Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki

Coś poszło nie tak.

(1/2) > >>

krzysiek:
Witam
Pokazany niżej , w kilku odsłonach, strug powstał jako kolejna wersja rozwojowa Poor man's rebate plane w/g Paul'a Sellers'a.




Ale coś z nim poszło nie tak.
Wada pierwsza to taka ,że przy wyprowadzaniu z rowka "staje dęba" zacina się . Dzieje się to na ostatnich 3-4 cm tuż przed krawędzią rowka, wcześniej idzie równo.
Myślę ,że jest źle wyważony przez zbyt długi zwis przedni. Ale to jest moja teoria.  ???
Wada druga ,której źródła nie ogarniam to taka ,że bardzo mocno zacina mi się klin. Widać na zdjęciach jak jest podziobany. Niby kąty łoża na klin są w/g rad w/w Paul'a Sellers'a. Ale nie działa. Ustawienie jest możliwe na raz , jak za nisko opuszczę nóż to muszę wybijać klin. Natomiast jak za lekko wbiję klin to mi wypycha go razem z nożem. Ale z tym to jeszcze dam sobie radę, najgorsze jest to zacinanie.
Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi , za które z góry dziękuję.

Łukasz Giergasz:
Krzysztof - musisz powalczyć z klinem ale i z gniazdem. Wszystko musi być tak wyprofilowane żeby odrzucało strużynę "od struga". Też się z tym chwilę bawiłem przy okazji robienia tego małego wpustnika ze sklejki.
Coś poszło nie tak.
Tak powinna odchodzić strużyna
Coś poszło nie tak.

VelYoda:
Klin u Sellersa jest w dwóch płaszczyznach a trzecia wypycha wiór
Twoj robi raczej za wręgownik. Wręg jest równy, wióry nie podchodzą?
Mam kawalek jesionu spróbuje sklecić tak jak Sellers.

Łukasz Giergasz:
Mój to wpustnik ale strugałem nim wręgi.
Myślę, że w Krzyśkowym strugu jest jeszcze jeden babol - też go popełniłem przy pierwszym prototypie. Może się mylę ale taka konstrukcja ma pewien minus - klin w trakcie wbijania rozpycha lewą i prawą część korpusu. Powodowało to problemy jakie opisuje Krzysiek. Dopiero taka konstrukcja jak na zdjęciu (kanapka) wzmocniło wszystko na tyle, że klin się nie rozpychał...

krzysiek:
Panowie dziękuję za przypomnienie o trzeciej wadzie. A jest nią nie zawsze łatwe "wypróżnianie się " :D struga. Przy cienkim wiórku idzie bez problemu ,wychodzi jak tasiemka ale jak opuszczę niżej nóż robi się harmonijka.
Ta trzecia wada jest chyba połączona z drugą. A przyczyna tkwi w kształcie klina. Klin powinien być dobrze ścięty tak jak na zdjęciach Łukasza , mój jest źle wyprofilowany i nie pracuje tak jak Mistrz Yoda mówi. Wręga wychodzi równa i dlatego go jeszcze nie wywaliłem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej