Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-23 | 18:44:25
Nie wiem czy temat pasuje do tego forum, ale pomyślałem że zapytam.
Problem dotyczy łożyskowania wału w wyrówniarce samoróbce. Zanabyłem taką od sąsiada stolarza ( po pieniądzach który jej już nie używał bo miał nowszą i narzekał że w tej musiał kilka razy łożyska wymieniać i jak kupowałem to były luzy na wale.
Zdemontowałem wał i łożyska i okazało się, że czopy są wytarte natomiast same łożyska nie były w najgorszym stanie. Najbardziej wytarty był czop od strony operatora ( wał trzy nożowy oprawy wykonane z odlewów). Wał dałem do regeneracji ( napawanie) do tokarza i kupiłem łożyska SKF 6207 ( takie jak były). Popracowałem rok ( w trakcie pracy oprawy się grzały jak dotykałem i nie pozwalało to na dłuższą pracę) i okazało się że wał znowu ma bicie. Po demontażu znowu okazało się że łożyska są dobre natomiast wytarty czop od strony operatora. Znowu dałem do tokarza i powiedziałem co i jak się dzieje. Wał został napawany i pod łożysko tokarz zrobił ciaśniejsze pasowanie. Dałem nowe łożyska i zamontowałem wał ( wał po zamontowaniu w maszynę kręci się luźno - żeby się pozbyć ewentualnych nierówności w ramie i oprawach podkładałem blaszki ). I niestety temat nie został rozwiązany - chociaż maszyna chodzi wyraźnie ciszej niż poprzednio to łożyska i oprawy dalej się grzeją.
Może miał ktoś podobny przypadek albo wie co może być nie tak - wyciera się czop a nie łożysko.
To na mój rozum raczej nie logiczne bo tak jakby się pierścień wewnętrzny łożyska obracał na czopie i go wycierał.
Czy sama wymiana na łożyska wahliwe coś tu pomoże, albo na łożyska z luzem C3 ?
Może wiecie jakie macie typy łożysk w swoich maszynach?
Wyrówniarka ma szerokość 40 cm i długość 190 cm oraz blaty szlifowane grube - dlatego jest dość dobra do wyrównywania długich desek i nie chciałbym raczej się jej pozbywać.
Obroty wału to jakieś 5000 obr/min. Średnica wału po noże ok. 100 mm.
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2018-12-23 | 20:04:01
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-12-23 | 20:11:22
Piotr
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-12-23 | 22:26:56
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-24 | 08:42:09
Tylko jaki jest powód grzania się węzłów łożyskowych i wycierania czopów jak łożyska same w sobie są dobre.
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2018-12-24 | 09:23:14
Nie widzimy tej samorobki ale jak sprezentujesz zdjecia to ludziom sie co rozjasni.
Wrzuc jakies zdjecia zeby ogladnac.
Wahliwe maja mniejsze predkosci zazwyczaj. Precyzyjne to juz i dobre wywazenie walka + sztywna konstrukcja.
A to na samorobkach roznie jest.
Wez wahliwe i potestuj. Jak sie beda w ch*j grzaly albo to juz wiesz ze wysokoobrotowe.
Na wahliwych sprawdz czy walkiem nie telepie, jesli nie to mozna na sredniej polce isc w wysokoobrotowe.
Najwazniejsza rzecz to ile wal ma obrotow albo ile ma miec docelowo.
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-24 | 09:37:50
Z lektury cen łożysk wynika że te z luzem C3 są dwa razy tańsze od wachliwych, więc chyba od tych zacznę. Wahliwe od 60 do 120 zł za sztukę.
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-24 | 09:44:02
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-27 | 21:56:32
Po zakupie były łożyska jedno zwykłe drugie wahliwe - i było źle ( wał wytarty - łożyska dobre).
Zamontowałem nowe dwa kulkowe FAG z luzem c3 - po pewnym czasie też było źle ( wał wtarty i grzanie łożysk - same łożyska były dobre).
