Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 09:21:33

Tytuł: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 09:21:33
Witam, chciałbym zakupić strug lub zestaw na początek chce przeznaczyć ok 300 zł.
Pod uwagę biorę strugi drewniane pinie premium ze względu na prosta regulacje,stanley bailey oraz faithfull(zestaw), znalazłem ciekawy zestaw za 250 zł nr 4 oraz mały gładzik 60 1/2, szczególnie interesuje mnie ten ostatni zestaw gdy cena osobno jest dużo wyższa, czy jakość tego zestawu jest gorsza? Co sądzicie o pozostałych strugach? Wiem ze będą wymagały sporo pracy na początku, żeby efekty były zadowalające.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2021-11-26 | 09:28:38
Deska , strug , narzędzia ręczne , przybywaj kapitanie   @Łukasz Giergasz (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=195) 


 ;D
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-26 | 09:39:10
Mam i korzystam z rubanka i gładzika pinie - złego słowa na nie powiem.
Oba w wersji clasic. Ustawianie noża młoteczkiem jest dla mnie dużo prostsze i dokładniejsze niż to w tanich strugach metalowych, nie bój się tego.
W obu przypadkach dało się tym strugać po wyjęciu z pudełek, nawet na tych maszynowo ostrzonych nożach, po naostrzeniu oba gwizdają miło.

Tu masz fragment jak strugam rubankiem pinie świerkową sklejkę pod półkę (tak w 6:20 minucie)

=381
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 09:52:31
Moje obawy do klasycznej regulacji są z tego ze w młodości bawiłem się marnej jakości drewnianym strugiem i ta regulacja nie była zbyt precyzyjna, jak mówię moje obawy bazują na kiepskim strugu, dzięki.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ail w 2021-11-26 | 11:12:17
Strugów Faithfull nie miałem w ręku, ale wyglądają na gorsze niż lepsze. Zobacz krótki film:

Gdybyś faktycznie musiał szlifować wszystkie elementy, żeby je dopasować do siebie to prędzej wyrzucisz te strugi do śmieci. John jest raczej zaawansowanym użytkownikiem i wie co robi. Ja bym nie polecał ich na pierwszy zakup.
Jeszcze jedną opcją jest zakup starych Stanleyów/Recordów. Często przygotowanie do pracy kończy się naostrzeniem noża. Gładzik znajdziesz za ok 200zł, blocka do 100 raczej też. Wadą tu będzie ograniczona dostępność.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-26 | 11:18:55
Wychodzę z założenia że im prostsza konstrukcja narzędzia tym lepiej. Im bardziej skomplikowane tym więcej zmiennych i możliwości że między tymi częściami będzie coś nie teges.
Zobacz na strugi japońskie tam masz w zasadzie 4 części - korpus, nóż, odchylak który jest jednocześnie klinem, i metalowy pręcik do zapierania --- i to działa od stuleci nic się w tej konstrukcji nie zmieniło bo widocznie nie musiało. Te metalowe europejskie mają tych różnych części, śrubek, pokręteł sporo, a niektóre nawet dość sporo, te części żeby dobrze działały muszą współgrać ze sobą być spasowane odpowiednio dokładnie.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-26 | 11:21:46
chcesz strug metalowy na początek - jeden z korników odnawia i przygotowuje do pracy, nawet teraz na olx są dwa do wzięcia

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/T30J/
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ail w 2021-11-26 | 12:12:24
Nawet nie trzeba przez OLX, można po prostu @Adam (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=421) :)

@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) zgodzę się co do prostoty narzędzia, dlatego pierwszy strug robiłem nawet bez odchylaka :) Natomiast trzeba rozróżnić co jest proste, a co gotowe do pracy. Kupiłem kiedyś małego nowego japończyka, który wymagał sporo przygotowań; równanie łoża, stopy, domknięcie szczeliny i finalnie profilowanie stopy. Dodatkowo odchylak, który jest klinem uważam za problematyczne rozwiązanie, przy ciasnej szczelinie ciężko jest zobaczyć jaka jest faktycznie odległość od krawędzi ostrza. Ale może taka jest konstrukcja tego, co ja kupiłem. Droższych nie miałem w ręku.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 12:44:55
Dzięki ten stanley z olx wyglada ok, jeszcze jak jest wyprowadzony przez osobę która zna się na rzeczy to jest świetna opcja.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 12:53:00
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem. Roboty nie ma wiele ale prosto z pudełka nie będą pracować i regulacji trzeba die nauczyć. Przy nawet średniej półce wcale nie są tanie

Stare Stanleye i Recordy były z żeliwa szarego, które łatwiej pęka watro dokładnie oglądać fotki lub pytać
I jeszcze jedno, jest mnóstwo podróbek starych stanley
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ail w 2021-11-26 | 13:15:45
Mój japończyk kosztował 25 Euro na fine tools, może przez to wymagał więcej pracy.

