Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki

Magnusson 4

(1/2) > >>

krzysiek:
Byłem dzisiaj w BricoDepot , to taka tutejsza Castorama . Widziałem strug gładzik ( tak było napisane też po polsku) Magnusson 4.
Muszę powiedzieć ,że korpus a w szczególności stopa bardzo przyjemnie mnie zaskoczył ( takie samo wrażenie miałem oglądając bloka też Magnusson'a).
Stopa w obu równa, bez rys - tu przypominam sobie kupionego przeze mnie jako pierwszy Macallister'a w którym stopa gładzona była chyba siekierą. ;) Stopa jakością nie odbiegała od nowego Stanley'a za 50€ - nie myślę tu o linii SW.
No ale dalej już było trochę gorzej. Wodzik - to samo wykonanie co w Macallisterze - tandetny ,wycięty z blachy i misternie pozaginany. Ten z Macallistera już raz mi się pogiął , teraz jest tak ,że krzywo ciągnie nóż i po każdym posunięciu w dół lub górę potrzebna jest korekta pochylenia.
Dalej już nie patrzyłem , schowałem Magnusson'a do pudełka i odłożyłem na półkę.  ::)
Cena tego cuda to prawie 23€ , nie dużo , atrakcyjnie. Ale wolę licytować na Ebay'u nawet płacąc w końcu jeszcze raz tyle za starego Record'a lub Stanley'a

eso:
Mam takie same podejście ;)

Łukasz Giergasz:
A ja kupiłem, głupi ja... ::)
https://stolarnia5m2.wordpress.com/2018/05/01/tani-gladzik-z-castoramy-damy-rade-2/

KolA:
Dałeś się nabrać ;)

krzysiek:
Gdyby nie ten wodzik i tandetne dość ramię regulacji pochylenia noża to byłby całkiem fajny strug. :)
Na Ebay'u pojawiło się ostatnio parę starych Record'ów ( 2 albo 3) wyglądają nawet nieźle , ale ludzie zaczynają cwaniakować i podmieniają oryginalne noże i być może odchylaki ( tego na zdjęciach dobrze nie widać ) na marketowe. Potem taki oryginalny nóż jest wystawiany na osobnej aukcji i idzie za cenę struga.
O tempora, o mores!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej