Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: gwd w 2019-12-01 | 21:29:27
-
Zastanawiam się nad zakupem pierwszego porządnego struga. Nr 5.
Doświadczenie w zakresie strugów poziom aspirujący do "początkujący".
Axminster czy Dictum. Cena bardzo zbliżona. Pytanie do zaawansowanych: który brać i dlaczego?
-
Przyjedź, pobawisz się Riderem i już będziesz o tyle mądrzejszy ;)
-
Ma ktoś oba?
-
Przyjedź, pobawisz się Riderem i już będziesz o tyle mądrzejszy ;)
:D
referencji nie mam więc i tak nic mi nie da :(
-
Ale darmowej kawy się napijesz ;)
-
Przekonałeś mnie :) Jak będę w okolicy (kiedyś) to nie omieszkam :)
-
Dariuszurbas sprzedaje właśnie kilka axminsterów, no5 wprawdzie od nich nie ma ale za to ma recorda:
https://allegro.pl/uzytkownik/dariuszurbas?bmatch=baseline-cl-dict43-uni-1-1-1127
-
Dzięki za info ale na tym etapie nie do końca chodziło mi o znalezienie najlepszej oferty cenowej.
Na razie szukam odpowiedzi na pytania czym użytkowo różnią się te dwa strugi, które znalazły się na mojej krótkiej liście.
-
To kup veritasa w ciemno i problem solved ;)
-
w strugach (pewnie i nie tylko) w pewnych zakresach cenowych różnice są pomijalne, każdy z tych strugów po przygotowaniu będzie pracował tak samo, można myśleć na tematami dookoła danego towaru - stanley ma np. problem z późniejszą dostępnością części (właściwie wszystko po za nożem), axminster oferuje części ale jak długo i np. ile będą kosztować po brexit?
mam stanleye i mam veritasa różnice znają wszyscy - w podanym przypadku różnice niewarte są uwagi, jeżeli potrzebujesz któregoś z tych strugów to "rzuć monetą" i kupuj wybór nie będzie chybiony
-
To kup veritasa w ciemno i problem solved ;)
Musiałbym budżet zwiększyć 300% ;)
W tej półce cenowej to poszedłbym już bez ograniczeń i kupił Lie Nielsena😁
-
Dzięki Ozi za głos w sprawie. O taki komentarz mi mniej więcej chodziło. Na co zwrócić uwagę. Co może być ryzykiem w dłuższej perspektywie użytkowania.
-
Weritas to 1,5k a lie nielsen 2,5k bez przesadyzmu ale 5 1/2 lie nielsena u mnie kiedys zagości
-
Nr 5 między Veritasem a Lie Nielsenem różnicy prawie nie ma. Pierwszy 1600-1650 pln (zależy od noża) drugi 1800 pln. Oba z tego samego źródła - Axminster. Lie Nielsen 5 1/2 - 2100 pln
-
Zalezy od źródła u niemcow taniej veritas idzie
-
Kupiłem Axminster Rider Nr5 i niestety jestem mocno rozczarowany.
Nie znam się na strugach ale nie tego się spodziewałem wydając prawie 6 stówek.
Tak wygląda docisk.
(https://kornikowo.pl/gallery/4/65-061219001813-4996430.jpeg)
Stopa nie jest płaska
(https://kornikowo.pl/gallery/4/65-061219001814-49971395.jpeg)
Jeden bok nie prostopadły do stopy.
(https://kornikowo.pl/gallery/4/65-061219001814-49981581.jpeg)
Drugi bok nie prostopadły do stopy.
(https://kornikowo.pl/gallery/4/65-061219001815-49992431.jpeg)
Czy to jest normalne?
-
A co jest dzisiaj normalne?
Załącz zdjęcia , opisz sprawę i odeślij żeby wymienili na normalny o ile takie istnieją.
-
Zdjęcie są widoczne na forum, bo nie do końca rozumiem komentarz?
Mam 14 dni na zwrot kupiony przez internet. Nic nie muszę opisywać. Mam też zastrzeżenia do łamacza wiórów. W zasadzie z każdym elementem jest coś nie tak. Ale ja się nie znam więc pytam.
-
8)
-
co w tym jest cool? :o
-
Nie chodzi o zdjęcia na forum tylko żeby je sklepowi wysłać i zareklamować towar.
Jak możesz oddać bez udowadniania czegokolwiek to to zrób i już.
-
Odeślij bo będzie cię wku**iał zawsze jak na niego popatrzysz. To nie jest normalne. Stopa ma być płaska a poszczególne elementy dokładnie wykonane. W dictum za podobną cenę mam kąty zachowane i stopa jest płaska.
-
Ja jestem 8)
Odeslij to i bierz dictum. Bedziesz musiał pewnie noze lepiej naostrzyc bo w moich sie nie przyłożyli na przyklad.
-
odeślij wadliwy towar, to nie złośliwość ale nie spodziewaj się tez cudów przy badaniu kolejnych, kupionych sztuk (niezależnie od źródła), w najlepszym przypadku zastrzeżeń będzie mniej - i tego ci życzę :)
opisuj dalsze spostrzeżenia to pomoże kolejnym Kornikom
-
Łoo panie.. smuteczek!
Ja przyznaję, że nie sprawdzałem prostopadłości boków do stopy (jakie to ma znaczenie w praktyce? Serio, nie wiem). Sprawdzałem stopę liniałem i jest miodzio.
Wielokrotnie przewijał się wątek równania stóp nawet tych drogich (droższych niż ten rider). Tego nie rozumiem dlaczego nie sposób w miarę powtarzalnie wyprodukować taki strug.
-
Tego się właśnie obawiam, że kolejny egzemparz to będzie kolejna mniejsza lub większa kupa.
Jak dla mnie to żenua, żeby w dobie naontechnologii w produkcie za 600 pln były takie fakapy.
Rozumiem jakieś nadlewki technologiczne, lekko niestetyczne wykonanie pochwytów, nawet nierówną stopę bym przełknął bo to dość łatwo splanował. Ale nieprostopadłość krawędzi :o ? Albo ten docisk.
Zastanawiam się czego można się spodziewać w strugach oczko wyżej. Chociaż Veritas akurat z kształtu mi się tak średnio podoba.
-
Kola prostopadłości muszą być przy struganiu kątów i np. przy shooting board, odlew w produkcji jest krzywy i koniec im docelowy produkt ma być bardziej dokładny tym więcej czasu zajmuje produkcja i tym więcej to kosztuje, stopa i boki są czasochłonne ale dość proste w równaniu ale podstawa żaby albo równoległość ust a zwłaszcza regulowanych są wykonywane ręcznie i tu zaczynają się wysokie koszty
zasada jest prosta - czego nie zapłacisz w cenie produktu zapłacisz swoim czasem przy poprawianiu fabryki
veritas czy nilsen (są strugi znacznie droższe niz te ;)) kosztuje sporo wiec nie wymaga od ciebie kolejnego zaangażowania
-
Kola prostopadłości muszą być przy struganiu kątów
No tak, sam tego nie stosuję (jak na razie) dlatego o tym nie pomyślałem. Dzięki.
-
stopa i boki są czasochłonne ale dość proste w równaniu
w tym przypadku to nie kwestia pracochłonności tylko złego ustawienia maszyny bo skrzydełka są do siebie równoległe (a przynajmniej pochylają się na tą samą stronę)
wklęsłość stopy też nie wynika z pracochłonności tylko z kiepskiej technologii
kwestia pracochłonności to by była, gdyby były nie doszlifowane wżery z odlewu
ogólnie to słabo, bo czegoś takiego to bym się nie spodziewał w produkcie nie za taką kasę tym bardziej, że mamy prawie 3 dekadę XXI w. i zachowanie prostopadłości z dokładnością oceny gołym okiem to nie jest żaden rocket science
albo inaczej: poziom komplikacji budowy takiego struga jest żaden w porównaniu do poziomu komplikacji elektronarzędzia za 600 zł
i jeszcze jedno: gdzie jest kontrola jakości finalnego produktu???
-
jakie maszyny taka dokładność, jaki producent taka kontrola, jaka cena taki strug
ja nie jestem po stronie producenta, mam już tyle lat i się nauczyłem żyć w świecie takim jaki jes
ps
gdyby rynek tanich strugów był taki duży jak rynek tanich elektronarzędzi.....
