Autor Wątek: stare strugi-co to za nabytek  (Przeczytany 2005 razy)

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
stare strugi-co to za nabytek
« dnia: 2019-11-08 | 14:41:05 »
Dzisiaj piątek, więc jak mawiają starzy medalikarze -"święto bata" , czyli jeden z dni targowych w Częstochowie.
W trakcie oględzin różnych wystaw rzuciły mi się w oczy dwa stare strugi- tak myślę,że stare , jeden z epoki słusznie minionej marki "Anu dawaj", znaczy się radziecki stalowy oraz piła narznica, Strugi drewniane mają sygnowane noże, jednak nic nic o nich więcej nie wiem. Strugi są w opłakanym stanie, widać nie żałowano im pracy nawet jak stopę miały już zużytą,  gładzik o szerokości noża 50 mm, brakuje mu około 20 mm stopy.
Równiak o szerokości noża 40 mm brakuje mu 10 mm stopy, klin ktoś dorabiał, ale jego praca jest średniej jakości- tak jak bym ja to robił.
Jeśli wiecie coś więcej o tych strugach, to czekam na informację.
Mam też prośbę do kilkoro z Was którzy odnawiali i naprawiali stare strugi- czy opłaca się je reaktywować do pracy, czy lepiej odświeżyć i do kominka- \\\znaczy się nad kominek na ścianę.




Offline eso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2141
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #1 dnia: 2019-11-08 | 15:28:31 »
Tylko narżnica regulowana wygląda jakby chciała być odnowiona, reszta do kominka, a ja chętnie odkupię nóż burys&co :)

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #2 dnia: 2019-11-08 | 15:37:44 »
Ha,ha,ha -nie sprzedam Ci go, pisałeś już że potrzebujesz  takiego. Znaczy się dobry jest.

Online Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #3 dnia: 2019-11-08 | 16:26:43 »
reszta do kominka,

Tego metalowego bym nie wrzucał, plastikowe pochwyty nie dadzą Ci dużo ciepła  ;D
Za bardzo nie ma co ratować.
Skoro brakuje 20 mm stopy to może spróbuj zrobić doklejkę. Wyrównaj to co jest, doklej kawałek buczyny a potem wydłutuj. Sporo roboty, na pewno więcej niż warty ten korpus, ale dla samej frajdy ze zrobienia tego samemu może warto :).

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #4 dnia: 2019-11-08 | 17:04:20 »
Cytuj
Tego metalowego bym nie wrzucał
pewnie, przeca  to marnotrawstwo.  Drewniane brałem ze względu na noże, jednak ten spracowany gładzik nie daje mi spokoju, dał bym mu grabową stopę, a raczej buta ale nie mam drewna, jakąś buczynę mam i pewnie zrobię mu buta chociaż to będzie pierwsza operacja tego typu w mojej praktyce (partactwie) stolarskiej, ;D ;D

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2472
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #5 dnia: 2019-11-08 | 18:55:09 »
Muszę popatrzeć bo gdzieś kawałek grabu miałem , taki wyleżany z 15 lat.
Pomysłu na niego nie mam jakby co.

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #6 dnia: 2019-11-08 | 21:15:01 »
Popatrz Jaworku, a jakby wpadł Ci w ręce taki 70x210na 20mm kawałek to bardzo bym poprosił, co się tyczy struga do renowacji to jest on firmy Herman Boker(o umlał) , firma Boker założona w Remscheid w 1670 r zajmowała się produkcją szabli. W 1829 r bracia Herman i Robert Bocker założyli fabrykę narzędzi dłut i żelaza płaskiego w Remscheid, a ich kuzyn Henrich założył fabrykę noży i narzędzi tnących, którą przeniósł za rzekę do Solngen, gdzie produkował (znane i cenione do dziś) brzytwy i inne narzędzia tnące i kłujące. Bracia Herman i Robert wyemigrowali do USA i Kandy, tam założyli swoje fabryki,
Jeśli chodzi o sygnatury na wyrobach to w okresie od1865 r do 1877 była to wisząca owca, od 1877 do 1910 był to sfinks (taki jak na moim nożu) wraz z napisem  HER BOKER , po 1910 sam napis Herman Boker. Sygnatur tych używały fabryki zarówno w Niemczech jak i USA i Kanadzie. Natomiast Henrich Boker sygnował swoje narzędzia herbem rodowym , to jest kasztanem nad rzeką, który w różnych latach miał inny wygląd.
Jeśli chodzi o ten drugi strug, to jest to nóż angielski Burys & C O z Sheffield.  Tak więc zagadka się wyjaśniła.

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #7 dnia: 2019-11-19 | 13:54:56 »
Zacząłem odnawiać, w równiaku wyczyściłem korpus i nóż, pociągnąłem szelakiem,do zrobienia klin
w gładziku- rozwiązanie tymczasowe ,czekam na drewno grabowe, trochę się skomplikowało ale jestem dobrej myśli - dokręciłem protezę bukową, oczyściłem korpus i nóż,zacząłem dłutowanie protezy. Jak skończę, szelak i nóż do naostrzenia, oraz poszukiwania drewna grabowego na docelową protezę,
strug metalowy - odnowiony,naostrzony i gotowy do pracy
piłka narznica również gotowa do naostrzenia i do pracy.
A wygląda to tak:




Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: stare strugi-co to za nabytek
« Odpowiedź #8 dnia: 2019-11-21 | 15:14:51 »
Projekt dobiega końca, klin dorobiony, usta w protezie wydłubane, jeszcze zaciągnąć szelakiem   i ... do kominka. Nie wyszło to najlepiej, w trakcie dłubania ust zrobił się mały ubytek, całość stopy jeszcze spróbuję prze strugać, ale jest za głęboki aby go usunąć. Sprawdzałem, działa. Nie jest to czwórka Stanleya, ale od biedy wystarczy.
Z drugim jest sprawa tego typu, że będzie miał inny nóż, ten zabytkowy Burys CO jest już za krótki, ktoś go jeszcze zaostrzył z drugiej strony. Dam mu nowy nóż 40 mm zaostrzony jako zdzierak, i niech jeszcze odpracuje kasę, którą na niego wydałem.