Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: PWCplus w 2022-02-03 | 20:13:13

Tytuł: Stanley 12-220 czy czy Stanley 12-020
Wiadomość wysłana przez: PWCplus w 2022-02-03 | 20:13:13
Który strug na początek?

https://www.amazon.pl/Stanley-jednor%C4%99czny-regulacja-gl%C4%99boko%C5%9Bci-1-12-220/dp/B00002X1Z8/ref=sr_1_1?adgrpid=120347455889&gclid=CjwKCAiAl-6PBhBCEiwAc2GOVPx4GVVIH_8QRTKjTaM7Nc7Q1jOHVw5_7imgz4yDAiyQTeeCL951pBoCApEQAvD_BwE&hvadid=498695985503&hvdev=c&hvlocphy=1011479&hvnetw=g&hvqmt=b&hvrand=13362079261112604431&hvtargid=kwd-339867766234&hydadcr=22384_2188010&keywords=stanley+strug&qid=1643914393&sr=8-1

https://www.amazon.pl/Stanley-jednor%C4%99czny-regulowany-szlifowane-1-12-020/dp/B00149902K/ref=sr_1_1?__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&crid=3RGNZQT00R3KG&keywords=Strug+jednor%C4%99czny+nr+9+1%2F2&qid=1643915043&sprefix=strug+jednor%C4%99czny+nr+9+1%2F2%2Caps%2C209&sr=8-1

I czy ktoś, mający wolnych 5 min. wytłumaczyłby najważniejsze różnice?
Tytuł: Odp: Stanley 12-220 czy czy Stanley 12-020
Wiadomość wysłana przez: joannes w 2022-02-03 | 20:25:32
Ten drugi ma regulacje szczeliny
Tytuł: Odp: Stanley 12-220 czy czy Stanley 12-020
Wiadomość wysłana przez: Brodi w 2022-02-07 | 22:21:23
Ja tylko tak nieśmiało dodam, że ten drugi to straszne dziadostwo... albo ja dostałem tak fatalny egzemplarz :/ stopa krzywa, nóż tępy ... ogólnie tandeta.

Można powiedzieć w ciemno kupiłem taki, jakościowo to przepaść... w zasadzie gotowy do pracy prosto z pudełka, mam 4 strugi tej firmy i wszystkie są rewelacyjne.

https://pl.aliexpress.com/item/4000983459379.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.21ca4c47m17b5y&algo_pvid=ad1d47d6-f56c-4b20-ae40-db8570134087&algo_exp_id=ad1d47d6-f56c-4b20-ae40-db8570134087-0&pdp_ext_f=%7B%22sku_id%22%3A%2210000013192879388%22%7D&pdp_pi=-1%3B357.16%3B-1%3B-1%40salePrice%3BPLN%3Bsearch-mainSearch
Tytuł: Odp: Stanley 12-220 czy czy Stanley 12-020
Wiadomość wysłana przez: PWCplus w 2022-02-08 | 14:01:38
Dzięki.

Jak z drugiej strony ucho przyłożyć, pierwszy z mojej listy, to też straszne dziadostwo :)
Opinie w sieci o tych strugach są tak skrajne, że opieranie się na nich traci sens.
Pozostaje tylko naiwna nadzieja, że dostanę egzemplarz - się nadający.

O tych lubanach wszyscy piszą dobrze. I ja im wierzę.
Tylko dla mnie i moich potrzeb ten strug jest zwyczajnie za drogi.

O strugach nie wiem nic.
Potrzebny mi jest do  wygładzenia wąskich powierzchni. Z grubsza.
Na glanc cykliną.

Kupiłem niedawno od znajomego malutki (8 cm) chiński strug. Stalowy, ale nie blaszany. Z jakiegoś taniego zestawu 3.
Wyrównanie stopy zajęło z godzinę, nóż 10 min.
Zadziwiająco ładnie struga.
Pewnie na nim bym poprzestał gdyby nie to, że po kilku, kilkunastu ruchach zwyczajnie boli mnie ręka.

Stąd myśl o kupnie trochę większego czyli wygodniejszego struga.
Dlatego wytypowałem te niedrogie Stanleye.
Do praca okazjonalnej. Nie 8 h dziennie.