Autor Wątek: Strug na początek dylematy  (Przeczytany 5929 razy)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #30 dnia: 2021-11-27 | 13:15:32 »
Mowę Japończyki sprzedają do dokończenia, przynajmniej te które kupowałem.
@Ozi a które kupiłeś, bo jestem przed zakupem

Proszę

Dziękuję :)
Korzystasz z nich czy zaspokoiłeś ciekawość i starczy?

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #31 dnia: 2021-11-27 | 15:20:47 »
Czasami, ogólnie mam sporo strugów i żaden nie jest faworyzowany
Wszystko zależy od roboty, do klejonek albo na shooting board siódemka najlepsza gdzie indziej wręgownik
Tymi Japończykami łatwo wyprowadzić idealną powierzchnię 
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline flp

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #32 dnia: 2021-11-27 | 15:54:32 »
Ja kupiłem na początku 4 Stanleya nową. Nie udało mi się ciągle z nim dojść do ładu. W najlepszym razie gdy struga, łamacz wiórów nasuwa się na ostrze i koniec... . Po próbach planowania stopy, wcale nie jest równa - to sprawdzane po przyłożeniu linijki metalowej. Żaba jest wklęsła na środku i nie umiem tego poprawić. Miejsca kontaktowe żaby ze stopą wyglądają jak bez żadnej obróbki maszynowej. Na chwilę obecną się poddałem z nim, może jak znajdę ślusarza który to ogarnie to zacznę go używać. Na razie mam uczucie pieniędzy wywalonych w błoto, opchnął bym go na olx ale wiem że nie działa jak jest bublem to szkoda mi by było przyszłego nabywcy.  :P

Zastanawiając się co zrobić i w czym jest problem (moje umiejętności vs. niedoróbka stanleya) rozważałem zakup stanleya 62, lub jakiegoś chińczyka z niskim kątem lub Pinie (3-48CS). Wybrałem opcję tańszą.

Pinie po naostrzeniu, przeszlifowaniu łamacza wiórów i kontrolnym szlifie stopy działa elegancko. Regulacja jest ok..., no dobra nie umiem uzyskać dość cienkiej strużyny. Albo za mocno stukam w nóż albo za słabo, może za mocno wbijam klin - daje sobie na to jeszcze czas.  8) W stosunku do struga typu Baileya upi***liwe jest też wyjmowanie noża do ostrzenia, ewentualnego oczyszczenia łamacza.  Trzeba się nastukać  ;) Pewną wadą jest też pojawianie się rys na stopie przy pracy z materiałem klasy "deska z palety", "zszarzała deska z garażu". No ale to jest gładzik. Za cenę no. 4 od Stanleya możesz kupić sobie też równiaka lub zdzieraka i szybciej przygotujesz materiał niż samym gładzikiem. Tak przynajmniej mi się wydaje jako laikowi.  ::) Inną drogą może być przerobienia tego gładzika za 100zł na równiak zdzierak gdy się zużyje lub kupi się coś lepszego. Ogólnie przy braku jakiegokolwiek doświadczenia (mój przypadek), polecam Pinie.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #33 dnia: 2021-11-27 | 16:02:44 »
Albo za mocno stukam w nóż albo za słabo,
Może to być też wina młotka, jak ustawiam to takim małym 100g młoteczkiem pobijam, jak mam odbić klin do wyjęcia, to już albo drewnianym albo większym.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #34 dnia: 2021-11-27 | 16:16:50 »
Czasami, ogólnie mam sporo strugów i żaden nie jest faworyzowany
Wszystko zależy od roboty, do klejonek albo na shooting board siódemka najlepsza gdzie indziej wręgownik
Tymi Japończykami łatwo wyprowadzić idealną powierzchnię

a mnie się on (japończyk) widzi jako wygodny do wyprowadzania krawędzi na wspornicy, w tych które mam niewygodnie mi się je chwyta (zarówno te metalowe jak i drewniane), a te japończyki wydaje mi się że będzie je dobrze uchwycić ... kupię sprawdzę ;)

Online Rafikus

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 309
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #35 dnia: 2021-11-27 | 16:25:17 »
W najlepszym razie gdy struga, łamacz wiórów nasuwa się na ostrze i koniec...
To wskazuje na to, że za słabo jest dokręcona śruba skręcająca nóż z łamaczem i za mocno klinujesz całość tym mimośrodem na klapie.