-
W Axminster kupiłem tylko raz i raczej już nic nie kupię. Kupiłem imadło niby miało być firmowe Axminster ale ulotka techniczna była kserem ulotki imadła York , do tego dość niechlujne i badziewne wykończenie z szarą farbą nałożoną byle jak. Podejrzewam ,że pochodziło z "indyjskiej chodnikowej fabryki" z zastosowaniem "wysokiej indyjskiej technologii". Oczywiście trudno wymagać od imadła precyzji i jakości wykonania szwajcarskiego zegarka , ale w końcu nie płaciłem pieniędzmi wydrukowanymi na domowej drukarce atramentowej.
Zadje się ,że Axminster olewa Klientów zza kanału, na zdjęciach wygląda jak Lie-Nielsem a rzeczywistości ...
Wolę i polecam zakupy w Dictum albo w Dluta.pl - ten sklep zdaje się,że współpracuje z Dictum. Nie wiem tylko czy stosuje tę samą politykę dotyczącą reklamacji.
Uznana reklamacja w Dictum skutkuje min. przesłaniem mail'em naklejki na opłaconą przesyłkę pocztową. Może drobiazg ale przy dzisiejszych cenach usług pocztowych to też coś na plus.
A propos wiecie ,że Indie są pierwszym krajem ,który zbombardował Księżyc ? Ot technologia. :D
-
Zadje się ,że Axminster olewa Klientów zza kanału, na zdjęciach wygląda jak Lie-Nielsem a rzeczywistości ...
Coś w tym jest. Bo niesmak poczułem już po otwarciu pudełka. Parę tygodni temu byłem w sklepie Axminster w UK i tam kupiłem dla kolegi z forum dokładnie ten sam model. Nie mierzyłem wprawdzie kątów ale wyglądał na tyle przyzwoicie, że (abstrah**ąc od braku czasu) nie miałem wewnętrznej potrzeby.
KolA zrobił testy tego struga i był zadowolony. W zasadzie na bazie tej recenzji doszedłem do wniosku, że może warto sprawić sobie taką zabawkę. Jestem typowym amatorem (a płytą się brzydzę ;)) więc stwierdziłem że w sumie to nawet jakoś tak głupio bawić się w woodworking i nawet struga nie mieć.
Natomiast po otworzeniu pudełka i wzięciu w ręce struga kupionego w PL sprawiał wrażenie jakby był drugiej klasy. W zasadzie z miejsca sięgnąłem po kątownik, żeby posprawdzać to i owo.
-
Odsyłaj, bierz w dictum zestaw dla początkujących i będziesz zadowolony.
-
W Dictum dostępne są dwa rodzaje noży: "noże ze stali SK4 (61 HRC) o grubości przynajmniej 3 mm. Opcjonalnie strugi dostępne są z japońskimi nożami z niebieskiej stali papierowej (63 HRC)".
Te drugie są trochę droższe. Twardsze czyli teoretycznie dłużej ostre ale bardziej kruche. Które lepsze dla mało wprawnej ręki?
-
Witam .
Japońska stal ,,błękitna papierowa" jest doskonałą stalą ,jezeli posiada się dobrej jakości kamienie i dobre umiejętności
ostrzenia to nóż z tej stali osiągnie niewiarygodną ostrość .
Mam narzędzia z tej stali i mam kłopoty !. W mojej amatorskiej zabawie w stolarstwo stosuję głównie Dąb i Buk .
I tak jak pisał mój przedmówca mam nieustające mikro wykruszenia . Jezeli ktoś pracuje z sosną to polecam .
Pozdrawiam .
-
Albo ryzykuje i kup używkę na eBay. jakiegoś staregon recorda albo Stanley's.
-
Irwin ma w ofercie strugi chyba właśnie recorda
-
Chodzi o starego recorda albo starego Stanley's... Może nie super stare, ale nie te nówki.
A Irwin chyba kupił recorda czy jakoś tak.
Szukajcie na ebaju używek. Nie ma się co bać.
-
Może na ebayu są ciekawe oferty ale trochę trzeba ogaraniać temat. Jak się nie ma punktu odniesienia to trudno po zdjęciach weryfikować czy OK.