Następnie po regeneracji zamontowałem dwa zwykłe kulkowe - obudowy dalej się grzały.
Dzisiaj ściągnąłem dwa kulkowe zwykłe i zamontowałem dwa nowe wahliwe - po próbach i pracy bez obciążenia przez 5 minut obudowy dalej się grzeją a hałas większy niż na zwykłych.
Zrobiłem test monety na stole i złotówa całe 5 minut stała nieruchomo.
W tym momencie zostaje tylko jedno wyjście - zabieram wał i obudowy do tokarza co by przerobił obudowy bo nie mam innego pomysłu.
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-12-27 | 22:02:49
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-27 | 22:15:22
Więc muszą mieć pow 45 - 50 stopni - a to tylko 5 minut pracy.
Już się dzisiaj wkurzyłem i zamontowałem smarowniczki do obudów żeby były do smarowania tych wahliwych łożysk ale efektu nie ma.
Poniżej zdjęcia zabytku.
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2018-12-27 | 23:01:11
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-27 | 23:25:46
Ostatnio wał w oprawy montował mi tokarz który to robi, a jest to gość z doświadczeniem więc nie podejrzewam żeby pasowania były złe.
Jutro sprawdzę jeszcze w którym miejscu wał się zatrzymuje.
Jakby wał nie był wyważony to przypuszczam że powinny być drgania a test monety wypadł dobrze :)
Nierówności w wykonaniu opraw i ich mocowania starałem się zniwelować podkładając blaszki różnej grubości tak aby wał się lekko kręcił tzn. kręci się tak samo lekko po postawieniu na stole jak i po zamontowaniu w maszynie. Poza tym od wyłączenia zasilania do zatrzymania wału potrzeba ok 20 sekund więc zakładam, że nie jest za bardzo ściśnięty w oprawach.
No cóż trzeba lepszą suwmiarkę jeszcze kupić żeby pasowania sprawdzić bo mam ale z dokładnością do dziesiątek.
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-12-27 | 23:30:52
Piotr
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-27 | 23:42:54
Wydaje mi się, że samo mocowanie łożysk w oprawach chyba jest skopane i po rozgrzaniu i rozszerzeniu wału nie może się on przesunąć na boki.
Założenie łożysk wahliwych powinno wyeliminować niedoskonałości wykonania podstaw i opraw.
W grubościówce jak sprawdzałem to mam na wale po dwa łożyska wahliwe 2208 z każdej strony z tym ze tam jest wał na 4 noże z klapami i 60 cm długości roboczej. Tylko prędkość jest niższa bo ok 4000 obr a tu będzie ok 5000.
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2018-12-28 | 11:48:22
-wał jest regenerowany(napawany) może się materiał rozhartował że tak łatwo się zużywa ???
-typów łożysk jest teraz od nagłej,może trzeba trafić w te dobre(popytać jakie ludzie mają typy łożysk w swoich maszynach)
-ważny jest również smar
-skoro wał wyrabia się od strony obsługi,to są jakieś drgania(czy z tej strony jest łożysko wahliwe)
-W pracy mamy pompy i siadają łożyska na silniku od strony wentylatora,czyli pompa na wale,łożysko, a z drugiej tylko
łożysko,i jak są jakieś wibracje to przenoszą się na drugą stronę
-może stare łożyska są lepsze od nowych :-\
-czy poprzedni właściciel miał takie same problemy ???
-w telefonach są aplikacje na pomiar wstrząsu czy jakoś tak,to można położyć raz jednej a potem drugiej strony wału :-\
-czy noże są równo zużyte (waga) tokarz przetacza bez noży a jak założysz noże to wał może już nie być
wyważony(śruby czy takie same i co tam jeszcze zakłada się na wał strugarki)
- to tyle gdybania,będę czytał dalej ;)
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2018-12-29 | 07:44:40
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: jendrekk2 w 2019-01-03 | 21:56:45
bo temperatury poniżej zera i się wszystko okaże czy rozumowanie było słuszne.Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka