Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: Groszek w 2020-03-04 | 22:34:44

Tytuł: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-04 | 22:34:44
Korniki,

Nie robie strugami. Chce zaczac. Mam low angle jack plane stanleya oraz taki malutki równiak stanleya. Chcialem zainwestowac jeszcze w jakis gładzik. I se myślę. Czy jakość między tymi strugami z tematu jest taka przepastna jak ich cena?
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-03-04 | 22:39:31
Ja pytole chcesz to kup m sobie tego ajfona 
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&sxsrf=ALeKk00ly3GFu-uK45I_M5R4XrAhwaoSaw:1583357800154&q=g%C5%82adzik+apple&sa=X&ved=2ahUKEwi14uu544HoAhWBzMQBHarHBfoQ1QIoAHoECBEQAQ

:D

A serio jak chcesz coś fajnego w dobrych "pieniędzach"  ;) to trzeba zawołać

@eso (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=35)  @łukasz Giergasz @raven (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=18) @meeck (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=407)  @huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234)

Tyle korników pamiętam i widziałem u nich dobre strugi , nie koniecznie za miliony
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-04 | 22:52:40
Ja pytole chcesz to kup m sobie tego ajfona 
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&sxsrf=ALeKk00ly3GFu-uK45I_M5R4XrAhwaoSaw:1583357800154&q=g%C5%82adzik+apple&sa=X&ved=2ahUKEwi14uu544HoAhWBzMQBHarHBfoQ1QIoAHoECBEQAQ
:D

@huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234)

Mam kilka gładzików metalowych, kilka drewnianych. Ale moim faworytem jest Acorn no 4 z nożem Recorda. Ten z filmu o ostrzeniu, rzuć okiem jak masz ochotę na mojego YT.
Drewnianymi ostatnio raczej nie gładzę, traktuję jako równiaki.

Widzę że masz tylko low angle, a do gładzenia raczej strugi z fazą do dołu.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-04 | 23:12:29
No ano! Dlatego pytam o gładziki :)

Nie wiem czy dam radę ogarnąć stopę struga takiego stanleya na płasko- szlifując samemu. Slyszalem ze to trudne bo można sobie banan zrobić. Oczywiscie mow8e o szlifowaniu na plycie granitowej np.

Dlatego rozwazalem te drogie ale no dzizas 1200 za strug??
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-04 | 23:14:45
Ja pytole chcesz to kup m sobie tego ajfona 
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&sxsrf=ALeKk00ly3GFu-uK45I_M5R4XrAhwaoSaw:1583357800154&q=g%C5%82adzik+apple&sa=X&ved=2ahUKEwi14uu544HoAhWBzMQBHarHBfoQ1QIoAHoECBEQAQ

:D

A serio jak chcesz coś fajnego w dobrych "pieniędzach"  ;) to trzeba zawołać

@eso (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=35)  @łukasz Giergasz @raven (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=18) @meeck (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=407)  @huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234)

Tyle korników pamiętam i widziałem u nich dobre strugi , nie koniecznie za miliony

No Panie, o tym mówie. Ale chyba bede musiał tańszy kupić i bawić się w przygotowanie stopy itp samemu...
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-04 | 23:21:38
Dlatego rozwazalem te drogie ale no dzizas 1200 za strug??
Moje wszystkie strugi kosztowały ciut ponad tą wartość :-) także jeśli masz kasę to bierz, ja muszę wyżywić Zonę i dzieci, więc kombinuję. Popatrz na Olx jest Pan Adam z Michałowa. Często sprzedaje strugi po dobrym odnowieniu.
A żeby podczas szlifowania na papierze coś zepsuć w przypadku tych starych strugów, to się trzeba postarać. Bez obaw.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-04 | 23:23:26
Dlatego rozwazalem te drogie ale no dzizas 1200 za strug??
Moje wszystkie strugi kosztowały ciut ponad tą wartość :-) także jeśli masz kasę to bierz, ja muszę wyżywić Zonę i dzieci, więc kombinuję. Popatrz na Olx jest Pan Adam z Michałowa. Często sprzedaje strugi po dobrym odnowieniu.
A żeby podczas szlifowania na papierze coś zepsuć w przypadku tych starych strugów, to się trzeba postarać. Bez obaw.

Pan Adam z Michałowa. Masz jakiś link na niego?
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-04 | 23:27:08
Przeglądam, ale nie ma teraz chyba oferty. Rano podrzucę kontakt.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-04 | 23:27:50
Przeglądam, ale nie ma teraz chyba oferty. Rano podrzucę kontakt.

Dzięki!
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: spokutycki w 2020-03-05 | 05:13:58
Masz Pan https://www.olx.pl/oferty/user/T30J/
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-05 | 05:58:57
Masz Pan https://www.olx.pl/oferty/user/T30J/

Dzięki :) nawet widze ze juz teraz ma cos czym moglbym sie zainteresować.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Giergasz w 2020-03-05 | 07:00:27
Bierz tego Rapiera i działaj. Cena jest dobra chociaż to raczej składak. Dasz radę tym strugiem zrobić wszystko co potrzeba. Wszystkie strugi typu BU (fazą w górę) to specjalistyczne narzędzia i moim zdaniem nie nadają się do ogólnego zastosowania. No chyba, że strugasz na maszynie a potem tylko wykańczasz - tutaj jest świetny. W takim przypadku nic nie kupuj tylko przygotuj to co masz i strugaj na zdrowie.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-05 | 07:08:20
Bierz tego Rapiera i działaj. Cena jest dobra chociaż to raczej składak. Dasz radę tym strugiem zrobić wszystko co potrzeba. Wszystkie strugi typu BU (fazą w górę) to specjalistyczne narzędzia i moim zdaniem nie nadają się do ogólnego zastosowania. No chyba, że strugasz na maszynie a potem tylko wykańczasz - tutaj jest świetny. W takim przypadku nic nie kupuj tylko przygotuj to co masz i strugaj na zdrowie.

Ok. Piszę do Pana Adama i biorę rapiera. Dzięki za pomoc. A co do BU, jeżeli chciałbym je wykorzystywać w taki sposób jak piszesz, strugarka - potem wykańczanie, to jaki sugerujesz kąt ostrza?
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: spokutycki w 2020-03-05 | 07:42:20
Wszystkie strugi typu BU (fazą w górę) to specjalistyczne narzędzia i moim zdaniem nie nadają się do ogólnego zastosowania.
A rozwiniesz myśl? Mam takiego BU z "arsenalem" ostrzy i jakoś nie zauważyłem ich specializacyjności...
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-05 | 07:51:04
Masz Pan https://www.olx.pl/oferty/user/T30J/
O proszę, nie tylko ja korzystam z ofert Adama :-) zostawiłem tam już kolo tysiaka na różne narzędzia. Drugie miejsce gdzie kupuje to user malyigi na allegro. Ale zrobił się popularniejszy i ceny są większe.

W moim przypadku te BU często robiły poderwanie włókna na finiszu. Skuter do wykańczania sztorców są świetne, potwierdzam :-):-)
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Giergasz w 2020-03-05 | 13:49:28
Cytuj
A rozwiniesz myśl? Mam takiego BU z "arsenalem" ostrzy i jakoś nie zauważyłem ich specializacyjności...
- a proszę bardzo...wciąga powietrze...jeżeli strugasz materiał "surowy" to potrzebujesz strugu z ostrzem łukowatym - typu równiak (albo zdzierak, to zależy), nóż w strugu typu BU nie bardzo nadaje się do wyprowadzania łukowatej grani noża - ze względu na niski kąt i grubość samego noża. Pozostaje nóż albo prosty - i to bardzo oganicza jego zastosowanie albo delikatnie zaokrąglone narożniki. Delikatny łuk wyprowadzisz - akurat do strugania końcowego/wygładzającego. Moim zdaniem wszystkie "blocki" to specjalistyczne narzędzia - najlepiej sprawdzają się przy struganiu sztorców (noż z fazą 25 stopni i bez mikrofazy - efektywny kąt obróbki wychodzi 37 stopni) oraz jako super gładziki (nóż z fazą 25 stopni i z mikrofazą 40-45 stopni - efektywny kąt obróbki wychodzi ponad 50 stopni). Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz. Ja wiem, że można kupić różne "arsenały" noży do tych strugów ale żaden producent i dystrybutor nie tłumaczy, że w tego typu strugach wszystko kręci się wokół noża i sposobie jego zaostrzenia. W "standardowym" Stanleyu nie ma to większego znaczenia (jakieś tam ma ale to nie o tym dyskusja), w strugach BU zmiana kąta zaostrzenia wręcz zmienia strug całkowicie.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: spokutycki w 2020-03-05 | 14:16:13
- a proszę bardzo...wciąga powietrze...jeżeli strugasz materiał "surowy" to potrzebujesz strugu z ostrzem łukowatym - typu równiak (albo zdzierak, to zależy), nóż w strugu typu BU nie bardzo nadaje się do wyprowadzania łukowatej grani noża - ze względu na niski kąt i grubość samego noża. Pozostaje nóż albo prosty - i to bardzo oganicza jego zastosowanie albo delikatnie zaokrąglone narożniki. Delikatny łuk wyprowadzisz - akurat do strugania końcowego/wygładzającego. Moim zdaniem wszystkie "blocki" to specjalistyczne narzędzia - najlepiej sprawdzają się przy struganiu sztorców (noż z fazą 25 stopni i bez mikrofazy - efektywny kąt obróbki wychodzi 37 stopni) oraz jako super gładziki (nóż z fazą 25 stopni i z mikrofazą 40-45 stopni - efektywny kąt obróbki wychodzi ponad 50 stopni). Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz. Ja wiem, że można kupić różne "arsenały" noży do tych strugów ale żaden producent i dystrybutor nie tłumaczy, że w tego typu strugach wszystko kręci się wokół noża i sposobie jego zaostrzenia. W "standardowym" Stanleyu nie ma to większego znaczenia (jakieś tam ma ale to nie o tym dyskusja), w strugach BU zmiana kąta zaostrzenia wręcz zmienia strug całkowicie.

Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle - nie ważne, w którą stronę skierujesz fazę - wyprowadzenie dużego łuku dla strugu z łamaczem też jest nazwijmy to problematyczne. Dochodzimy do sytuacji, że jeśli chodzi o przygotowanie materiału mamy strugi do wstępnej obróbki, jakiegoś rodzaju równiaki/spustniki i gładziki. I tak se myślę, że jakbyś nie spojrzał to ani bedrockiem ani bevel-up'em pierwszej grupy nie zastąpisz.

"Blocki" pomijam bo to specjalistyczne narzędzia.

Inna sprawą jest sensowność kupowania takiego np no.62 z jednym ostrzem. Po to zostały wymyślone, żeby być zmiennymi. Ale.... wszystko pięknie ładnie, ale jest to kosztem pewnych cech użytkowych - np. ustawienie grubości zbioru, ustawienie ostrza równolegle w ustach, ... W moim odczuciu bedrock będzie łatwiejszy w użyciu, ale trudniejszy w "modyfikowaniu zachowania"
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Giergasz w 2020-03-05 | 14:58:37
Cytuj
Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle - nie ważne, w którą stronę skierujesz fazę
- czy ja gdzieś to powiedziałem? Twierdzę tylko, że nie trzeba się obstawiać całą litanią LieNielsenów żeby budować meble...
Cytuj
wyprowadzenie dużego łuku dla strugu z łamaczem też jest nazwijmy to problematyczne
- dlaczego? odchylak nie ma żadnego znaczenia przy struganiu wyrównującym. Odchylak pełni swoją rolę tylko przy bardzo małym zbiorze. Ostrzysz nóż po łuku, odsuwasz odchylak i strugasz bez problemu strużyny grube jak karton ;-)
Cytuj
Dochodzimy do sytuacji, że jeśli chodzi o przygotowanie materiału mamy strugi do wstępnej obróbki, jakiegoś rodzaju równiaki/spustniki i gładziki. I tak se myślę, że jakbyś nie spojrzał to ani bedrockiem ani bevel-up'em pierwszej grupy nie zastąpisz.
- daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne
Cytuj
W moim odczuciu bedrock będzie łatwiejszy w użyciu, ale trudniejszy w "modyfikowaniu zachowania"
- ktoś coś wspominał o bedrockach? To nazwa serii strugów produkowanych niegdyś przez Stanleya i różnią się nieznacznie od serii Bailey ale chyba nie o tym była dyskusja.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: spokutycki w 2020-03-05 | 15:16:56
- dlaczego? odchylak nie ma żadnego znaczenia przy struganiu wyrównującym. Odchylak pełni swoją rolę tylko przy bardzo małym zbiorze. Ostrzysz nóż po łuku, odsuwasz odchylak i strugasz bez problemu strużyny grube jak karton ;-)
Może kiedyś sprawdzę. Na razie przyjmuje na słowo:)

daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne
Ależ oczywiście i no.5 i no.62 można traktować tak samo, jednakże "Myślę, że jeżeli masz taki strug i z prostym nożem strugasz materiał od suchej tarcicy to niezłe ćwiczenia sobie fundujesz". Ale dyskusja raczej była o niższej uniwersalności strugów BU vs BD

 
ktoś coś wspominał o bedrockach? To nazwa serii strugów produkowanych niegdyś przez Stanleya i różnią się nieznacznie od serii Bailey ale chyba nie o tym była dyskusja.
Zarówno Bedrock jak i Bailey reprezentują rodzinę strugów BD i często są używane jako synonim tegoż. Ot cały cel użycia.

Może nie do końca jasno się wyraziłem. Moim zdaniem nie kierunek skierowania fazy, lecz wielkość struga i sposób ostrzenia jest wyznacznikiem uniwersalności. Reszta to walory użytkowe podlegające subiektywizacji.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Giergasz w 2020-03-05 | 15:21:26
Cytuj
Ależ oczywiście i no.5 i no.62 można traktować tak samo
- ależ oczywiście, że nie - to dwa różne narzędzia :-)
Mooooocno odbiegliśmy od dyskusji. Jeżeli masz ochotę to możemy podyskutować na priv na temat strugów.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-03-05 | 15:27:40
Przepraszam że wtrącam się w tą jakże miłą i kulturalną rozmowę , ale nie mogłem sobie odpuścić jak Poznaniak tak się wyłożył ;D

daj mi "piątkę" i zbuduję stół bez żadnego problemu, reszta strugów płaszczyznowych jest bardzo przydatna oraz przyspiesza pracę ale nie są niezbędne


Proszę

(https://lowcygier.pl/wp-content/uploads/2017/02/5-z%C5%821-e1488114613725-150x150.jpg)

A teraz za to zrób stół z materiałem  ;D
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Giergasz w 2020-03-05 | 15:30:06
Buahahaha...jeszcze resztę wydam😁
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: spokutycki w 2020-03-05 | 15:49:28
Proszę
Z takim argumentem się nie dyskutuje;)

lub jakby to powiedziano w moich stronach rodzinnych - "dyskusja poszła w pyry" (czyt. zje**la się - nie pytajcie mnie dlaczego tak, nie wiem)
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-03-05 | 15:51:11
lub jakby to powiedziano w moich stronach rodzinnych - "dyskusja poszła w pyry

Raz jeszcze przepraszam za przerwanie dyskusji , kontynuujcie dalej , może czegoś się nauczę
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-05 | 17:05:51
Ciekawa dyskusja, więc będę pójdę w nią dalej.

Ano widzisz tu wychodzi, że uniwersalnego strugu nie ma w ogóle

otóż to! choć pierwszą deskę zrobiłem tylko czwórką z castoramy :) Ale z wiedzą którą teraz posiadam, rozumiem dlaczego na filmach YT widać tak dużo strugów u każdego rzemieślnika.

Inna sprawą jest sensowność kupowania takiego np no.62 z jednym ostrzem. Po to zostały wymyślone, żeby być zmiennymi. Ale.... wszystko pięknie ładnie, ale jest to kosztem pewnych cech użytkowych - np. ustawienie grubości zbioru, ustawienie ostrza równolegle w ustach,
To nie jest najlepsza droga, bo to nie jest wygodne. Posiadanie 2 tych samych strugów też nie jest rozsądne IMO.

Osobiście na stole mam 5 strugó przy każdej pracy. Drewniany zdzierak(wąski - jest łatwiej, bo robota jaką robi równiak jest najcięższa), 62, 5 1/2, 4 1/2 oraz czwórka. No i spust jak robię klejonkę.

Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Adam w 2020-03-05 | 20:36:45
Dywagacje na temat istnienia uniwersalnego struga kojarzą mi się filmikami na youtube , w których śmiałkowie golą się przy użyciu siekiery .
Jak najbardziej da się  , ale brzytwą jednak wygodniej :)
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-05 | 21:04:22
Kryste co się tutaj wyprawia? :D
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-25 | 09:16:01
Wzialem od Pana Adama 4 stanleya. Działam. Jest git.
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2020-03-25 | 10:39:23
Będziesz zadowolony, zakup na lata :-)
Tytuł: Odp: Strug 4 1/2 Stanley vs Veritas 4 1/2
Wiadomość wysłana przez: Groszek w 2020-03-25 | 11:21:55
Będziesz zadowolony, zakup na lata :-)

Mam nadzieje. Chyba to nie był ostatni zakup :)