Cześć, stoję przed wyborem maszynki. Chcę mieć strugarkę i do tego grubościówkę. Wybór na rynku jest można powiedzieć żaden. Ma to być maszyna trochę mobilna. Oglądam, czytam i jestem głupi.
Do wyboru mam
METABO HC 260C
Starą Dymę 8
Jakieś zippery, promy i inne chińskie gówno
Dw733 - tutaj jest trochę lipa, bo ni jak idzie znaleźć jakąś wyrówniarkę do tego żeby był jakiś komplet
Jest jeszcze DEWALT D27300 - podobne do metabo, ale tutaj trochę mój budżet by pękł w szwach i żona mogła by się nie odzywać do mnie. I jest pytanie czy to na pewno aż taki skok jakościowy w stosunku do metabo?
Korci mnie DYMA
Co robić, jak żyć?