Cytuj
Żaba jest wklęsła na środku i nie umiem tego poprawić.
Tu nie widzę problemu, bo nóż się wykrzywia przy dokręcaniu łamacza i i tak by nie przylegał do idealnie płaskiej powierzchni.

Cytuj
Miejsca kontaktowe żaby ze stopą wyglądają jak bez żadnej obróbki maszynowej.
No, to jest niestety mankamentem i o takim czymś myślałem pisząc, że nowy strug może być sknocony.

Cytuj
Pinie po naostrzeniu, przeszlifowaniu łamacza wiórów i kontrolnym szlifie stopy działa elegancko. Regulacja jest ok..., no dobra nie umiem uzyskać dość cienkiej strużyny.
Przy takim zachowaniu to jako pierwsze przychodzi mi myśl, że nóż nie jest wystarczająco ostry.  Jako drugie, że stopa nie jest prosta, a raczej trochę wklęsła.
Normalnie, to na bezproblemowym drewnie każdym strugiem da się ustrugać cieniusieńkie strużyny, o ile nóż jest ostry.
Sprawdź to może jeszcze raz, raczej się opłaci.



Offline Axo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1971
    • Bezcień
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #36 dnia: 2021-11-27 | 17:58:20 »
Mądre głowy/głowa mówi/pisze ze na poczatek komplecik 3 strugow.
Stanley No.5
Juuma 7
Gładzik byle jaki 😂

Kupujemy komplet , idziemy zrobić kawe a one same robią robotę 🤷‍♂️☝️

Ja wierze w taki obrót sprawy 😁

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #37 dnia: 2021-11-29 | 20:13:18 »
Dzisiaj poszło zamówienie na gładzik pinie 3A48/CS.

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #38 dnia: 2021-12-04 | 20:22:38 »
Otrzymałem strug Pini, zastanawiają mnie bardzo szerokie usta jak na gładzik, czy wszystko jest ok?

Offline flp

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #39 dnia: 2021-12-04 | 20:27:34 »
Nie, dostałeś zły korpus. Mój gładzik ma szczelinę 1.5mm chyba. Mniejszą niż mogę wyregulować w Stanley. Musisz go reklamować. :(

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #40 dnia: 2021-12-04 | 21:02:42 »
Otrzymałem strug Pini, zastanawiają mnie bardzo szerokie usta jak na gładzik, czy wszystko jest ok?

Za szerokie, wymieniaj.

Offline flp

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #41 dnia: 2021-12-04 | 21:58:30 »
Zrobiłem jeszcze zdjęcie jak wygląda to u mnie.

Offline Lgrzeg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #42 dnia: 2021-12-04 | 22:02:34 »
dzięki już napisałem do dostawcy, ale wcześniej wziąłem się za ostrzenie noża, może odeśle sam korpus.

Offline daammk

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #43 dnia: 2023-05-03 | 21:41:36 »
chcesz strug metalowy na początek - jeden z korników odnawia i przygotowuje do pracy, nawet teraz na olx są dwa do wzięcia

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/T30J/
https://m.olx.pl/d/oferta/strug-hebel-stanley-no-4-CID628-IDU5emV.html?reason=seller_listing%7Cnormal
Coś o tym Strugu? Jako pierwszy strug

Online Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: Strug na początek dylematy
« Odpowiedź #44 dnia: 2023-05-04 | 07:36:22 »
@Adam - Pan do Ciebie :)

Ja osobiście polecam (zarówno sprzedającego jak i strug), chociaż no5 dla mnie chyba bardziej uniwersalny.