Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki

Stanley 78 reaktywacja

(1/3) > >>

krzysiek:
Witam
Jakiś czas temu obiecałem wątek o naprawie i skompletowaniu Stanleya 78 , trochę czasu minęło , strug już skończony a więc są i zdjęcia.
Może zdjęcia i opis zainspirują kogoś u kogo w szufladzie leży jakiś wrak struga i spróbuje go przywrócić do życia.

Sam już nie wiem co skłoniło mnie do zakupu na Ebay'u starego struga Stanley'a 78. Może cena, a może też koszt wysyłki bo te bywają czasem naliczane przez sprzedających ot tak po prostu jak z sufitu, po czym przychodzi paczka i na dokumencie przesyłki cena jest całkiem inna. Oczywiście dużo niższa. No ale może kartony tam mają drogie. W każdym razie kiedy go zobaczyłem mina mi trochę zrzedła.

W opisie była informacja ,że jest trochę uszkodzony ale nie było słowa o tym ,że jest zdekompletowany.  Trochę go pooglądałem spróbowałem coś "strugnąć" - oczywiście stawał dęba, po czym wylądował w szufladzie z bliżej czasowo nieokreślonym postanowieniem ,że muszę go po prostu naprawić.
I tak sobie przeleżał prawie dwa lata.
Ostatnio przy jakiejś realizacji tak sobie pomyślałem ,że przydałby się mi taki wręgownik z regulacją szerokości i głębokości. Przecież leży taki w szufladzie , ale zdekompletowany i zapuszczony. Postanowiłem ,że spróbuję go przywrócić do stanu używalności.
Zacząłem od stopy, pierwsze ruchy po papierze ukazały prawdę o jej stanie.

Po paru minutach przy pomocy papieru (zółtego) "60" a potem "120" stopa odzyskała fason.
Z nożem było gorzej,

ale też "wyszedł na prostą" przy czym nie obyło się bez prostowania młotkiem.
Nadszedł czas na wykonanie uchwytu prowadnicy i samej prowadnicy. Trochę musiałem poprawić gwint otworu w korpusie i przerobić go na M6. Wykorzystałem pręty stalowe o średnicy 10 mm

ale myślę ,że na pręt uchwytu 8 mm wystarczyłoby spokojnie. W moim przypadku wybór 10 mm był podyktowany brakiem możliwości stoczenia 8 mm pod śrubę M6. Nawierciłem po prostu grubszy pręt i naciąłem gwint , przy pręcie 8 mm wyszłoby trochę "papierowo" , a zależało mi na tym aby zachować sztywność uchwytu prowadnicy .

Sam pręt prowadnicy spokojnie można można było też zrobić z "ósemki" ale poszło trochę z rozpędu i przez to cały ten podzespół wyszedł trochę wyższy niż oryginał.
Prowadnica wycięta z płaskownika stalowego 8 mm.

Można powiedzieć banalnie proste. Ale był przy okazji jeden "myk" - całość musiała być wykonana i zmontowana tak by prowadnica była równoległa do obu krawędzi.
stopy . No i to mi się na szczęście udało.
Jeśli chodzi o ogranicznik głębokości to trzeba było tutaj wykorzystać oryginalny rowek prowadzący. Trochę się nad tym nakombinowałem. Ostatecznie wykorzystałem płaskownik mosiężny 6 mm , blaszkę 1 mm z już gotowymi otworami i na stopę płaskownik ze stali k.o. 6 mm.

Sam nie wiem jak ,w moich prymitywnych bądź co bądź warunkach warsztatowych , dysponując wiertarką stołową i pilnikami , udało mi się powiercić otwory pod gwinty M3 w taki sposób ,że wszystko się spasowało. Wiertarka ma spi*****ny uchwyt który bije na -0,2 mm/+0,2 mm - szczęki są zdeformowane.

Dalej to już poszło prosto. Trochę czyszczenia , lakieru w spray'u, papieru ściernego i taki wyszedł mi strug .




Jestem zadowolony . Choć jakby tak policzyć czas jaki strawiłem przy tej pracy to może byłoby taniej wylicytować na Ebay'u kompletny z pudełkiem za 35€ a już spokojnie 40€ plus koszty wysyłki około 20€. Może , ale radość tworzenia i satysfakcja są bezcenne.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

mwtyczek:
Ile czasu zajęły Ci wszystkie procesy? Radełkowaną śrubę też dorabiałeś ?

Te dwie podkładki troszkę burzą obraz całości, mimo to świetna realizacja. Ważne że działa i nim pracujesz ;) Widać że to nie pierwsza renowacja. Gratulacje;)

pantralalinski:
No i zainspirowałeś! Miesiąc temu też kupiłem 78, też jest bez prowadnicy i też mnie czeka gwintowanie, bo śmurby ni ma.
Ja zatrzymałem się na etapie wyprostowania stopy, na ostrzenia noża i paru próbnych przejazdów. Zainspirowałeś do dalszego działania i pokazałeś, że można zrobić z wrzoda piękny przedmiot użytkowy.

krzysiek:

--- Cytat: mwtyczek w 2020-08-22 | 21:10:11 ---Radełkowaną śrubę też dorabiałeś ?
--- Koniec cytatu ---
Nie , to jest odzysk z blaszanego struga chińskiego ( :o ... Tak ,tu kiedyś takie były po 5€)


--- Cytat: mwtyczek w 2020-08-22 | 21:10:11 ---Te dwie podkładki troszkę burzą obraz całości,
--- Koniec cytatu ---
A to prawda, ale w tej chwili nie mam czym zastąpić tego wkręta z podkładkami.


--- Cytat: pantralalinski w 2020-08-22 | 22:29:30 ---Miesiąc temu też kupiłem 78, też jest bez prowadnicy
--- Koniec cytatu ---
A ogranicznik głębokości jest ?

mwtyczek:
No i nie odpowiedział ile czasu "wtopił" ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej