Autor Wątek: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy  (Przeczytany 3969 razy)

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #15 dnia: 2020-07-09 | 07:00:09 »
Na pewno problemem był odchylak. Mógł być za blisko, lub nie dociskał do noża na całej długości. Widać też że stopa wymaga szlifowania. Polecam papiery do cykliniarek. Popracował bym też nad zmniejszeniem odległości noża od zakończenia ust. Tyle co mi się nasuwa z tej foty.

Stopa o dziwo jest równa. Kładłem na blat strugarki i przylega szczelnie całą powierzchnią. A jak mogę zmniejszyć odległość noża do końca ust?
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #16 dnia: 2020-07-09 | 07:28:30 »
Na pewno problemem był odchylak. Mógł być za blisko, lub nie dociskał do noża na całej długości. Widać też że stopa wymaga szlifowania. Polecam papiery do cykliniarek. Popracował bym też nad zmniejszeniem odległości noża od zakończenia ust. Tyle co mi się nasuwa z tej foty.

Stopa o dziwo jest równa. Kładłem na blat strugarki i przylega szczelnie całą powierzchnią. A jak mogę zmniejszyć odległość noża do końca ust?
Podjedź do przodu żabą ;)

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #17 dnia: 2020-07-09 | 09:04:33 »
Dokładnie. Luzujesz górne śruby, podjeżdżasz tylnią (jeśli istnieje), lub przesuwasz recznie.
Płaskość jeśli jest, to dobrze. Ale mimo wszystko bym polerował aż do 220, jeśli oczywiście planujesz sporo nim pracować. Wtedy masz lepszy poślizg, czyli lepszą robotę :-)
Podrzuciłem stopy moich strugów, którymi pracuję najczęściej. Zrobiły dobre +1cm do bicka :-D
Ten drugi to Silverline i widać fabryczny szlif (tam jest dołek). Ale to dobrze, lżej mi się struga.
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #18 dnia: 2020-07-09 | 11:06:44 »
Dokładnie. Luzujesz górne śruby, podjeżdżasz tylnią (jeśli istnieje), lub przesuwasz recznie.
Płaskość jeśli jest, to dobrze. Ale mimo wszystko bym polerował aż do 220, jeśli oczywiście planujesz sporo nim pracować. Wtedy masz lepszy poślizg, czyli lepszą robotę :-)
Podrzuciłem stopy moich strugów, którymi pracuję najczęściej. Zrobiły dobre +1cm do bicka :-D
Ten drugi to Silverline i widać fabryczny szlif (tam jest dołek). Ale to dobrze, lżej mi się struga.

220 to finalna gradacja, a od jakiej zacząć??
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #19 dnia: 2020-07-09 | 12:11:44 »
Szczerze, to na 120 można się zatrzymać. Ja wolę mieć gładziutko, bo sesja strugania to 2h (więcej nie jestem w stanie, a tyle czasu daje w kość).  Musisz zobaczyć jakie papiery do cykliniarek u siebie w sklepie dostaniesz. Zaczynam od 60 lub 80. Nie pamiętam dokladnie.
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #20 dnia: 2020-07-10 | 07:44:45 »
Tak jak huciak prawi. Powyżej 120 żeliwo strasznie zapycha papier, ciężko coś osiągnąć. Zaczynam na 60 i skok co 20.

Chyba że sobie zamówisz z UK 3M lapping film... to już odległa bajka ;)
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #21 dnia: 2020-07-10 | 07:48:37 »
Tak jak huciak prawi. Powyżej 120 żeliwo strasznie zapycha papier, ciężko coś osiągnąć. Zaczynam na 60 i skok co 20.

Chyba że sobie zamówisz z UK 3M lapping film... to już odległa bajka ;)
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #22 dnia: 2020-07-10 | 08:05:28 »

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Rysujesz markerem kratownicę na stopie i szlifujesz aż zejdzie. Wtedy masz pewność że stopa jest równa. Można też sprawdzać liniałem (wzorzec płaskości) i szczelinomierzem, ewentualnie liniałem pod światło.
Ciężko osiągnąć super idealną stopę... Nie jest to też niezbędne. Musisz mieć przynajmniej 3 strefy kontaktu, na początku stopy, przed nożem, i na końcu stopy.




Aha, ten papier naklejasz lub mocujesz na płaską powierzchnię. Najbardziej płaska na jaką Cię stać to szkło, najlepiej ok 10 mm grubości, wtedy się nie ugina. Nie potrzebujesz tego dużo, taki prostokąt;)  Można próbować z granitem lub inną płyta kamienną, ale bywa z tym różnie. Rzadko są szlifowane na płasko, bardziej na połysk.

Edit 3: To niezła siłownia jest, i żaden mus na przygodę z pierwszym strugiem;) Jeżeli już strugasz cienki wiór i w miarę przygotowałeś całość, to popracuj trochę nad techniką równania desek, a jak załapiesz dobrze to wróć do głaskania strugów ;)
« Ostatnia zmiana: 2020-07-10 | 08:30:02 wysłana przez mwtyczek »

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #23 dnia: 2020-07-10 | 08:50:18 »

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Rysujesz markerem kratownicę na stopie i szlifujesz aż zejdzie. Wtedy masz pewność że stopa jest równa. Można też sprawdzać liniałem (wzorzec płaskości) i szczelinomierzem, ewentualnie liniałem pod światło.
Ciężko osiągnąć super idealną stopę... Nie jest to też niezbędne. Musisz mieć przynajmniej 3 strefy kontaktu, na początku stopy, przed nożem, i na końcu stopy.




Aha, ten papier naklejasz lub mocujesz na płaską powierzchnię. Najbardziej płaska na jaką Cię stać to szkło, najlepiej ok 10 mm grubości, wtedy się nie ugina. Nie potrzebujesz tego dużo, taki prostokąt;)  Można próbować z granitem lub inną płyta kamienną, ale bywa z tym różnie. Rzadko są szlifowane na płasko, bardziej na połysk.

Edit 3: To niezła siłownia jest, i żaden mus na przygodę z pierwszym strugiem;) Jeżeli już strugasz cienki wiór i w miarę przygotowałeś całość, to popracuj trochę nad techniką równania desek, a jak załapiesz dobrze to wróć do głaskania strugów ;)

Dzięki z wyczerpującą odpowiedź. Powiedz mi jeszcze, czy można ten papier zamocować na blat od strugarki?
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #24 dnia: 2020-07-10 | 08:54:00 »
Osobiście nie próbowałem, ale pomysł ciekawy ;) z założenia twardy i plaski, uważał bym żeby go nie zadrzeć tym grubym papierem ;)

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #25 dnia: 2020-07-10 | 09:15:13 »
czy można ten papier zamocować na blat od strugarki?
można, często się tak robi
blat strugarki odpada przy pracy na papierach wodnych
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #26 dnia: 2020-07-10 | 11:16:52 »
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

Sprawdź konieczne, świetna jakość tego papieru. Szczególnie ze względu na materiał na którym jest scierniwo. I robię to tak: przyklejam na płycie granitowej 2,0x0.22m i szlifuję pilnując zmiany kierunku i siły docisku. Co jakiś czas zbieram odkurzaczem pył. Jak już jako zbiera, robię finisz na mokro. I przechodzę na kolejny papier.

Fajna grafika, dzięki :-)

mwtyczek ma rację, to jest dobre jak złapiesz technikę. Ale też technikę dobrze łapać jak strugi dobrze się ślizgaja :-) i o wosku na stopie pamietaj.
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #27 dnia: 2020-07-10 | 15:59:32 »
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

Sprawdź konieczne, świetna jakość tego papieru. Szczególnie ze względu na materiał na którym jest scierniwo. I robię to tak: przyklejam na płycie granitowej 2,0x0.22m i szlifuję pilnując zmiany kierunku i siły docisku. Co jakiś czas zbieram odkurzaczem pył. Jak już jako zbiera, robię finisz na mokro. I przechodzę na kolejny papier.

Fajna grafika, dzięki :-)

I jakim wosku? I czym przyklejasz papier?

mwtyczek ma rację, to jest dobre jak złapiesz technikę. Ale też technikę dobrze łapać jak strugi dobrze się ślizgaja :-) i o wosku na stopie pamietaj.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #28 dnia: 2020-07-10 | 17:33:42 »

I jakim wosku? I czym przyklejasz papier?

Świecą robię zygzaki i raz na czas woskuję na gorąco polerką. Papier kleję taśmą dwustronną. Taśma przy taśmie.
Nagrać taki film? Są tylko anglojęzyczne chyba?
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1396
Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
« Odpowiedź #29 dnia: 2020-07-10 | 17:54:51 »
szlifuję pilnując zmiany kierunku
może raczej nie kierunku a odwracając co jakiś czas strug o 180 stopni , ta czynność pozwala na uniknięcie skoszenia stopy i zachowanie prostopadłości skrzydełek. Skrzydełka szlifuję zawsze na końcu.