Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: Ezgarot w 2019-11-28 | 19:32:25
-
Otóż po dziadku ostał mi sie strug, bardzo chciał bym go odświeżyć, niestety korniki dobrały się pierwsze i zastanawiałem się nad chemią by je wygonić i czy środek z jakiś marketów da rade, czy zastosować coś lepszego? Najlepiej w niedużej ilość bo aż tak dużo tego chyba nie trzeba. Ewentualnie później czym te dziury załatać i po szlifowaniu nadać mu piękna.
(https://kornikowo.pl/gallery/4/1191-281119191458-48992162.jpeg)
-
Wstaw do mikrofali i ugotuj drewnojady . Przydała by się nowa stopa doklejona
-
Jeżeli ten strug masz po Dziadku , to jest to zabytek. Zostaw go w spokoju , wyczyść go ( umyj wodą z mydłem ,wysusz) gdzie będzie potrzeba oczyść papierem ściernym i wełną stalową 0000 , leciutko posmaruj olejem lnianym , poczekaj z dwa tygodnie niech dobrze wyschnie - olej. Potem kup za parę złotych politury szelakowej i pomaluj go kilka razy . I zostaw go w spokoju nic więcej z nim nie zrobisz. Może Ci służyć jeszcze wiele lat jako ozdoba warsztatu albo jako przycisk do papierów na biurku, bo gdybyś się nie wiem jak spinał z niego już narzędzia nie zrobisz - tak sądzę po obejrzeniu zdjęcia. :D
-
Bardziej chodzi oo wygonienie robaków o ile tam jeszcze są.
-
Słuchaj się Tomka, on dużo wie i zawsze pomaga.
Lecz jeśli nie masz mikrofali, to równie skuteczny jest piekarnik, nagrzewasz tak do 60-70 stopni, wkładasz hebel na godzinę i po sprawie. Masz pewność, że żaden nie przeżył i nie zagnieździ ci się w chacie. Tylko jeśli coś było klejone, to klej stolarski puści. Wtedy pozostają Ci środki chemiczne, ale z tego co widziałem to nie masz nic w nim co by było klejone ;D
-
tylko do mikrofali bez metalu wkladaj bo zobaczysz zjawisko zorzy polarnej z bliska ;D
patent z mikrofala sprawdzony, sredni level i np. z 2 minuty. powtarzasz to pozniej na 4 minuty.
z piekarnikiem tak samo... tutaj trza juz temp kontrolowac ale wydaje mi sie i tak jak poprzednicy ze miedzy 55-75 powinno byc git malina. Plus taki ze wsadzisz z metalami.
Jak bedzie klejone i klej pusci to sie nie sraj tylko klej szmatka opierol i naloz nowy i sklej.
z drugiej strony zastanow sie czy robaczkow moze rzeczywiscie juz w spokoju nie zostawic... zobacz czy strug jeszcze robi i czy z niego bedzie... bo stracisz czasu na zabawy w odzyskiwanie a narzedzie moze juz nie byc takie jak sobie wymarzyles... wtedy piekarnik, wlosy murzyna i albo na to politura albo zatop to w zywicy jako ozdobe.
-
Daj wincy fotów tego artefaktu, jak wyglada calosc popatrzylibysmy.
Stopa do du*y, a reszta?
-
W temacie przywracania do życia różnych drewnianych przedmiotów zaatakowanych przez drewnojady, najlepsi są organmistrzowie. Panocku, jak oni takie rzeczy reanimują! Czasem materii zabytkowej nie wolno po prostu inaczej potraktować. W ubytki wbija się dziesiątki drewnianych szpileczek. Element po takiej operacji wygląda jak jeż. Potem szpilki się ścina. Element doskonale odzyskuje sztywność i wytrzymałość. Szpachla ci tego nie da.
-
chemii też możesz użyć ,pryskasz i zawijasz folią na jakiś czas,to takie "Auschwitz" dla korników ale to się sprawdza przy większych elementach które nie mieszczą się w piekarniku czy mikrofali. Jak nie masz chemii to zanim pójdziesz ją kupić w piekarniku już masz gotowe. I ratuj go, bo sentyment do niego masz, pamiątek po dziadku pewnie za wiele się nie zachowało a odratowany będzie pamiątką dla kolejnych pokoleń, jeśli się uda że jeszcze będzie strugał to już petarda i pamiętaj on nie musi być idealny i strugać jak veritas on jest po dziadku :)
-
Ogólnie po zaostrzeniu noża coś tam struga, używam go do ścinania klocków do toczenia by były bardziej owalne.Stan ogólny jest taki:
(https://kornikowo.pl/gallery/4/1191-011219094739-4936293.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/4/1191-011219094741-49371617.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/4/1191-011219094738-49351877.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/4/1191-011219094736-49331863.jpeg)
Politurę już kupiłem także jak znajdę czas na pewno go odświeżę tak jak pisaliście.
-
Strug raczej schorowany. Dużo pracy. Wyprowadzenie stopy plus doklejka.(?)
Nóż pojechany, schowany poniżej klina. Pekniecie z boku? Może da się zalac epoxy i dodatkowo wzmocnić koleczkami drewnianymi?
-
Pewnie że jeśli chciał bym zrobić z niego narzędzie gotowe do pracy to wymaga to dużo zabiegów, ale chce sie pozbyć owadów i nadać mu świeży kolor, ewentualnie stopę tylko tak o wyrównać, bo zalewanie żywica i doklejanie to raczej w grę nie wchodzi. Ma być ozdobą