Pytanie do kolegów, którzy posiadają tego Tritona- też tak macie? Trzeba z tym żyć, czy trafił mi się egzemplarz?

Ja kupiłem właśnie ostatnio i wychodzi na to, że od jakiegos czasu zaczeli produkowac badziewie. Bujam się z jej ustawieniami od kilku tygodni. Liczyłem, że do celów hobbystycznych poprostu ją odpale i będe używał a tak tracę energię na walkę z urządzeniem. Mam dokładnie takie objawy jak u Ciebie. Blaty u mnie nie są idealnie płaskie są delikatnie wklęsłe. To moze nie być problemem bo po wyregulowaniu blatu podawczego samo wyrówanie pierwszej płaszczyzny jest akceptowalne no ale kąt prosty na drugiej to już wyższa szkoła jazdy. Raz, że tak jak mówisz samo dokręcanie przesuwa ustawienie ale ok można chwycić i będzie. Inna kwestia, że czasem prowadzenie materiału narusza ustawienie. Teraz jestem na etapie sprawdzania czy noże są idealnie równolegle do odbiorczego ustawione bo jak na krawedzi odbiorczego kątownik jednak pokazuje, że jest ok to powinno być ok a przesuwam materiał kilka cm sprawdzam i ciągle nie jest idealnie prosto.
Dziergam taki przyrząd do ustawiania zegarówką jak poniżej ktoś wkleił żeby było najdokładniej jak mogę.
Dodatkowo jutro planuje sprawdzić czy ta przykładnica sama nie jest zwichrowana ale jeżeli jest prostopadle przechodząc przez wał to nie powinno to mieć wpływu.

Podsumowując mój wywód od kilku dni poszukuję tak czy inaczej innej wyrówniarki, pewnie dużo droższej niestety ale nie ma zamiaru wiecej tracic czasu jeżeli te pomysły o ktorych wspomniałem nie pomogą.

aczkolwiek sama regulacja blatów wymaga leków uspokajających