Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-06 | 07:36:15

Tytuł: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-06 | 07:36:15
Jako, że zakupiłem sobie dwa strugi Stanleya:
https://www.kammar24.pl/stanley-strug-baileya-no-3-p-120619.html
https://www.kammar24.pl/stanley-strug-baileya-no-5-p-120050.html

Wielokrotnie napotkałem na informację, że w strugach Stanleya wymagane jest planowanie stopy.
Może ktoś opisać krok po kroku jak poprawnie przeprowadzić taką operacje?
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-07-06 | 08:01:35
Zacznij tu
https://stolarnia5m2.wordpress.com/2018/05/01/tani-gladzik-z-castoramy-damy-rade-2/
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: kawuel w 2020-07-06 | 09:37:25
Dodatkowo mogę polecić oczywiśćia Paula Sellersa - film dotyczy odnawiania starego struga ale większość zabiegów poza usuwaniem rdzy wykonać pewnie będzie trzeba również na aktualnym także polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=RYyV6IUpsYk (https://www.youtube.com/watch?v=RYyV6IUpsYk)

Swoją drogą ciekawa decyzja zdecydować się na 3 względem 4 jeżeli chodzi o rozmiar struga. Nie wiem czym było to podyktowane ale życzę powodzenia z ustawianiem i struganiem obydwoma :-)

Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-08 | 19:15:11
Panowie pomóżcie bo dostanę za chwilę ku**icy albo załamania nerwowego. Doszedł dziś do nie Stanley No 3. Wyjąłem nóż, naostrzyłem, próbowałem strugać ale nóż po 2 - 3 ruchach się zapycha co widać na załączonym zdjęciu. W dodatku nie struga ładnych długich wiórów tylko takie strużyny jak z ostrzebia kredki. Jak to cholerstwo ustawić żeby strugało?  Dodam, że nie planowałem jeszcze stopy.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-07-08 | 19:35:17
Sprawdź czy odchylak jest prawidłowo zaostrzony. Patrząc od ostrza noża odchylak musi przylegać przednią częścią. Jeśli po przykręceniu odchylaka na przodzie robi się szczelina, to trzeba go przyszlifować.
Widzę, że te ostatnie stanleye to jakaś porażka.....
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-08 | 19:52:24
Sprawdź czy odchylak jest prawidłowo zaostrzony. Patrząc od ostrza noża odchylak musi przylegać przednią częścią. Jeśli po przykręceniu odchylaka na przodzie robi się szczelina, to trzeba go przyszlifować.
Widzę, że te ostatnie stanleye to jakaś porażka.....

Chciałem nauczyć się ręcznej obróbki ale po mału się zaczynam zrażać. Ja wiem, że 500 zł za 2 strugi to tak de facto nie jest duża kwota ale dla mnie to sporo. Nie umiem tego za diabła ustawić. Struga mi tylko jedną stroną noża. Mimo dokręcenia wszytskiego na maksa nóż cofa się. Jak powinien być ustawiony odchylał względem noża?
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-07-08 | 20:00:31
Poszło PM.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: krzysiek w 2020-07-08 | 20:37:09
Najlepiej popatrz na jakieś filmy na YT traktujące o przygotowaniu strugów do pracy np. Paul'a Sellers'a.
Jak piszesz ,że wszystko masz dokręcone na maksa to co masz na myśli ?
Sprawdź jak układa się nóż na ramieniu do bujania nożem. Ta uwaga o stanie odchylaka jest cenna , na zdjęciu widać ,że wióry wbijają się pod odchylak. Tam nie powinno być żadnej szpary. Sprawdź czy nóż jest prosty, czy nie jest powyginany wzdłuż i w poprzek.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-08 | 20:56:42
@Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230)  już mi wszystko wyjaśnił. Strug śmiga nawet w twardym drewnie. Została chyba tylko kwestia lepszego naostrzenia noża.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-08 | 21:22:51
@Grzegorz_j90 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1544) jak będziesz miał jeszcze problemy, dawaj znać tu na forum. Chętnie podaruję swoimi doświadczeniami.  [odgrzebuję nowe tematy z forum]
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-07-08 | 21:35:38


@Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230)  już mi wszystko wyjaśnił.

Fajnie, szkoda tylko że to wiedza tajemna i nie możecie się nią podzielić :(
A może jednak możecie @Sławek_68 i @Grzegorz_j90 ?
Dla kogoś jeszcze mogłoby to być pomocne w przyszłości.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-08 | 21:39:44


@Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230)  już mi wszystko wyjaśnił.

Fajnie, szkoda tylko że to wiedza tajemna i nie możecie się nią podzielić :(
A może jednak możecie @Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230) i @Grzegorz_j90 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1544) ?
Dla kogoś jeszcze mogłoby to być pomocne w przyszłości.

Problemem de facto był odwrotnie założony nóż w Strugu. Tak było to poskładane w pudełku. Drugi problem to łoże noża było zamontowane delikatnie ze skosa względem korpusu struga. Trzecia rzecz to informacja na temat zamontowania odchylaka, Sławek powiedział mi, że nóż pownine wystawać ok 1mm za odchylak.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-07-08 | 21:41:08
No i super. O odwrotnie założonym nożu też od razu pomyślałem bo i ja kiedyś przez to przechodziłem emoji16
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-07-08 | 22:10:51
Czasem na początek lepiej się zdzwonić. W tym przypadku chyba poszło by sporo postów zanim doszli byśmy do rozwiązania. W rozmowie kolega obiecał napisać rozwiązanie i to nastąpiło. Gdyby nie napisał, zrobił bym to sam. Spokojnie, nie ma tu czarnej magii i mocy tajemnych 😂😂
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-08 | 23:50:09
Na pewno problemem był odchylak. Mógł być za blisko, lub nie dociskał do noża na całej długości. Widać też że stopa wymaga szlifowania. Polecam papiery do cykliniarek. Popracował bym też nad zmniejszeniem odległości noża od zakończenia ust. Tyle co mi się nasuwa z tej foty.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-09 | 07:00:09
Na pewno problemem był odchylak. Mógł być za blisko, lub nie dociskał do noża na całej długości. Widać też że stopa wymaga szlifowania. Polecam papiery do cykliniarek. Popracował bym też nad zmniejszeniem odległości noża od zakończenia ust. Tyle co mi się nasuwa z tej foty.

Stopa o dziwo jest równa. Kładłem na blat strugarki i przylega szczelnie całą powierzchnią. A jak mogę zmniejszyć odległość noża do końca ust?
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: mwtyczek w 2020-07-09 | 07:28:30
Na pewno problemem był odchylak. Mógł być za blisko, lub nie dociskał do noża na całej długości. Widać też że stopa wymaga szlifowania. Polecam papiery do cykliniarek. Popracował bym też nad zmniejszeniem odległości noża od zakończenia ust. Tyle co mi się nasuwa z tej foty.

Stopa o dziwo jest równa. Kładłem na blat strugarki i przylega szczelnie całą powierzchnią. A jak mogę zmniejszyć odległość noża do końca ust?
Podjedź do przodu żabą ;)
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-09 | 09:04:33
Dokładnie. Luzujesz górne śruby, podjeżdżasz tylnią (jeśli istnieje), lub przesuwasz recznie.
Płaskość jeśli jest, to dobrze. Ale mimo wszystko bym polerował aż do 220, jeśli oczywiście planujesz sporo nim pracować. Wtedy masz lepszy poślizg, czyli lepszą robotę :-)
Podrzuciłem stopy moich strugów, którymi pracuję najczęściej. Zrobiły dobre +1cm do bicka :-D
Ten drugi to Silverline i widać fabryczny szlif (tam jest dołek). Ale to dobrze, lżej mi się struga.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-09 | 11:06:44
Dokładnie. Luzujesz górne śruby, podjeżdżasz tylnią (jeśli istnieje), lub przesuwasz recznie.
Płaskość jeśli jest, to dobrze. Ale mimo wszystko bym polerował aż do 220, jeśli oczywiście planujesz sporo nim pracować. Wtedy masz lepszy poślizg, czyli lepszą robotę :-)
Podrzuciłem stopy moich strugów, którymi pracuję najczęściej. Zrobiły dobre +1cm do bicka :-D
Ten drugi to Silverline i widać fabryczny szlif (tam jest dołek). Ale to dobrze, lżej mi się struga.

220 to finalna gradacja, a od jakiej zacząć??
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-09 | 12:11:44
Szczerze, to na 120 można się zatrzymać. Ja wolę mieć gładziutko, bo sesja strugania to 2h (więcej nie jestem w stanie, a tyle czasu daje w kość).  Musisz zobaczyć jakie papiery do cykliniarek u siebie w sklepie dostaniesz. Zaczynam od 60 lub 80. Nie pamiętam dokladnie.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: mwtyczek w 2020-07-10 | 07:44:45
Tak jak huciak prawi. Powyżej 120 żeliwo strasznie zapycha papier, ciężko coś osiągnąć. Zaczynam na 60 i skok co 20.

Chyba że sobie zamówisz z UK 3M lapping film... to już odległa bajka ;)
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-10 | 07:48:37
Tak jak huciak prawi. Powyżej 120 żeliwo strasznie zapycha papier, ciężko coś osiągnąć. Zaczynam na 60 i skok co 20.

Chyba że sobie zamówisz z UK 3M lapping film... to już odległa bajka ;)
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: mwtyczek w 2020-07-10 | 08:05:28

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Rysujesz markerem kratownicę na stopie i szlifujesz aż zejdzie. Wtedy masz pewność że stopa jest równa. Można też sprawdzać liniałem (wzorzec płaskości) i szczelinomierzem, ewentualnie liniałem pod światło.
Ciężko osiągnąć super idealną stopę... Nie jest to też niezbędne. Musisz mieć przynajmniej 3 strefy kontaktu, na początku stopy, przed nożem, i na końcu stopy.

(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200710/9585ba97a77ff8597f37f626f49fb52a.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200710/c45c8410baf48e70ae00460a8457f553.jpg)

Aha, ten papier naklejasz lub mocujesz na płaską powierzchnię. Najbardziej płaska na jaką Cię stać to szkło, najlepiej ok 10 mm grubości, wtedy się nie ugina. Nie potrzebujesz tego dużo, taki prostokąt;)  Można próbować z granitem lub inną płyta kamienną, ale bywa z tym różnie. Rzadko są szlifowane na płasko, bardziej na połysk.

Edit 3: To niezła siłownia jest, i żaden mus na przygodę z pierwszym strugiem;) Jeżeli już strugasz cienki wiór i w miarę przygotowałeś całość, to popracuj trochę nad techniką równania desek, a jak załapiesz dobrze to wróć do głaskania strugów ;)
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-10 | 08:50:18

I to długo trzeba tak piłować?

Co do struga to zmniejszylem maksymalnie szczelinę i struga ładne długie wióry
Rysujesz markerem kratownicę na stopie i szlifujesz aż zejdzie. Wtedy masz pewność że stopa jest równa. Można też sprawdzać liniałem (wzorzec płaskości) i szczelinomierzem, ewentualnie liniałem pod światło.
Ciężko osiągnąć super idealną stopę... Nie jest to też niezbędne. Musisz mieć przynajmniej 3 strefy kontaktu, na początku stopy, przed nożem, i na końcu stopy.

(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200710/9585ba97a77ff8597f37f626f49fb52a.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200710/c45c8410baf48e70ae00460a8457f553.jpg)

Aha, ten papier naklejasz lub mocujesz na płaską powierzchnię. Najbardziej płaska na jaką Cię stać to szkło, najlepiej ok 10 mm grubości, wtedy się nie ugina. Nie potrzebujesz tego dużo, taki prostokąt;)  Można próbować z granitem lub inną płyta kamienną, ale bywa z tym różnie. Rzadko są szlifowane na płasko, bardziej na połysk.

Edit 3: To niezła siłownia jest, i żaden mus na przygodę z pierwszym strugiem;) Jeżeli już strugasz cienki wiór i w miarę przygotowałeś całość, to popracuj trochę nad techniką równania desek, a jak załapiesz dobrze to wróć do głaskania strugów ;)

Dzięki z wyczerpującą odpowiedź. Powiedz mi jeszcze, czy można ten papier zamocować na blat od strugarki?
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: mwtyczek w 2020-07-10 | 08:54:00
Osobiście nie próbowałem, ale pomysł ciekawy ;) z założenia twardy i plaski, uważał bym żeby go nie zadrzeć tym grubym papierem ;)
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-07-10 | 09:15:13
czy można ten papier zamocować na blat od strugarki?
można, często się tak robi
blat strugarki odpada przy pracy na papierach wodnych
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-10 | 11:16:52
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

Sprawdź konieczne, świetna jakość tego papieru. Szczególnie ze względu na materiał na którym jest scierniwo. I robię to tak: przyklejam na płycie granitowej 2,0x0.22m i szlifuję pilnując zmiany kierunku i siły docisku. Co jakiś czas zbieram odkurzaczem pył. Jak już jako zbiera, robię finisz na mokro. I przechodzę na kolejny papier.

Fajna grafika, dzięki :-)

mwtyczek ma rację, to jest dobre jak złapiesz technikę. Ale też technikę dobrze łapać jak strugi dobrze się ślizgaja :-) i o wosku na stopie pamietaj.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-10 | 15:59:32
ja zawsze brałem papier w rolce, ciekawa opcja z tym do cykliniarki, muszę spróbować;)

Sprawdź konieczne, świetna jakość tego papieru. Szczególnie ze względu na materiał na którym jest scierniwo. I robię to tak: przyklejam na płycie granitowej 2,0x0.22m i szlifuję pilnując zmiany kierunku i siły docisku. Co jakiś czas zbieram odkurzaczem pył. Jak już jako zbiera, robię finisz na mokro. I przechodzę na kolejny papier.

Fajna grafika, dzięki :-)

I jakim wosku? I czym przyklejasz papier?

mwtyczek ma rację, to jest dobre jak złapiesz technikę. Ale też technikę dobrze łapać jak strugi dobrze się ślizgaja :-) i o wosku na stopie pamietaj.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-10 | 17:33:42

I jakim wosku? I czym przyklejasz papier?

Świecą robię zygzaki i raz na czas woskuję na gorąco polerką. Papier kleję taśmą dwustronną. Taśma przy taśmie.
Nagrać taki film? Są tylko anglojęzyczne chyba?
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: krzysiek w 2020-07-10 | 17:54:51
szlifuję pilnując zmiany kierunku
może raczej nie kierunku a odwracając co jakiś czas strug o 180 stopni , ta czynność pozwala na uniknięcie skoszenia stopy i zachowanie prostopadłości skrzydełek. Skrzydełka szlifuję zawsze na końcu.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-07-10 | 18:26:34
Dokładnie. Potwierdzam obydwa powyższe. Skrzydełka ruszam tylko w dłuższych strugach, tych które ew będę używał na 'shooting board'.
Tytuł: Odp: Przygotowanie strugów Stanleya do pracy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz_j90 w 2020-07-10 | 21:31:03
Ok dziękuję za rady. Dostałem dzisiaj No5 z tej samej serii co moja trójka. I powiem wam, że obydwa gwiżdżą aż miło. Jeszcze tylko muszę nauczyć się strugać bo strugałem dechę Olchy to udało mi się ją tak tylko bardzo z grubsza wystrugać i w końcu poległem.  ::)