Jak chodzi o podróbki to masz na myśli inne firmy jak Wooden, czy Acorn?
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-26 | 14:48:46
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem.
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 14:49:39
Generalnie japońskie fabrycznie mają płaską stopę i muszą być miejscowo skrobane. A jeżeli chodzi o podróbki to na OLX już widziałem współczesne Stanleye pomalowane na czarny lub niebieski mat i oferowane, przetarte lekko octem albo czymś co powoduje lekką korozję i sprzedawane jako stare

Avanty i podobne póki co miałem w rękach tak krzywe sztuki, że nie było sensu frezować
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-11-26 | 14:59:49
No i z wszystkich wypowiedzi jasny płynie wniosek. Wszystko jest g......, nie warto kupować i robić cokolwiek, lepiej iść na piwo  ;)
@Lgrzeg (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4311) już wszystko wiesz,  koledzy z forum pomogli?  ;D
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Rafikus w 2021-11-26 | 15:55:30
Jeżeli masz możliwość, to kupuj używany, drewniany  Ulmia, ECE, Steiner lub Famos.  A jak masz kasę to nowego LUBAN, czy tam JUUMA.
Niestety wygląda na to, że przy tańszych metalowych trzeba być przygotowanym na potrzebę dogłaskania. Jak kto nie wierzy, to mogę pokazać metalową nówkę, która na wygląd cacy, ale po prostu nie działa.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2021-11-26 | 16:04:20
jak się ogarnę to może w weekend kilka strugów wystawię na sprzedaż ;)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 16:52:24
….nówkę, która na wygląd cacy, ale po prostu nie działa.

Spróbuj wyprowadzić kąty na podporach noża, masz tam prawdopodobnie 4 powierzchnie, które powinny być w jednej płaszczyźnie

@jpyt (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4274) napisz co wniosłeś swoim wpisem do tego wątku bo moim zdanie udzieliliśmy wyżej sporo odpowiedzi na pytanie autora
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 16:54:01
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem

Wrzucę fotki, tylko trochę później
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-11-26 | 17:04:13
@jpyt napisz co wniosłeś swoim wpisem do tego wątku bo moim zdanie udzieliliśmy wyżej sporo odpowiedzi na pytanie autora
Zawodowo mam okazję raz za kiedy kogoś szkolić i/lub przekazywać mu jakaś wiedzę, dzielić się swoim doświadczeniem. Jedno co mnie życie nauczyło to, że moje zdanie na temat tego ile przekazałem wiedzy nie koniecznie odzwierciedla to co na ten temat sądzi odbiorca tej wiedzy.
Wracając do meritum, to sam zgłębiam temat struga i szukam tego "pierwszego" działającego (jeden nie działający już mam). I w mojej opinii do momentu mojego postu nie dowiedziałem się nic poza tym, że wszystkie są złe.
Mój post wniósł do sprawy moją opinię i to jest jak najbardziej na serio. Zapewne trochę przerysowaną opinię ale zapewne z tego względu opatrzoną stosownymi emotionkami.

A teraz moja prośba:
@ozi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=510) napisz co wniosłeś swoim atakiem na mnie (wpisem) do tego wątku, bo wydawało mi się, że swoboda wypowiedzi (w ramach ogólnie przyjętych norm) i do dobra atmosfera to istotne elementy tego forum (obok oczywiście merytoryczności).
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 17:15:11
To atakiem czy wpisem? Nie pytałem dlaczego to napisałeś tylko co chciałeś osiągnąć. Teraz wytłumaczyłeś, że też jesteś przed podobnym dylematem co @Lgrzeg (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4311) 🤷🏼‍♂️

A merytorycznie to ja w pierwszym wpisie @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) widzę sporo informacji

Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 17:16:01
[mention]jpyt [/mention] na dobre piwo zawsze warto iść, teraz wiem ze nic nie wiem.

Szukam czegoś co jest narexami wśród strugow, czyli dobry współczynnik ceny do jakości.

Jak wrócę do domu przeglądane film odnośnie fairhfull.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-11-26 | 17:36:41
@Lgrzeg (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4311) to jest nas dwóch, bo przy moich potrzebach (czytaj częstotliwości potencjalnego użycia struga) to nie jestem gotowy na poziom strugów Rubanek. I generalnie narazie nadal wychodzę ze wstępnego szoku, że nieduży kawałek drewna, jakiś tam klin, i kawałek metalu może kosztować np. 900 zł i wszystko poniżej tego to "syf", który trzeba przeszlifować naprawić itp. Serio, rozwala to system w mojej głowie :) Myślałem, że takie historie to są możliwe tylko w elektronarzędziach (słynne "ale czego chciałbyś się spodziewać po pile za 3k"  ;D)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-11-26 | 17:43:33
To atakiem czy wpisem?
Oczywiście chodziło o atak

A merytorycznie to ja w pierwszym wpisie @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) widzę sporo informacji
No i to jest właśnie to o czym pisałem o szkoleniu/dzieleniu się wiedzą.
Jak już się jakąś posiada, ma się swoje doświadczenia i historię to ze strzępów informacji wiesz wszystko (jak mechanik, który zawsze wie który pasek piszczy).
Ja nie mam tego doświadczenia, a ogólnie jak przeczytać pierwszą stronę to nic tylko zwinąć swój amatorski warsztat i iść krowy paść (co może uczynię, eko mleko jest teraz w cenie, a co... kupię scyzoryk i będą robił jezuski pasąc te krowy.... nie moment.... w mordę jeża ... zacznę szukać odpowiedniego scyzoryka, wejdę w inny wątek na forum i znowu wyjdzie, że potrzeba 1k żeby było cokolwiek sensownego, co gorsza może to będzie racja ..... ehhhh)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-26 | 18:06:40
[mention]pinkpixel [/mention] dzięki za prezentacje struga pinie, kusi mnie ta opcja coraz bardziej, dużo miałeś pracy z przygotowaniem go do pracy?
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-26 | 18:54:38
@Lgrzeg (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4311) naostrzyłem, nic więcej przy nim nie robiłem
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Rafikus w 2021-11-26 | 20:30:59
Spróbuj wyprowadzić kąty na podporach noża, masz tam prawdopodobnie 4 powierzchnie, które powinny być w jednej płaszczyźnie
Cztery powierzchnie pod tym samym kątem nie muszą dawać jednej płaszczyzny.
Jeśli chodzi ci o cztery powierzchnie w dwóch płaszczyznach, na których jest oparta żaba, to nie tutaj tkwi błąd.
Powierzchnia, na której leży nóż, jest również wystarczająco równa.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 21:34:36
Jeśli chodzi ci o cztery powierzchnie w dwóch płaszczyznach, na których jest oparta żaba, to nie tutaj tkwi błąd

To szkoda, to akurat łatwo poprawić
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Rafikus w 2021-11-26 | 21:38:40
To szkoda, to akurat łatwo poprawić
Mając do dyspozycji frezarkę do metalu - tak.  Bez frezarki to już nie tak łatwo.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-26 | 22:07:40
Pierwsze robiłem ręcznie 🤷🏼‍♂️
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-27 | 13:04:33
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem.
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem

Proszę
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-27 | 13:15:32
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem.
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem

Proszę

Dziękuję :)
Korzystasz z nich czy zaspokoiłeś ciekawość i starczy?
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-11-27 | 15:20:47
Czasami, ogólnie mam sporo strugów i żaden nie jest faworyzowany
Wszystko zależy od roboty, do klejonek albo na shooting board siódemka najlepsza gdzie indziej wręgownik
Tymi Japończykami łatwo wyprowadzić idealną powierzchnię 
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: flp w 2021-11-27 | 15:54:32
Ja kupiłem na początku 4 Stanleya nową. Nie udało mi się ciągle z nim dojść do ładu. W najlepszym razie gdy struga, łamacz wiórów nasuwa się na ostrze i koniec... . Po próbach planowania stopy, wcale nie jest równa - to sprawdzane po przyłożeniu linijki metalowej. Żaba jest wklęsła na środku i nie umiem tego poprawić. Miejsca kontaktowe żaby ze stopą wyglądają jak bez żadnej obróbki maszynowej. Na chwilę obecną się poddałem z nim, może jak znajdę ślusarza który to ogarnie to zacznę go używać. Na razie mam uczucie pieniędzy wywalonych w błoto, opchnął bym go na olx ale wiem że nie działa jak jest bublem to szkoda mi by było przyszłego nabywcy.  :P

Zastanawiając się co zrobić i w czym jest problem (moje umiejętności vs. niedoróbka stanleya) rozważałem zakup stanleya 62, lub jakiegoś chińczyka z niskim kątem lub Pinie (3-48CS). Wybrałem opcję tańszą.

Pinie po naostrzeniu, przeszlifowaniu łamacza wiórów i kontrolnym szlifie stopy działa elegancko. Regulacja jest ok..., no dobra nie umiem uzyskać dość cienkiej strużyny. Albo za mocno stukam w nóż albo za słabo, może za mocno wbijam klin - daje sobie na to jeszcze czas.  8) W stosunku do struga typu Baileya upi***liwe jest też wyjmowanie noża do ostrzenia, ewentualnego oczyszczenia łamacza.  Trzeba się nastukać  ;) Pewną wadą jest też pojawianie się rys na stopie przy pracy z materiałem klasy "deska z palety", "zszarzała deska z garażu". No ale to jest gładzik. Za cenę no. 4 od Stanleya możesz kupić sobie też równiaka lub zdzieraka i szybciej przygotujesz materiał niż samym gładzikiem. Tak przynajmniej mi się wydaje jako laikowi.  ::) Inną drogą może być przerobienia tego gładzika za 100zł na równiak zdzierak gdy się zużyje lub kupi się coś lepszego. Ogólnie przy braku jakiegokolwiek doświadczenia (mój przypadek), polecam Pinie.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-27 | 16:02:44
Albo za mocno stukam w nóż albo za słabo,
Może to być też wina młotka, jak ustawiam to takim małym 100g młoteczkiem pobijam, jak mam odbić klin do wyjęcia, to już albo drewnianym albo większym.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-27 | 16:16:50
Czasami, ogólnie mam sporo strugów i żaden nie jest faworyzowany
Wszystko zależy od roboty, do klejonek albo na shooting board siódemka najlepsza gdzie indziej wręgownik
Tymi Japończykami łatwo wyprowadzić idealną powierzchnię

a mnie się on (japończyk) widzi jako wygodny do wyprowadzania krawędzi na wspornicy, w tych które mam niewygodnie mi się je chwyta (zarówno te metalowe jak i drewniane), a te japończyki wydaje mi się że będzie je dobrze uchwycić ... kupię sprawdzę ;)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Rafikus w 2021-11-27 | 16:25:17
W najlepszym razie gdy struga, łamacz wiórów nasuwa się na ostrze i koniec...
To wskazuje na to, że za słabo jest dokręcona śruba skręcająca nóż z łamaczem i za mocno klinujesz całość tym mimośrodem na klapie.

Cytuj
Żaba jest wklęsła na środku i nie umiem tego poprawić.
Tu nie widzę problemu, bo nóż się wykrzywia przy dokręcaniu łamacza i i tak by nie przylegał do idealnie płaskiej powierzchni.

Cytuj
Miejsca kontaktowe żaby ze stopą wyglądają jak bez żadnej obróbki maszynowej.
No, to jest niestety mankamentem i o takim czymś myślałem pisząc, że nowy strug może być sknocony.

Cytuj
Pinie po naostrzeniu, przeszlifowaniu łamacza wiórów i kontrolnym szlifie stopy działa elegancko. Regulacja jest ok..., no dobra nie umiem uzyskać dość cienkiej strużyny.
Przy takim zachowaniu to jako pierwsze przychodzi mi myśl, że nóż nie jest wystarczająco ostry.  Jako drugie, że stopa nie jest prosta, a raczej trochę wklęsła.
Normalnie, to na bezproblemowym drewnie każdym strugiem da się ustrugać cieniusieńkie strużyny, o ile nóż jest ostry.
Sprawdź to może jeszcze raz, raczej się opłaci.


Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-11-27 | 17:58:20
Mądre głowy/głowa mówi/pisze ze na poczatek komplecik 3 strugow.
Stanley No.5
Juuma 7
Gładzik byle jaki 😂

Kupujemy komplet , idziemy zrobić kawe a one same robią robotę 🤷‍♂️☝️

Ja wierze w taki obrót sprawy 😁
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-11-29 | 20:13:18
Dzisiaj poszło zamówienie na gładzik pinie 3A48/CS.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-12-04 | 20:22:38
Otrzymałem strug Pini, zastanawiają mnie bardzo szerokie usta jak na gładzik, czy wszystko jest ok?
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: flp w 2021-12-04 | 20:27:34
Nie, dostałeś zły korpus. Mój gładzik ma szczelinę 1.5mm chyba. Mniejszą niż mogę wyregulować w Stanley. Musisz go reklamować. :(
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-12-04 | 21:02:42
Otrzymałem strug Pini, zastanawiają mnie bardzo szerokie usta jak na gładzik, czy wszystko jest ok?

Za szerokie, wymieniaj.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: flp w 2021-12-04 | 21:58:30
Zrobiłem jeszcze zdjęcie jak wygląda to u mnie.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211204/a0860fe7b5d54b447e572d2ee31fb13c.jpg)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Lgrzeg w 2021-12-04 | 22:02:34
dzięki już napisałem do dostawcy, ale wcześniej wziąłem się za ostrzenie noża, może odeśle sam korpus.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: daammk w 2023-05-03 | 21:41:36
chcesz strug metalowy na początek - jeden z korników odnawia i przygotowuje do pracy, nawet teraz na olx są dwa do wzięcia

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/T30J/
https://m.olx.pl/d/oferta/strug-hebel-stanley-no-4-CID628-IDU5emV.html?reason=seller_listing%7Cnormal
Coś o tym Strugu? Jako pierwszy strug
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Berbelek w 2023-05-04 | 07:36:22
@Adam (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=421) - Pan do Ciebie :)

Ja osobiście polecam (zarówno sprzedającego jak i strug), chociaż no5 dla mnie chyba bardziej uniwersalny.
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Adam w 2023-05-04 | 08:43:02
Czwórka z powyższego linku jest wstępnie zarezerwowana .
Mam jeszcze piątkę Stanley'a i podobne zdanie do Berbelka w kwestii uniwersalności :)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: daammk w 2023-05-04 | 12:00:36
5 Stanleya, to są z tych nowych czy starszych? Jak możesz to podeślij zdjęcia tu lub pw, albo po południu na olx się odezwę. Jaki stan, cena itp.?
Jaka polecacie ostrzałkę do tego? Na co patrzeć? Firma, cena?
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: MySZ w 2023-05-04 | 15:59:05
Polecam jeszcze zapoznać się z nr 4.5 ;) Dla mnie idealny, ale chyba trudniej dostać. Fajnie ciężki, ale nie za ciężki, większy niż 4. Choć faktem jest że nr 5 w ręku nie miałem :)
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Berbelek w 2023-05-05 | 11:23:40
No bo z tymi strugami to jest tak, że każdemu coś innego pasuje. Dla mnie no. 4 1/2 jest generalnie za ciężki, za szeroki i za krótki, ale ja to bym najchętniej jeszcze no. 5 odchudził :). W mojej opinii 4,5 jest mało uniwersalny i należy używać go jako gładzika (i tylko takie ma u mnie zastosowanie). Gdybym miał wybrać jeden strug którym zrobię najwięcej to byłaby to piątka.

Odnośnie ostrzenia to używam tanich płytek diamentowych i polecam, ale w sumie nie ma wielkiego znaczenia w jakim systemie ostrzysz, robotę robi kawałek skóry i pasta polerska. Ciekawe wnioski w tych filmach:
&t=0s
Tytuł: Odp: Strug na początek dylematy
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2023-05-05 | 11:40:02
Bo prawda jest taka, ze wazny kat i ten kawalątek milimetrowy kończący ostrze.
Reszta typu świecenie jak psu jajeczka i celebracja podczas ostrzenia jest jak dobra komedia.

Juz widzę jak „ profesjonaliści” co chwile wyprowadzają dłuta/ noze zaczynajac od gradacji 1000 🤦🏼😂😂