszystko podczas jego oględzin.
Dodatkowo to chciałbym zapytać czy jeśli budżet pozwala to pchać się w używane mimo mojej nie wiedzy i amatorki ? czy np. kupić coś pokroju Felder A3 41A?
Ja bym się nie zastanawiał i brał Feldera ale zapewne znajdą się fani "żeliwnioków" którzy będą mieli inne zdanie.
-
Nie ma sensu wbijać sobie szpilki, więc po prostu napisze jak to wyglądało z mojej perspektywy.
Fakt że od razu zadałem pytanie i nawet się nie przywitałem to wiem że głupio zrobiłem, lecz jak pisałem jest to pierwsze forum na którym coś napisałem.
Druga sprawa z mojej perspektywy wyglądało to istnie jak na innym znanym forum. Na zadane pytanie na początku otrzymałem odpowiedź.
Resztę potraktowałem jak takie.. Nie umiesz ? Nie znasz się? To lepiej nie rób sam tylko kup, niech ktoś zrobi lub nie bierz się za to.
Jestem pozytywnie nastawiony, i jakby ktoś udzielił odpowiedzi jak to kolega pisał wcześniej merytorycznej i DODATKOWO "element baśniowy" to bym tego na pewno nie odebrał tak jak wtedy :)
Doświadczenie mam w struganiu, lecz na zabawce (Belmash SDM2500) to nie wiem czy można to uznać za doświadczenie. Nie miałem styczności z dużymi maszynami.
Też kieruje się w strone Feldera, będzie mi z nim łatwiej na początek kariery :)
-
Niby dlaczego łatwiej bo nie rozumiem, chyba że mówisz o zakupie nowego feldera, ale to inne pieniądze niż starej żefamki - pewnie jedynke trzeba dodać z przodu do jej ceny żeby mieć feldera . To znaczy że kilkunastoletni felder jest dalej jak nowy i nie ma luzów i blaty ekstra proste i zrobi coś więcej niż żefamka i alu przykładnice są zawsze proste? Pytam bo do tej pory siedze w starych żeliwniakach i nie miałem doczynienia z maszynami młodszymi ode mnie
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Tak, miałem na myśli nowego Feldera. I oczywiście sporo droższy, ale kasa mnie tak mocno nie wystraszyła.
Bardziej czas oczekiwania, jak rozmawiałem z doradcą około 5miesiecy.
Że łatwiej chodzi mi że przywioza jak mniemam sprawną nową maszyne, będę miał czas zapoznać się z maszyną, jak będzie coś nie tak to mogę reklamować.
Dodatkowo łatwiej będzie mi znaleźć fachowca który mi powie na miejscu że maszyna złom i mam reklamować, niż jakiegoś co pojedzie ze mną 200km w jedną stronę żeby obejrzeć maszynę.
No i myślę że lepiej wydać te kilkanaście i się nie przejmować, niż kilka tysięcy i zostać z trupem.
-
Resztę potraktowałem jak takie.. Nie umiesz ? Nie znasz się? To lepiej nie rób sam tylko kup, niech ktoś zrobi lub nie bierz się za to.
A ja to zrozumiałem bardziej tak:
"To zbyt rozległy temat aby wytłumaczyć to na forum w kilku zdaniach." Jeśli dany temat jest złożony powiedzmy z 10 aspektów a Ty masz problem z dwoma to najprawdopodobniej w krótkim czasie uzyskasz odpowiedź na swoje pytania ale jeśli nie wiesz nic to będzie ciężko. Jeśli sprawa dotyczy zrobienia jakiejś rzeczy to nie ma sprawy bo możesz to dłubać w nieskończoność i tylko dopytywać o miejsce w którym utknąłeś. W przypadku zakupu maszyny przecież nie będziesz do sprzedającego jeździł 20 razy bo za każdym razem będzie coś co Cię zastanowi i trzeba się skonsultować.
Niby dlaczego łatwiej bo nie rozumiem, chyba że mówisz o zakupie nowego feldera, ale to inne pieniądze niż starej żefamki - pewnie jedynke trzeba dodać z przodu do jej ceny żeby mieć feldera .
Ja zrozumiałem, że chodzi o kupienie nówki. Poza tym nawet jeśli miała by to być używka to w Felderze chyba można kupić usługę kalibracji (chyba, że się mylę). A przy takiej usłudze nawet jeśli coś trzeba będzie przerobić/dokupić to jak rozumiem pan z Feldera pokaże palcem co jest do zrobienia.
-
Jeśli masz te kilkanaście i możesz wydać to po co się zastanawiać. Pytałeś o wyrówniarke a później piszesz o felderze 2w1.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Pytałem przez ten czas oczekiwania na nową maszynę.
Drugą sprawa że opinie bardzo podzielone że nowe lepsze A drudzy odwrotnie.
Pytałem o model A3 41A to sama wyrowniarka. Chyba że coś pomyliłem.
-
Resztę potraktowałem jak takie.. Nie umiesz ? Nie znasz się? To lepiej nie rób sam tylko kup, niech ktoś zrobi lub nie bierz się za to.
A ja to zrozumiałem bardziej tak:
"To zbyt rozległy temat aby wytłumaczyć to na forum w kilku zdaniach." Jeśli dany temat jest złożony powiedzmy z 10 aspektów a Ty masz problem z dwoma to najprawdopodobniej w krótkim czasie uzyskasz odpowiedź na swoje pytania ale jeśli nie wiesz nic to będzie ciężko. Jeśli sprawa dotyczy zrobienia jakiejś rzeczy to nie ma sprawy bo możesz to dłubać w nieskończoność i tylko dopytywać o miejsce w którym utknąłeś. W przypadku zakupu maszyny przecież nie będziesz do sprzedającego jeździł 20 razy bo za każdym razem będzie coś co Cię zastanowi i trzeba się skonsultować.
Niby dlaczego łatwiej bo nie rozumiem, chyba że mówisz o zakupie nowego feldera, ale to inne pieniądze niż starej żefamki - pewnie jedynke trzeba dodać z przodu do jej ceny żeby mieć feldera .
Ja zrozumiałem, że chodzi o kupienie nówki. Poza tym nawet jeśli miała by to być używka to w Felderze chyba można kupić usługę kalibracji (chyba, że się mylę). A przy takiej usłudze nawet jeśli coś trzeba będzie przerobić/dokupić to jak rozumiem pan z Feldera pokaże palcem co jest do zrobienia.
Może ktoś powie ile kosztuje mniej więcej taka usługa w felderze i ile kosztują ewentualne części, pytam bo może na używke feldera bym się szarpną ale jakby trzeba coś koło niej zrobić to żeby nie pójść z torbami. Przy starym żeliwniaku zawoże do tokarza i załatwione a czy feldera tez tak naprawie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
To ja, podpisowy faszysta. Proszę wyłącz podpis w TT ;)
-
To ja, podpisowy faszysta
manipulator słowny się kłania ::) :P
Korzystając z pierwszej poprawki do konstytucji kornikowej :P
Tutaj do odpowiedzi merytorycznych, często wplatamy „element baśniowy” w postaci lekkich żartów.
no czasami ciężkich :D
to na wypadek zarzutu że...
,, wyszczeliłem jak gumka z majtek'' ;D
dlaczego nie napisałem od razu ???
tradycyjnie zwalę na niemca ;D ;)
miszczu wybacz ???
;)
-
A3 41A to sama wyrówniarka - w związku z brakiem konieczności przezbrajania, może być dużo bardziej zadowalająca niż maszyny combo, które posiada wielu korników.
W wolnej chwili napisz może kilka słów o tym Belmashu - bo jednak zdarzają się osoby zainteresowane tym sprzętem - mimo naszego odradzania. Może użytkownika chętniej posłuchają.
-
Pewnie, tylko może założę nowy temat i napiszę coś więcej niż kilka słów? Koło 22 coś wrzucę.
-
Teraz jest kiepski czas na kupowanie używek, ciężko znaleźć coś wartego uwagi i w sensownej cenie. Za rok, dwa powinno być lepiej z zakupem używanych maszyn bo przy obecnych cenach drewna część zakładów stolarskich pewnie się nie utrzyma na rynku i będą się wyprzedawać za jakiś czas. Na razie jesteśmy w fazie cyklu "kupujta bo będzie drożej" dlatego że ludzie wycofują pieniądze z banków i szukają na co je wydać, jak ktoś nie musi to wg mnie lepiej poczekać z zakupem bo ta koniunktura nie będzie trwać wiecznie.