Mam taki zestaw, kupiłem że 3-4 lata temu, chciałem jakoś to poodnawiać ale czasu ciągle brak...teraz pojawia się opcja że może jednak będę mieć 3-4 weekendy puste i może udało by się coś z tego odratować, chociaż nie wyglądają źle. Ten największy ma 65 cm długości więc przydałby się do desek...wiem że nie są to Stanley'e ani inne cuda, niemniej zanim pchne je w święta może z którymś się pomęczę żeby wszedł w poczet moich narzędzi ręcznych tylko czy warto...nie wiem jak ocenić jak całkowity stan - równość stopy pewnie to podstawa ale nie wiem czy otwory wylotowe na ostrza nie są już za duże, nie umiem też ocenić czy noże da się odratować. Jak podejść do tematu oceny tego sprzętu.
Zabierz ten majdan i przyjeżdżaj do mnie. Obejrzymy te cuda przy świetle :)
A gdzież jest to "do mnie" ? Daleko od Poznania? :)
Bo jest tego trochę...
do Poznania ;D
Kurcze, pomimo corona-swiruso-epidemii kusi taka wizyta, choć teraz przed świętami będzie cięzko z czasem kurcze:( Ja mieszkam prawie w Swarzędzu, miastowe obrzeża.
W takim razie może styczeń?
Może się udać :) Odezwę się na Priv jakby mi się jakieś popołudnie albo wieczór zwolnił. Jaki kierunek Poznania?
Podolany i raczej weekendy
a jakbyście stwierdzili że wyżłabiaka nie chcecie ratować to jestem chętny na niego bez znaczenia na stan :)
Cytat: Mery w 2020-12-10 | 22:09:20 a jakbyście stwierdzili że wyżłabiaka nie chcecie ratować to jestem chętny na niego bez znaczenia na stan
będę pamiętać. Jak dasz maila to więcej fotek Ci wyślę. On tu nie wygląda jakoś szczególnie, ale jego stan nie jest zły :) Nie jest poniszczony jak go tak pomacałem z każdej strony.
Są i zdjęcia wyżłabiaka.
Stan dobry, kompletny, rzadki
Jak nic wart 3 Mery (300zł) :)
Gdybyś uznał że Ci niepotrzebne, to chętnie przygarnę fikuśne noże profilowe (trójząb itp)
to nie są noże do struga, raczej dłuta do wpustów pod zawiasy
Faktycznie może się okazać że tych noży do niczego nie użyję. Jakoś się dogadamy :) Wstawię tu ich zdjęcia.
Co do wyżłabiaka wciąż się zastanawiam do czego mógłbym go użyć, teoretycznie po odnowieniu do robienia wręgów...ale czy ja do tego dorosnę? Wątpię...Więc sprzedaż oczywiście wchodzi w grę.
Idę zrobić zdjęcia tych ostrzy profilowych.
A oto i ostrza czy też zdzieraki w pełnej krasie plus chyba 3 noże do grubościówki w tym jeden ma znak firmy globus. Cokolwiek to znaczy.
Dobrze ustawiony wyżłabiak zrobi Ci idealne pasowanie w wielu połączeniach stolarskich. Ja żałuję że swój nabyłem tak późno ;)
Cały dzisiejszy wieczór zasponsorował mi i wypełnił OZI :) dziękuję za wszystkie rady OZI, co prawda ustaliłem diet tym pokostem bo tak tarłem że pryskakło wszędzie:) ale uczciwie wyszorowałem jegomościa Pana Wyżłabiaka :) foty poniżej pokazują że na ostrzu są jakieś grawery...nie było ich widać wcześniej:)
I złożony:) Piękny jest:) Dzieki OZI:)
No i masz trop :)
Ooooo kurcze...to to ma jakąś historię i rodowód nawet...nie jest NoName ze strychu... dzięki za informacje:)
Powiem więcej... okazuje się że duża część tych ostrzy że zdjęć też nie jest NoName...póki co pod brudem znalazłem kogo Gebrueder Peitz. Są jeszcze 3 inne ale muszę jutro to na spokojnie poczyścić.
Ps drugi logotyp znaleziony na 3 ostrzach to Kirschen 1858 a to już coś:)
Cytat: barbatana w 2020-12-10 | 21:01:26 Ten największy ma 65 cm długości więc przydałby się do desek...
Warto odnowić. Mam takie dwa starocia, które poprawiłam, i są w ciągłym użyciu :D ostatnio jeden śmigał pół dnia na lubdrewie. Nawet miał powodzenie :D
Podpowiedzcie jak zabezpieczać narzędzia drewniane pokostem. Zakupiłem, ale wszędzie czytam, że tylko jedna warstwa i nic więcej. A tu ponoć Ozi ma jakieś rady na ten temat ??
Cytat: Strużyn w 2020-12-12 | 21:21:02
Podpowiedzcie jak zabezpieczać narzędzia drewniane pokostem. Zakupiłem, ale wszędzie czytam, że tylko jedna warstwa i nic więcej. A tu ponoć Ozi ma jakieś rady na ten temat ??
narzędzi nie zabezpieczałem, ale jeśli o drewniane chodzi to chyba podobnie jak inne drewno, pokost na ciepło albo rozcieńczony i ma pić, to w końcu olej lniany, tylko z suszką, tak myślę :)
Cytat: NieTylkoMeble w 2020-12-12 | 20:57:10
Nawet miał powodzenie :D
Moim zdaniem on był tylko biżuterią, dobrze dobraną ;D
Cytat: NieTylkoMeble w 2020-12-12 | 20:57:10
Cytat: barbatana w 2020-12-10 | 21:01:26 Ten największy ma 65 cm długości więc przydałby się do desek...
Warto odnowić. Mam takie dwa starocia, które poprawiłam, i są w ciągłym użyciu :D ostatnio jeden śmigał pół dnia na lubdrewie. Nawet miał powodzenie :D
Potwierdzam. Bardzo fajnie wyważony i pr******mnie się nim strugało. Z resztą zdzierak też masz przedni ;)
Co do pokostu, sam nie próbowałem ale pozwolę sobie zawołać @eso, na filmikach dość często używa pokostu w pierwszej fazie... Może podpowie coś więcej "od kuchni".
Tak jak pisze Pinki, pokost/olej lniany i wcieramy. Moczę porządnie tylko jak odnawiam starocia. Jak konserwacja to zwykle smarowanie. Tak jak przy olejowaniu projektu. Zauważyłem, że jak strug nie jest bardzo suchy to dużo nie wypije (co w sumie odkrywcze nie jest :D)