Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki

Od czego zaczac

(1/7) > >>

Kloda:
W najbliższym czasie planuję zakup strugów jednak nie dysponuje zbyt dużą ilością pieniędzy.
Planuje ale to raczej juz na wiosnę zrobic blat stołu.
Do obróbki zgrubnej mógłbym użyć struga elektrycznego którego posiadam
Jako drugi myślałem kupić strug magnussona i podszykowac go wg instrukcji
https://stolarnia5m2.wordpress.com/2018/05/01/tani-gladzik-z-castoramy-damy-rade-2/

Mogę wydać na to jakieś 300zl doradźcie mi co najlepiej byłoby kupić

Daraas:
Jak masz większe dłonie to raczej cienki będzie ten magnu ... ja go mam, dłonie raczej standardowe i dla mnie jakiś za "ciasny"... najlepiej jakbyś wziął do ręki i sprawdził sobie.
Z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej pójść w stanleya albo może w drewniaka ECE ?

Kloda:
Ja wiem ze Stanley to Stanley ale za te ok 300zl to kupie ledwo 1 strug.
Może jeden Stanley i magnusson do kompletu. Narazie chce się uczyć u zobaczyć jak to jest i jak idzie taka praca

Daraas:

--- Cytat: Kloda w 2020-10-12 | 12:25:30 ---Ja wiem ze Stanley to Stanley ale za te ok 300zl to kupie ledwo 1 strug.
Może jeden Stanley i magnusson do kompletu. Narazie chce się uczyć u zobaczyć jak to jest i jak idzie taka praca

--- Koniec cytatu ---

Może ktoś z Korników będzie miał coś sensownego do sprzedania, to może w tych pieniądzach i 2 strugi kupisz. Swego czasu zakupiłem nr.5 ANANT za niewiele ponad 1 merego ... także tego ;) Chłopaki polecali też kogoś na OLX kto używane strugi ma w sensownym stanie, to może przypomną.

M.ChObi:
Mam tego struga z castoramy i mam stanleya kupionego od kornika za stówkę ok . Lepiej będzie jak poszukasz stanleya a do finishu jakiś stary drewniany długi strug ( mam gdzieś filma z szelkami w roli głównej  ;) )

Ja bym polował na oelixach , aledrogo i giełdach staroci na coś co nowością nie pachnie , trochę pracy włożysz w starsze zabawki i będą Ci lata służyć . Z nowych to tak średnio bym powiedział albo na bogato .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej