Narzędzia ręczne > Strugi / Ośniki

Strug na początek dylematy

(1/10) > >>

Lgrzeg:
Witam, chciałbym zakupić strug lub zestaw na początek chce przeznaczyć ok 300 zł.
Pod uwagę biorę strugi drewniane pinie premium ze względu na prosta regulacje,stanley bailey oraz faithfull(zestaw), znalazłem ciekawy zestaw za 250 zł nr 4 oraz mały gładzik 60 1/2, szczególnie interesuje mnie ten ostatni zestaw gdy cena osobno jest dużo wyższa, czy jakość tego zestawu jest gorsza? Co sądzicie o pozostałych strugach? Wiem ze będą wymagały sporo pracy na początku, żeby efekty były zadowalające.

M.ChObi:
Deska , strug , narzędzia ręczne , przybywaj kapitanie   @Łukasz Giergasz 


 ;D

pinkpixel:
Mam i korzystam z rubanka i gładzika pinie - złego słowa na nie powiem.
Oba w wersji clasic. Ustawianie noża młoteczkiem jest dla mnie dużo prostsze i dokładniejsze niż to w tanich strugach metalowych, nie bój się tego.
W obu przypadkach dało się tym strugać po wyjęciu z pudełek, nawet na tych maszynowo ostrzonych nożach, po naostrzeniu oba gwizdają miło.

Tu masz fragment jak strugam rubankiem pinie świerkową sklejkę pod półkę (tak w 6:20 minucie)

=381

Lgrzeg:
Moje obawy do klasycznej regulacji są z tego ze w młodości bawiłem się marnej jakości drewnianym strugiem i ta regulacja nie była zbyt precyzyjna, jak mówię moje obawy bazują na kiepskim strugu, dzięki.

ail:
Strugów Faithfull nie miałem w ręku, ale wyglądają na gorsze niż lepsze. Zobacz krótki film:

Gdybyś faktycznie musiał szlifować wszystkie elementy, żeby je dopasować do siebie to prędzej wyrzucisz te strugi do śmieci. John jest raczej zaawansowanym użytkownikiem i wie co robi. Ja bym nie polecał ich na pierwszy zakup.
Jeszcze jedną opcją jest zakup starych Stanleyów/Recordów. Często przygotowanie do pracy kończy się naostrzeniem noża. Gładzik znajdziesz za ok 200zł, blocka do 100 raczej też. Wadą tu będzie ograniczona dostępność.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej