Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki
gładzik do dębowego blatu
Berbelek:
Najlepszy drewniany gładzik jaki mam to https://www.dictum.com/en/western-wooden-planes-baej/ulmia-reform-smoothing-plane-703925
Pinie jakoś mnie nie przekonuje, widziałem na zdjęciach szczeliny robocze w ich strugach i słabo to wyglądało... Może w gładziku jest lepiej.
Piotr dobrze radzi, dobrze naostrzona cyklina zrobi robotę.
andzei:
Na Allegro jest świetna kategoria: Kolekcje i sztuka -> Design i Antyki -> Zabytki techniki -> Narzędzia. I tam można znaleźć - lepsze moim zdaniem rozwiązania od gładzików drewnianych (mam na myśli ich konfigurację młotkiem). Na przykład:
https://allegro.pl/kategoria/zabytki-techniki-narzedzia-47926?string=stanley%20no4
albo
https://allegro.pl/kategoria/zabytki-techniki-narzedzia-47926?string=record%20no4
VelYoda:
Nooo...
W świetle ostatniego zdania w pierwszym poście wątku, to jak znalazł
;)
Berbelek:
Ponadto podlinkowany strug Pinie ma regulację na śrubie. ECE ma również precyzyjną regulację wysuwu w strugach z serii primus:
https://www.fine-tools.com/putzh.html
Pamiętam, że Łukasz miał takiego w jednym filmiku. Rozbrajanie i ponowne zakładanie noża jest tak dość uciążliwe i jak ktoś dużo i często struga to jest to spory minus.
W mojej Ulmii delikatnie luzuję śrubę docisku i precyzyjna regulacja młoteczkiem jest nie tylko możliwa ale wręcz prosta.
andzei:
Oczywiście racja. Nie znam liana i nie wiem czy zna oba rozwiązania. Na swoją obronę - napisałem, że: "moim zdaniem strugi metalowe są wygodniejsze od drewnianych". Fakt - mogłem zostać odebrany za mądralę.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej