Autor Wątek: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2  (Przeczytany 2588 razy)

Offline Łukasz Giergasz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 897
    • Stolarnia 5m2 blog
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #15 dnia: 2020-03-05 | 13:49:28 »
Cytuj
A rozwiniesz myśl? Mam takiego BU z "arsenalem" ostrzy i jakoś nie zauważyłem ich specializacyjności...
- a proszę bardzo...wciąga powietrze...jeżeli strugasz materiał "surowy" to potrzebujesz strugu z ostrzem łukowatym - typu równiak (albo zdzierak, to zależy), nóż w strugu typu BU nie bardzo nadaje się do wyprowadzania łukowatej grani noża - ze względu na niski kąt i grubość samego noża. Pozostaje nóż albo prosty - i to bardzo oganicza jego zastosowanie albo delikatnie zaokrąglone narożniki. Delikatny łuk wyprowadzisz - akurat do strugania końcowego/wygładzającego. Moim zdaniem wszystkie "blocki" to specjalistyczne narzędzia - najlepiej sprawdzają się przy struganiu sztorców (noż z fazą 25 stopni i bez mikrofazy - efektywny kąt obróbki wychodzi 37 stopni) oraz jako super gładziki (nóż z fazą 25 stopni i z mikrofazą 40-45 stopni - efektywny kąt obróbki wychodzi ponad 50 stopni). Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz. Ja wiem, że można kupić różne "arsenały" noży do tych strugów ale żaden producent i dystrybutor nie tłumaczy, że w tego typu strugach wszystko kręci się wokół noża i sposobie jego zaostrzenia. W "standardowym" Stanleyu nie ma to większego znaczenia (jakieś tam ma ale to nie o tym dyskusja), w strugach BU zmiana kąta zaostrzenia wręcz zmienia strug całkowicie.

Offline spokutycki

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #16 dnia: 2020-03-05 | 14:16:13 »
- a proszę bardzo...wciąga powietrze...jeżeli strugasz materiał "surowy" to potrzebujesz strugu z ostrzem łukowatym - typu równiak (albo zdzierak, to zależy), nóż w strugu typu BU nie bardzo nadaje się do wyprowadzania łukowatej grani noża - ze względu na niski kąt i grubość samego noża. Pozostaje nóż albo prosty - i to bardzo oganicza jego zastosowanie albo delikatnie zaokrąglone narożniki. Delikatny łuk wyprowadzisz - akurat do strugania końcowego/wygładzającego. Moim zdaniem wszystkie "blocki" to specjalistyczne narzędzia - najlepiej sprawdzają się przy struganiu sztorców (noż z fazą 25 stopni i bez mikrofazy - efektywny kąt obróbki wychodzi 37 stopni) oraz jako super gładziki (nóż z fazą 25 stopni i z mikrofazą 40-45 stopni - efektywny kąt obróbki wychodzi ponad 50 stopni). Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz. Ja wiem, że można kupić różne "arsenały" noży do tych strugów ale żaden producent i dystrybutor nie tłumaczy, że w tego typu strugach wszystko kręci się wokół noża i sposobie jego zaostrzenia. W "standardowym" Stanleyu nie ma to większego znaczenia (jakieś tam ma ale to nie o tym dyskusja), w strugach BU zmiana kąta zaostrzenia wręcz zmienia strug całkowicie.

Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle - nie ważne, w którą stronę skierujesz fazę - wyprowadzenie dużego łuku dla strugu z łamaczem też jest nazwijmy to problematyczne. Dochodzimy do sytuacji, że jeśli chodzi o przygotowanie materiału mamy strugi do wstępnej obróbki, jakiegoś rodzaju równiaki/spustniki i gładziki. I tak se myślę, że jakbyś nie spojrzał to ani bedrockiem ani bevel-up'em pierwszej grupy nie zastąpisz.

"Blocki" pomijam bo to specjalistyczne narzędzia.

Inna sprawą jest sensowność kupowania takiego np no.62 z jednym ostrzem. Po to zostały wymyślone, żeby być zmiennymi. Ale.... wszystko pięknie ładnie, ale jest to kosztem pewnych cech użytkowych - np. ustawienie grubości zbioru, ustawienie ostrza równolegle w ustach, ... W moim odczuciu bedrock będzie łatwiejszy w użyciu, ale trudniejszy w "modyfikowaniu zachowania"
« Ostatnia zmiana: 2020-03-05 | 14:17:45 wysłana przez spokutycki »

Offline Łukasz Giergasz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 897
    • Stolarnia 5m2 blog
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #17 dnia: 2020-03-05 | 14:58:37 »
Cytuj
Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle - nie ważne, w którą stronę skierujesz fazę
- czy ja gdzieś to powiedziałem? Twierdzę tylko, że nie trzeba się obstawiać całą litanią LieNielsenów żeby budować meble...
Cytuj
wyprowadzenie dużego łuku dla strugu z łamaczem też jest nazwijmy to problematyczne
- dlaczego? odchylak nie ma żadnego znaczenia przy struganiu wyrównującym. Odchylak pełni swoją rolę tylko przy bardzo małym zbiorze. Ostrzysz nóż po łuku, odsuwasz odchylak i strugasz bez problemu strużyny grube jak karton ;-)
Cytuj
Dochodzimy do sytuacji, że jeśli chodzi o przygotowanie materiału mamy strugi do wstępnej obróbki, jakiegoś rodzaju równiaki/spustniki i gładziki. I tak se myślę, że jakbyś nie spojrzał to ani bedrockiem ani bevel-up'em pierwszej grupy nie zastąpisz.
- daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne
Cytuj
W moim odczuciu bedrock będzie łatwiejszy w użyciu, ale trudniejszy w "modyfikowaniu zachowania"
- ktoś coś wspominał o bedrockach? To nazwa serii strugów produkowanych niegdyś przez Stanleya i różnią się nieznacznie od serii Bailey ale chyba nie o tym była dyskusja.

Offline spokutycki

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #18 dnia: 2020-03-05 | 15:16:56 »
- dlaczego? odchylak nie ma żadnego znaczenia przy struganiu wyrównującym. Odchylak pełni swoją rolę tylko przy bardzo małym zbiorze. Ostrzysz nóż po łuku, odsuwasz odchylak i strugasz bez problemu strużyny grube jak karton ;-)
Może kiedyś sprawdzę. Na razie przyjmuje na słowo:)

daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne
Ależ oczywiście i no.5 i no.62 można traktować tak samo, jednakże "Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz". Ale dyskusja raczej była o niższej uniwersalności strugów BU vs BD

 
ktoś coś wspominał o bedrockach? To nazwa serii strugów produkowanych niegdyś przez Stanleya i różnią się nieznacznie od serii Bailey ale chyba nie o tym była dyskusja.
Zarówno Bedrock jak i Bailey reprezentują rodzinę strugów BD i często są używane jako synonim tegoż. Ot cały cel użycia.

Może nie do końca jasno się wyraziłem. Moim zdaniem nie kierunek skierowania fazy, lecz wielkość struga i sposób ostrzenia jest wyznacznikiem uniwersalności. Reszta to walory użytkowe podlegające subiektywizacji.

Offline Łukasz Giergasz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 897
    • Stolarnia 5m2 blog
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #19 dnia: 2020-03-05 | 15:21:26 »
Cytuj
Ależ oczywiście i no.5 i no.62 można traktować tak samo
- ależ oczywiście, że nie - to dwa różne narzędzia :-)
Mooooocno odbiegliśmy od dyskusji. Jeżeli masz ochotę to możemy podyskutować na priv na temat strugów.

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #20 dnia: 2020-03-05 | 15:27:40 »
Przepraszam że wtrącam się w tą jakże miłą i kulturalną rozmowę , ale nie mogłem sobie odpuścić jak Poznaniak tak się wyłożył ;D

daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne


Proszę



A teraz za to zrób stół z materiałem  ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Łukasz Giergasz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 897
    • Stolarnia 5m2 blog
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #21 dnia: 2020-03-05 | 15:30:06 »
Buahahaha...jeszcze resztę wydam😁

Offline spokutycki

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #22 dnia: 2020-03-05 | 15:49:28 »
Proszę
Z takim argumentem się nie dyskutuje;)

lub jakby to powiedziano w moich stronach rodzinnych - "dyskusja poszła w pyry" (czyt. zje**la się - nie pytajcie mnie dlaczego tak, nie wiem)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #23 dnia: 2020-03-05 | 15:51:11 »
lub jakby to powiedziano w moich stronach rodzinnych - "dyskusja poszła w pyry

Raz jeszcze przepraszam za przerwanie dyskusji , kontynuujcie dalej , może czegoś się nauczę
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #24 dnia: 2020-03-05 | 17:05:51 »
Ciekawa dyskusja, więc będę pójdę w nią dalej.

Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle

otóż to! choć pierwszą deskę zrobiłem tylko czwórką z castoramy :) Ale z wiedzą którą teraz posiadam, rozumiem dlaczego na filmach YT widać tak dużo strugów u każdego rzemieślnika.

Inna sprawą jest sensowność kupowania takiego np no.62 z jednym ostrzem. Po to zostały wymyślone, żeby być zmiennymi. Ale.... wszystko pięknie ładnie, ale jest to kosztem pewnych cech użytkowych - np. ustawienie grubości zbioru, ustawienie ostrza równolegle w ustach,
To nie jest najlepsza droga, bo to nie jest wygodne. Posiadanie 2 tych samych strugów też nie jest rozsądne IMO.

Osobiście na stole mam 5 strugó przy każdej pracy. Drewniany zdzierak(wąski - jest łatwiej, bo robota jaką robi równiak jest najcięższa), 62, 5 1/2, 4 1/2 oraz czwórka. No i spust jak robię klejonkę.

jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline Adam

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 65
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #25 dnia: 2020-03-05 | 20:36:45 »
Dywagacje na temat istnienia uniwersalnego struga kojarzą mi się filmikami na youtube , w których śmiałkowie golą się przy użyciu siekiery .
Jak najbardziej da się  , ale brzytwą jednak wygodniej :)

Offline Groszek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1149
  • Less, but better
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #26 dnia: 2020-03-05 | 21:04:22 »
Kryste co się tutaj wyprawia? :D

Offline Groszek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1149
  • Less, but better
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #27 dnia: 2020-03-25 | 09:16:01 »
Wzialem od Pana Adama 4 stanleya. Działam. Jest git.

Offline huciak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #28 dnia: 2020-03-25 | 10:39:23 »
Będziesz zadowolony, zakup na lata :-)
jeszcze mało, ale będzie więcej!

https://www.youtube.com/user/huciak - śmiało, daj SUBa :)
https://www.facebook.com/hutandwood - śmiało, zaLAJKuj ;)

Offline Groszek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1149
  • Less, but better
Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
« Odpowiedź #29 dnia: 2020-03-25 | 11:21:55 »
Będziesz zadowolony, zakup na lata :-)

Mam nadzieje. Chyba to nie był ostatni zakup :)