Narzędzia elektryczne mobilne > Strugi

Sparky HD Professional P3180 i ustawienie jego noży

(1/4) > >>

Qiub:
Sparky HD Professional P3180

Skubanie: 0-2mm
szerokość: 180mm
RPM: 15 000

Produkcja: ponoć germańskich najeźdźców






W zestawie karton, klucz 10 do śrub przy nożach, szczotki, pasek, liniał boczny i chyba instrukcja. Czy jest PL to nie wiem bo jej nie czytałem.


Plusy:
- duży i ciężki, kładziesz na belce i suniesz a on robi resztę
- 3 noże - 2 stronne - ponoc samonastawne... ale to fikcja ;D
- długi przewód zasilania
- kontrolka od zasilania
- przedni uchwyt regulowany
- szerokość zbioru 18cm
- pozycja Parking, wygodne i bezpieczne
- rowek typu V
- 10 pozycji regulacji głębokości strugania
- Regulacja głębokości Skok 0,25 mm

Minusy
- ciężki
- oryginalne noże to gówno - od razu dokupcie komplet noży ale nie od producenta
- uchwyty noży to gówno i naprawdę nie wiem czemu producent to tak spi***olił


Inne:
- stopa się rysuje... niby to eksploatacja ale pojęczeć mogę, rysowanie stopy możecie sobie darować
- karton zamiast systainera wiec musicie się liczyć z tym że wydacie na boxa od 50 dych do 150 w zależności co tam chcecie mieć.
- wysokość 170 mm
- waga 8,5/9,5 kg
- szerokość 275 mm






Moja być może ch*jowa opinia nic nie wnosząca w Wasze życie, jednak ją wyrażę!

Ogólnie sprzęt za to pieniądze jest wart ruszenia du*y i go kupienia.
Szerokość skrobania 18 cm to już szybka akcja z belką taka np. 16cm bez zastanawiania się czy prosto idzie i niczego nie ominę.
Strug jest ciężki! Wiec dla jednych to zaleta a drugich wada - mnie to akurat wisi bo zdaje sobie sprawę z tego że to nie zabawka na montaż wióra a do skrobania w litym drewnie.

Trzeba szybko op*****ić belkę do 16cm - ten strug jest do tego stworzony. Nadaje się dla początkującego cieśli który hajsu na lepszy sprzęt nie ma! Pisze początkującego cieśli i amatora drewna tak jak ja bo jeśli chcesz orać dukaty i kupić szybko bentleya to wal od razu do mafella który w ciesielce się specjalizuje bo przy sparkym możesz nie wyrobić psychicznie!

Na krótkie i szerokie do 16cm kantówki i deski tez się nada..


Co warto wiedzieć

Noże to gówno, przynajmniej w mojej nomenklaturze. Uchwyty na noże to też gówno. Ciężko mi powiedzieć czy producentowi już kasy na lepsze noże i uchwyty brakło czy to tylko brak umiejętności patrzenia w świetlana przyszłość którą wróżył dział marketingu wciskając inżynierom kit że te 20 dolarów niczego już nie zmieni.
Zmieni ku**a, zmieni! Dzięki temu noże były by w ch*j lepsze. Wbijcie sobie to w te głupie łby idioci ze Sparkiego. Zapłaciłbym te 20$ więcej żeby noże były by w ch*j lepsze!


Czy jestem usatysfakcjonowany??   Tak!
Czy kupiłbym go raz jeszcze?? Tak!
Czy polecam go?? Tak, ponieważ w tej kasie to chyba nic lepszego nie kupicie!
Co mnie w nim wku**ia i dlaczego?   Noże oryginalne były tak gówniane że nawet chińyczki by tego tak nie spi***olili.
Ile u mnie pożył?? Coś koło 2 lat i zrobił już kilka m3, miedzy innymi przy stawianiu warsztatu!
Czy noże są samonastawne??  Nie noże nie są samonastawne, niemniej ustawienie ich nie stanowi większego problemu ponieważ są POZYCJONOWANE w szczekach a one regulowane. Cala regulacja to 10minut a pierwszy raz 20minut.


Jakość pracy w porównaniu do festoola hl 850? Widać wyraźnie że jest różnica widoczna gołym okiem. Jednak jest to strug ciesielski i nie ma nic wspólnego z końcową obróbką powierzchni. Warto zauważyć ze hl 850 ma noże pod delikatnym kątem i wręcz wzorcowo skrobie powierzchnie.

Jak się ma ten Sparky do normalnego struga? Mniej więcej rezultaty podobne... przy dobrych ostrzach uzyskuje się w miarę gładką powierzchnie bez żadnych artefaktów, dobrze też radzi sobie z sękami nie wybijając ich a ścinając nadmiar materiału z uwagi na 3 noże




USTAWIENIE NOŻY

Ustawienie noży jest dość proste i nie wymaga ani tęgiej głowy ani schematów monterskich.
1. Jak widać nóż ma rowek prowadzący w prowadnicach więc jego ustawienie w szczękach jest bajecznie proste



2. Po założeniu noża do szczęk po  prostu wszystko delikatnie ściskamy. Są 2 wypusty dzięki którym nie jesteśmy w stanie spieprzyć roboty.


3. Wciskamy delikatnie szczękę do gniazda tak aby się nam to nie rozpadło w trakcie montażu i delikatnie dokręcamy śruby główne tak aby pozostał nam powiedzmy 0,5mm luzu. Nie potrzebujemy szczelinomierza - wystarczy wyczucie.


4. Do poziomowania wysokości szczęk mamy 2 śruby na klucz imbusowy. U mnie były zaznaczone czerwonym lakierem. Uwaga... oryginalny czerwony lakier to pic na wodę, można użyć szczeliwa do gwintów lub na końcu operacji kapnąć świeżym lakierem celem unieruchomienia tych śrub.

Pozycjonujemy tak aby wszystkie krawędzie się wyrównały w jednej płaszczyźnie... wystarczy kawałek sprawdzonego płaskownika. Nie ma się co produkować i spuszczać... to nie mafell ciesielski i na bank nie będzie po całej długości idealnie.  Odchyłka jakościowa w tych szczękach i ostrzach jest dość wysoka, a i producent wie że dał du*y robiąc szczęki z tak gównianych materiałów.


5. Dokręcamy śruby główne szczęk używając troszkę więcej siły niż na podtarcie tyłka.



Ot cała filozofia, udanego i długiego użytkowania tego struga ciesielskiego!
 


Link do galerii
https://kornikowo.pl/gallery/?su=user;cat=23;u=6

Jakacor:
A czemu link do watka Merego?

Qiub:
nie rozumuje twojego rozumowania... pisz grubiej!
jaki link bo nie czaje?

Jakacor:
Dales link do galerii na dole posta. Po kliknieciu (w tapatalku) otwiera watek Merego a nie galerie

fyme:
To błąd Tapatalka nie złe linkowanie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej