Autor Wątek: Strug na początek dylematy  (Przeczytany 5942 razy)

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Strug na początek dylematy
« dnia: 2021-11-26 | 09:21:33 »
Witam, chciałbym zakupić strug lub zestaw na początek chce przeznaczyć ok 300 zł.
Pod uwagę biorę strugi drewniane pinie premium ze względu na prosta regulacje,stanley bailey oraz faithfull(zestaw), znalazłem ciekawy zestaw za 250 zł nr 4 oraz mały gładzik 60 1/2, szczególnie interesuje mnie ten ostatni zestaw gdy cena osobno jest dużo wyższa, czy jakość tego zestawu jest gorsza? Co sądzicie o pozostałych strugach? Wiem ze będą wymagały sporo pracy na początku, żeby efekty były zadowalające.

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #1 dnia: 2021-11-26 | 09:28:38 »
Deska , strug , narzędzia ręczne , przybywaj kapitanie   @Łukasz Giergasz 


 ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5336
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #2 dnia: 2021-11-26 | 09:39:10 »
Mam i korzystam z rubanka i gładzika pinie - złego słowa na nie powiem.
Oba w wersji clasic. Ustawianie noża młoteczkiem jest dla mnie dużo prostsze i dokładniejsze niż to w tanich strugach metalowych, nie bój się tego.
W obu przypadkach dało się tym strugać po wyjęciu z pudełek, nawet na tych maszynowo ostrzonych nożach, po naostrzeniu oba gwizdają miło.

Tu masz fragment jak strugam rubankiem pinie świerkową sklejkę pod półkę (tak w 6:20 minucie)

=381

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #3 dnia: 2021-11-26 | 09:52:31 »
Moje obawy do klasycznej regulacji są z tego ze w młodości bawiłem się marnej jakości drewnianym strugiem i ta regulacja nie była zbyt precyzyjna, jak mówię moje obawy bazują na kiepskim strugu, dzięki.

Offline ail

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #4 dnia: 2021-11-26 | 11:12:17 »
Strugów Faithfull nie miałem w ręku, ale wyglądają na gorsze niż lepsze. Zobacz krótki film:

Gdybyś faktycznie musiał szlifować wszystkie elementy, żeby je dopasować do siebie to prędzej wyrzucisz te strugi do śmieci. John jest raczej zaawansowanym użytkownikiem i wie co robi. Ja bym nie polecał ich na pierwszy zakup.
Jeszcze jedną opcją jest zakup starych Stanleyów/Recordów. Często przygotowanie do pracy kończy się naostrzeniem noża. Gładzik znajdziesz za ok 200zł, blocka do 100 raczej też. Wadą tu będzie ograniczona dostępność.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5336
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #5 dnia: 2021-11-26 | 11:18:55 »
Wychodzę z założenia że im prostsza konstrukcja narzędzia tym lepiej. Im bardziej skomplikowane tym więcej zmiennych i możliwości że między tymi częściami będzie coś nie teges.
Zobacz na strugi japońskie tam masz w zasadzie 4 części - korpus, nóż, odchylak który jest jednocześnie klinem, i metalowy pręcik do zapierania --- i to działa od stuleci nic się w tej konstrukcji nie zmieniło bo widocznie nie musiało. Te metalowe europejskie mają tych różnych części, śrubek, pokręteł sporo, a niektóre nawet dość sporo, te części żeby dobrze działały muszą współgrać ze sobą być spasowane odpowiednio dokładnie.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5336
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #6 dnia: 2021-11-26 | 11:21:46 »
chcesz strug metalowy na początek - jeden z korników odnawia i przygotowuje do pracy, nawet teraz na olx są dwa do wzięcia

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/T30J/

Offline ail

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #7 dnia: 2021-11-26 | 12:12:24 »
Nawet nie trzeba przez OLX, można po prostu @Adam :)

@pinkpixel zgodzę się co do prostoty narzędzia, dlatego pierwszy strug robiłem nawet bez odchylaka :) Natomiast trzeba rozróżnić co jest proste, a co gotowe do pracy. Kupiłem kiedyś małego nowego japończyka, który wymagał sporo przygotowań; równanie łoża, stopy, domknięcie szczeliny i finalnie profilowanie stopy. Dodatkowo odchylak, który jest klinem uważam za problematyczne rozwiązanie, przy ciasnej szczelinie ciężko jest zobaczyć jaka jest faktycznie odległość od krawędzi ostrza. Ale może taka jest konstrukcja tego, co ja kupiłem. Droższych nie miałem w ręku.

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #8 dnia: 2021-11-26 | 12:44:55 »
Dzięki ten stanley z olx wyglada ok, jeszcze jak jest wyprowadzony przez osobę która zna się na rzeczy to jest świetna opcja.

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #9 dnia: 2021-11-26 | 12:53:00 »
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem. Roboty nie ma wiele ale prosto z pudełka nie będą pracować i regulacji trzeba die nauczyć. Przy nawet średniej półce wcale nie są tanie

Stare Stanleye i Recordy były z żeliwa szarego, które łatwiej pęka watro dokładnie oglądać fotki lub pytać
I jeszcze jedno, jest mnóstwo podróbek starych stanley
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline ail

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #10 dnia: 2021-11-26 | 13:15:45 »
Mój japończyk kosztował 25 Euro na fine tools, może przez to wymagał więcej pracy.

Jak chodzi o podróbki to masz na myśli inne firmy jak Wooden, czy Acorn?

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5336
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #11 dnia: 2021-11-26 | 14:48:46 »
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem.
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #12 dnia: 2021-11-26 | 14:49:39 »
Generalnie japońskie fabrycznie mają płaską stopę i muszą być miejscowo skrobane. A jeżeli chodzi o podróbki to na OLX już widziałem współczesne Stanleye pomalowane na czarny lub niebieski mat i oferowane, przetarte lekko octem albo czymś co powoduje lekką korozję i sprzedawane jako stare

Avanty i podobne póki co miałem w rękach tak krzywe sztuki, że nie było sensu frezować
« Ostatnia zmiana: 2021-11-26 | 16:45:46 wysłana przez ozi »
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Online jpyt

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1225
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #13 dnia: 2021-11-26 | 14:59:49 »
No i z wszystkich wypowiedzi jasny płynie wniosek. Wszystko jest g......, nie warto kupować i robić cokolwiek, lepiej iść na piwo  ;)
@Lgrzeg już wszystko wiesz,  koledzy z forum pomogli?  ;D

Offline Rafikus

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 309
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #14 dnia: 2021-11-26 | 15:55:30 »
Jeżeli masz możliwość, to kupuj używany, drewniany  Ulmia, ECE, Steiner lub Famos.  A jak masz kasę to nowego LUBAN, czy tam JUUMA.
Niestety wygląda na to, że przy tańszych metalowych trzeba być przygotowanym na potrzebę dogłaskania. Jak kto nie wierzy, to mogę pokazać metalową nówkę, która na wygląd cacy, ale po prostu nie działa.