Autor Wątek: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy  (Przeczytany 2011 razy)

Offline Teos

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 189
Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« dnia: 2018-11-14 | 14:31:42 »
Od jakiegoś czasu kupuję różne stare strugi, większość z nich to drewniane. W końcu postanowiłem się zabrać za doprowadzenie ich do stanu używalności a przede wszystkim na powstrzymaniu przed dalszym rdzewieniem i różnymi chorobami drewna.
Na początek taki strug jak na poniższym obrazku:


Jak widać jest już wstępnie przeszlifowany, niestety widać że ma lub miał lokatorów.

Również niepokoi mnie kolor drewna w tym miejscu, myślę że dalej nie ma sensu szlifować , pytanie tylko jak to zabezpieczyć ? I drugie, ważniejsze pytanie, jak stwierdzić czy w tym kawałku drewna buszują nadal drewnojady ?

Na kolejnym zdjęciu widać że strug był już kiedyś naprawiany:


Na koniec zdjęcia noża i odchylaka:





Jak widać nóż wyprodukował Goldenberg, natomiast odchylak jest od braci Peugot.
Trudno ocenić kto zrobił korpus gdyż nie ma żadnych oznaczeń. Gdy skończę szlifować planuję zabezpieczyć strug kilkoma warstwami Owatrol Oil, nie wiem tylko co z dziurami po robalach ? Macie jakieś pomysły ?



Online Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10250
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« Odpowiedź #1 dnia: 2018-11-14 | 15:49:52 »
dziurami się nie przejmuj , dodają tylko charakteru, w końcu to stare narzędzie a nie nówka ze sklepu, przebarwieniami się nie przejmuj tam zawsze będą przebarwienia bo metalowy nóż i drewno w kontakcie zawsze zachodzi jakaś reakcja. Jak mogę coś tylko doradzić to te pęknięcie zabezpiecz, zalej je żywicą lub jak nie masz to kup klej epoxydowy taki dwuskładnikowy za 6-8 zł tylko przed zmieszaniem podgrzej go w ciepłej wodzie żeby zrobił się rzadszy i wtedy szybko wymieszaj i zalej tą szparkę / pęknięcie i jak wyschnie to przeszlifujesz i będzie trzymać i nie bedzie pękać dalej.
co do robali to ich już tam nie ma dawno ale możesz zalać strzykawką w dziurki terpentyny lub benzyny ekstrakcyjnej i owinąć całość w folią na jeden dzień ale i tak uważam że robali już tam dawno nie ma

Online Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10250
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« Odpowiedź #2 dnia: 2018-11-14 | 15:51:42 »
aha zapomniałem dodać ;)

ładny strug, lubię jak widać efekt odnowionego narzędzia, szkoda że nie masz fotki z przed szlifowania :)

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« Odpowiedź #3 dnia: 2018-11-14 | 17:10:13 »
Cytuj
planuję zabezpieczyć strug kilkoma warstwami Owatrol Oil
jeśli będziesz go używał, to ja proponuję zabezpieczyć jeszcze szelakiem. Tak doradzili mi , to i ja tą radę przekazuję dalej. Na pewno będziesz zadowolony z efektu :)

Offline eso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2141
Odp: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« Odpowiedź #4 dnia: 2018-11-14 | 17:24:14 »
Otwory po robalach wypełniam szpachlą, dobraną kolorystycznie.
Jako wykończenie daję pokost i szelak.
Z dodatkowych rzeczy mozesz dodać lekką fazę na tylnej krawędzi szczeliny roboczej, dzięki niej unikniesz w przyszłości takich wyrwań na stopie, jakie są teraz widoczne na zdjęciu. Warto to zrobić, widziałem strugi w których te wyrwania miały spore rozmiary.
Pokaż zdjęcie usłojenia od czoła.

Offline Teos

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 189
Odp: Reanimacja drewnianego struga - pytania i problemy
« Odpowiedź #5 dnia: 2018-11-14 | 18:38:33 »
Tak wygląda strug od czoła

Przy okazji polecam środek o którym wspomniałem czyli Owatrol Oil. W googlu znajdziecie że to inhibitor rdzy ale jest też gdzieś w sieci dokument o 101 zastosowaniach tego środka, warto przeczytać. Nie jest tani ale używam go na barce do kilku zastosowań i świetnie się sprawdza. Po pierwsze jako zabezpieczenie przed rdzą, po drugie dodaję trochę do farby przed malowaniem - powoduje że lakier się lepiej rozlewa i po wyschnięciu jest bardziej błyszczący. No i po trzecie używam do drewna, pierwsze warstwy penetrują wgłąb i zabezpieczają drewno nadając matowy wygląd powierzchni, każda kolejna warstwa zmienia powierzchnię poprzez satynę aż do połysku. Można go wcierać lub malować pędzlem. Ponieważ środek ten jest na bazie oleju lnianego, szmatki użyte do wcierania, należy po użyciu zutylizować gdyż są łatwopalne i może zaistnieć samozapłon.